UE rozpoczyna bezprecedensowy proces przeciwko #Polsce na drodze sądowej

Dała jednak Warszawie, gdzie nowy premier objął urząd dopiero w tym miesiącu, trzy miesiące na naprawienie sytuacji i zapowiedział, że w takim przypadku może cofnąć swoją decyzję.

„Komisja stwierdziła dziś, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności w Polsce” – czytamy w oświadczeniu Komisji.

„Reformy sądownictwa w Polsce oznaczają, że sądownictwo w kraju znajduje się obecnie pod polityczną kontrolą rządzącej większości. Wobec braku niezawisłości sędziowskiej pojawiają się poważne pytania dotyczące skutecznego stosowania prawa UE”.

Zastępca szefa Komisji, pierwszy wiceprzewodniczący Frans Timmermans (na zdjęciu), który przez ostatnie dwa lata prowadził rozmowy z polskim rządem zdominowanym przez PiS Jarosława Kaczyńskiego, powiedział, że działa „z ciężkim sercem”, ale jest zobowiązany do podjęcia działań w obronie całej Unii.

„Jesteśmy otwarci na dialog 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu” – powiedział Timmermans.

reklama

Nalegał jednak: „Jako strażnicy traktatu, Komisja ponosi ścisłą odpowiedzialność za działanie… Jeśli stosowanie praworządności pozostawi się całkowicie poszczególnym państwom członkowskim, ucierpi na tym cała UE”.