Kontakt z nami

Izrael

80 lat po masakrze w Babyn Yar: narzędzia do podtrzymania pamięci, wyciągnij wnioski

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Konferencja prasowa Zoom została poświęcona we wtorek (31 sierpnia) 80. rocznicy masakry w Babyn Yar przed wydarzeniem „Lekcje z Babyn Yar: historia, pamięć i dziedzictwo”, które jest wspólnie organizowane przez Dom Historii Europejskiej w Brukseli oraz Kijowskie Centrum Pamięci o Holokauście Babyn Yar (BYHMC), pisze, Yossi Lempkowicz.

Konferencja, zorganizowana we współpracy z Europejskim Stowarzyszeniem Żydów, dotyczyła lekcji 80 lat później, a także odsłonięcia nowych i unikalnych narzędzi do podtrzymywania lekcji, historii i pamięci, w tym dodawania twarzy i nazwisk zamordowanym po raz pierwszy czas.

Wśród prelegentów francuski ksiądz Patrick Desbois, założyciel Yahad-In Unum i przewodniczący rady naukowej BYHMC, podkreślał, że Babi Jar był miejscem zbrodni, w którym dokonano ludobójstwa narodu żydowskiego w centrum dużego miasta w duży kraj (Kijów, dzisiejsza Ukraina).

„Mieszkańcy chętnie pomagali młodym faszystom. Bandytom dano kanapki i herbatę z odrobiną wódki, bo masowe egzekucje trwały wiele godzin” – zauważył.

Ojciec Patrick zadał praktyczne pytanie: gdzie się podziały tony przedmiotów i kosztowności zabranych Żydom przed egzekucją? „Wydawałoby się, że wszystko powinno być udokumentowane, ale łatwiej jest znaleźć szczegółowe dowody i statystyki strzelanin niż informacje o skonfiskowanym mieniu pomordowanych. Zupełnie jakby Niemcy wstydzili się pisać o takich faktach”. Dodał: „Dla mnie to kolejny straszny dowód tragedii Babiego Jaru: życie ludzkie zredukowane jest do zera. To tylko wynik statystyki, nic więcej. Jeszcze straszniejsze jest to, że ZSRR, na którego terytorium doszło do tragedii miejsce, przez długi czas starali się ukryć prawdę o Babim Jarze. Niemniej jednak nasze pokolenie ma cel: odkryć ukryte fakty i odtworzyć historię tego krwawego ludobójstwa”.

„Odwiedziłem Rakę w Syrii, gdzie znajdował się masowy grób. Dziennikarze przyszli, dziennikarze pojechali. Być może za 80 lat będzie można dyskutować o tym, co jest „odpowiednim” pomnikiem. Ważne jest, aby pamięć i lekcje były żywe” – podkreślił ks. Desbois.

Jeden z panelistów, Marek Siwiec, dyrektor ds. europejskich w BYHMC, poinformował o wielu realizowanych projektach, z których każdy może przyczynić się do przywrócenia prawdy o Babyn Yar.

reklama

Wykonano kolosalną pracę: spośród ponad 33,000 28,428 zabitych zidentyfikowano XNUMX XNUMX nazwisk i przywrócono podstawowe fakty rodzinne i osobiste. Wszystkie te bezcenne odkrycia stały się podstawą obszernego programu zatytułowanego „Nazwy projektów”.

„To przybliżyło nam prawdziwe życie tych, którzy zostali rozstrzelani w Babim Jarze. Mówi się, że śmierć jednej osoby to tragedia, ale śmierć dziesiątek tysięcy to statystyka” – powiedział Siwiec, który jest byłym członkiem Parlamentu Europejskiego.

„Project Names pozwala nam zamienić suche statystyki w ból dla wszystkich, którzy zostali w tym strasznym miejscu, którzy nie żyli, którzy nie kochali, którzy nie zostawili swojej kontynuacji na ziemi” – dodał.

Inny projekt, o którym wspomina Siwiec, Red Dot (Red Dot Remembrance), jest wyjątkowy: ponad 3,000 osób przekazało informacje o zbrodniach wojennych z czasów II wojny światowej. Ta aplikacja zarejestrowała do tej pory 2,850 miejsc w całej Europie „Holokaustu kulami”, dzięki czemu użytkownicy mogą zobaczyć i dowiedzieć się, co się wydarzyło, gdziekolwiek się znajdują.

„Są to miejsca masowej zagłady, relacje naocznych świadków, dowody poparte dokumentami, które z niemiecką punktualnością i pedanterią były przechowywane przez całą wojnę” – wyjaśnił Siwiec.

W rocznicę masakry Babyn Yar 29th września 15,000 XNUMX szkół na Ukrainie weźmie udział w „lekcjach Dnia Holokaustu”.

„Słowem kluczem wszystkich naszych działań jest edukacja. Tylko dzięki edukacji nie można powtórzyć tragicznych katastrof z przeszłości” – powiedział Siwiec.

Marek Rutka, poseł na Sejm RP, przewodniczący sejmowego zespołu ds. upamiętnienia zbrodni pod Babim Jarem oraz Europy wolnej od ludobójstwa i nienawiści, wyjaśnił, że członkowie jego partii politycznej regularnie odwiedzają miejsca egzekucje Shoah. „Widzą, że płynące z głębi serca tragedie prowadzą do politycznie ugruntowanych wniosków o potrzebie mówienia o Zagładzie na skalę europejską. Nie ma ludobójstwa bez tolerancji krajów sąsiednich. Te słowa można potraktować jako motto całej debaty”.

Anton Schneerson, autor tego artykułu dla European Jewish Press, jest ukraińskim Żydem mieszkającym w Niemczech. Społeczności żydowskiej z jego rodzinnego miasta, Dniepru, udało się zbudować jedno z najsłynniejszych na świecie muzeum Holokaustu, które głęboko opisuje tragedię Babyn Yar.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy