Kontakt z nami

NATO

Piętą achillesową NATO: Przełęcz Suwalska

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Przełęcz Suwalska to 100-kilometrowy odcinek lądu między Litwą a Polską. Ten kawałek lądu ma strategiczne znaczenie dla Sojuszu Północnoatlantyckiego, ponieważ łączy państwa bałtyckie z innymi kontynentalnymi członkami NATO i jest ważnym punktem dla transferu wojsk do sojuszników bałtyckich i ich uzbrojenia, pisze, Anastasiia Hatsenko, ukraińska współpraca euroatlantycka Ekspert w think tanku ADASTRA.

Koszmar Krajów Bałtyckich i Polski

Nazwany na cześć polskiego miasta Suwałki, korytarz znajduje się w strategicznie wrażliwym położeniu, biorąc pod uwagę, że jest otoczony przez rosyjską enklawę Kaliningrad (dawniej Królewiec) na północnym zachodzie i terytorium białoruskie na południowym wschodzie. Z tego powodu może stać się idealnym celem rosyjskiego ataku w przypadku konfliktu zbrojnego z NATO. Rosyjski państwowy kanał telewizyjny już wystartował powiedzenie że sprawa lądowego korytarza do Kaliningradu staje się aktualna. Rosjanie uważają, że ta „operacja militarna” byłaby dla Rosji szybsza i łatwiejsza niż wojna na Ukrainie.

„Korytarz Suwalski to miejsce, w którym zbiega się wiele słabości strategii NATO i postawy sił” - analitycy Ben Hodges, Janusz Bugajski i Peter B. Doran noty w raporcie Centrum Polityki Europejskiej (CEPA) z 2018 roku. Tym samym Korytarz Suwalski uważany jest za najbardziej narażoną na rosyjską agresję część granic NATO.

Lokalizacja Przełęczy Suwalskiej. Washington Post

Zajęcie tego terytorium odcięłoby państwa bałtyckie i Polskę od ich sojuszników, paraliżując komunikację i komplikując pomoc wojskową i humanitarną. W 2016 roku naukowcy z think tanku RAND przewidzieli, że siły rosyjskie może uchwycić stolice Estonii i Łotwy w sześćdziesiąt godzin, jeśli NATO im nie pomogło. Tak więc w przypadku wojny z Federacją Rosyjską Sojusz musi utrzymać to terytorium pod kontrolą Polski i Litwy.

Ponadto zaawansowane rosyjskie systemy obrony powietrznej mogą sparaliżować przestrzeń powietrzną państw bałtyckich i Polski. Rosyjskie systemy S-300 i S-400 rozmieszczone w Kaliningradzie i okolicach Sankt Petersburga w połączeniu z systemami obrony przeciwrakietowej na Białorusi osłaniają systemy obrony powietrznej Polski i krajów bałtyckich. Może całkowicie sparaliżować NATO, bo Rosja będzie miała możliwość zablokowania przełęczy suwalskiej i najbliższych państw nie tylko drogą lądową, ale także w przestrzeni powietrznej.

reklama

Dla Federacji Rosyjskiej Przepaść Suwalska ma strategiczne znaczenie, ponieważ to właśnie łączność lądowa i powietrzna łączy obwód kaliningradzki z główną częścią Rosji. Ponadto w Kaliningradzie znajduje się siedziba Floty Bałtyckiej MFW Federacji Rosyjskiej.

Pokazując moc

Związek Radziecki zajął Łotwę, Estonię i Litwę w 1940 roku i przeprowadził operację Priboi – deportację ponad 130,000 1991 „niepewnych politycznie” obywateli. Kraje odzyskały niepodległość w 2008 roku i są obecnie członkami NATO. Jednak od XNUMX roku Rosja zwiększa presję na region bałtycki. Kreml roszczenia że w tych państwach dochodzi do dyskryminacji mniejszości rosyjskich.

W okresie od 14 do 20 września 2017 r. wspólne ćwiczenia strategiczne Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i Republiki Białoruś pod nazwą „Zachód-2017” odbyły się. Szkolenie miało status strategicznego, czyli symulacji pełnoprawnej wojny. Państwa członkowskie NATO zgodnie z przewidywaniami skrytykowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia. Jeszcze przed rozpoczęciem ćwiczeń prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė wezwała Sojusz Północnoatlantycki, by nie dopuszczał do izolacji krajów bałtyckich od pozostałych państw członkowskich, jeśli Rosja zdecyduje się na zajęcie luki suwalskiej. W październiku 2017 roku NATO oskarżyło Rosję o ukrywanie prawdziwego zakresu ćwiczeń. Według NATO w sumie zaangażowanych było około 100,000 XNUMX żołnierzy.

Tymczasem NATO ciągły przestrzegać Aktu Stanowiącego z 27 maja 1997 r. o wzajemnych stosunkach, współpracy i bezpieczeństwie między NATO a Federacją Rosyjską, zgodnie z którym państwa członkowskie muszą zrezygnować ze stałego rozmieszczenia znaczących sił w Europie Wschodniej. Podobną abstynencję powinna również Rosja, gdy stacjonują wojska w innych częściach Europy. Aneksja Krymu, inwazja na Donbas, przeprowadzanie ćwiczeń wojskowych w pobliżu granicy sojuszników z NATO, a następnie atak na całą Ukrainę nie są przykładami rosyjskiej absencji.

Czego się spodziewać dalej?

Zgodnie z powyższymi faktami mogą to być dwa scenariusze dla kwestii Suwalszczyzny. 

Połączenia najlepszy kurs wydarzeń będzie zachowanie współczesnych granic. To znaczy status quo w regionie. Obecność wojsk NATO na terytorium państw bałtyckich i Polski jest nadal środkiem odstraszającym przed konfrontacją militarną państw członkowskich Sojuszu z Federacją Rosyjską. Również rosyjskie straty na Ukrainie lub rosyjskie zrozumienie, że każda próba utorowania drogi do Kaliningradu może rozpocząć III wojnę światową, może pomóc nie dopuścić do rozpoczęcia działań wojennych na terytorium Litwy i Polski. W tym przypadku, z pomocą NATO i jego państw członkowskich, wojna zakończy się w granicach Ukrainy jej zwycięstwem, co zatrzyma imperialne marzenia Putina.

Połączenia najgorszy scenariusz to początek rosyjskiego ataku militarnego na Polskę, a następnie na kraje bałtyckie. Warto wspomnieć, że 75.5% Rosjan Zatwierdzać idei zbrojnej inwazji na kolejny kraj po Ukrainie i uważają, że powinna to być Polska. Ponadto 86.6% Rosjan popiera zbrojną inwazję Rosji w innych krajach europejskich. Jednocześnie rosyjska telewizja nie tylko raz powtórzyła, że ​​nie zakończą tej inwazji na Ukrainę. Przełęcz Suwalska to główny kierunek przerzutu wojsk i uzbrojenia do krajów bałtyckich i Polski. Również dla tych krajów, które są uzależnione od wsparcia wojskowego NATO, korytarz pozostaje głównym szlakiem komunikacji naziemnej z sojusznikami.

Rosja już nie ma wystarczającej liczby ludzi do prowadzenia wojny na Ukrainie. W Federacji Rosyjskiej trwa tajna mobilizacja. Próbują przyciągnąć byłych wojskowych z doświadczeniem bojowym. Ale jednocześnie Putin dostrzega brak zdolności i determinacji NATO do pomocy Ukrainie. Kreml nie widzi reakcji na spadać drona wojskowego w Chorwacji i Rosji atakować na statkach pływających pod banderą Rumunii i Panamy, a także Naruszenia szwedzkiej przestrzeni powietrznej. To, w połączeniu ze zrozumieniem, że przegranie wojny w NATO nie jest tak haniebne, jak przegranie wojny z Ukrainą, może skutkować podjęciem decyzji o rozpoczęciu kolejnej wojny.

NATO musi pokazać, że jest gwarantem bezpieczeństwa regionu euroatlantyckiego już teraz, na przykładzie Ukrainy, która na co dzień walczy i traci swoich obywateli, bo Ukraina walczy o wspólne wartości z NATO i UE. W przeciwnym razie NATO powinno przygotować się do obrony swojego najsłabszego punktu – Przepaści Suwalskiej. 

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy