Kontakt z nami

Jakość powietrza

Bruksela ostatni cel w fali przypadków #CleanAir rozpoczętych w UE

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

20150713PHT80702_originalClientEarth wniosła pozew prawny, aby zaradzić kryzysowi związanemu z zanieczyszczeniem w Brukseli – jest to najnowszy z fali takich spraw w całej Europie.

Rozwój ten oznacza, że ​​organizacja zajmująca się prawem ochrony środowiska, współpracująca z partnerami z Belgii, dołączyła do swoich działań prawnych w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Sprawę wszczęto także w Brnie w Czechach, a w nadchodzących tygodniach planowane są dalsze interwencje prawne, w tym druga sprawa w Czechach.

Sprawy, wszystkie wniesione do sądów krajowych, ale oparte na unijnej dyrektywie w sprawie jakości powietrza, mają na celu zobowiązanie rządów do podjęcia zdecydowanych działań w celu jak najszybszego sprowadzenia zanieczyszczenia powietrza do dopuszczalnych wartości prawnych.

Sprawa Brukseli jest skierowana przeciwko władzom regionalnym i koncentruje się na dwutlenku azotu (NO2), który w miastach pochodzi głównie z pojazdów z silnikiem Diesla. Wyzwanie prawne wymaga od władz opracowania skutecznego planu oczyszczenia powietrza w mieście.

Prawnik ClientEarth, Alan Andrews, powiedział: „Udało nam się rzucić wyzwanie rządowi Wielkiej Brytanii i władzom w Niemczech w związku z tym, że nie zapewniły swoim obywatelom ochrony przed zanieczyszczeniem powietrza. Teraz pomagamy mieszkańcom Belgii i Czech w walce o prawo do oddychania czystym powietrzem.

Rządy w całej Europie nie wywiązują się ze swojego prawnego obowiązku ochrony ludzi przed szkodliwymi skutkami zanieczyszczenia powietrza. Wzywamy sądy, aby zmusiły je do naprawienia tej sytuacji.

Jest to ogólnoeuropejski kryzys zdrowia publicznego, który wymaga natychmiastowej reakcji na wszystkich poziomach: miejskim, regionalnym, krajowym i unijnym. Chociaż ta sprawa skierowana jest przeciwko władzom regionalnym w Brukseli, powinna ona również pobudzić rządy krajowe i instytucje UE do podjęcia działań w związku z zanieczyszczeniem powietrza, zwłaszcza jeśli chodzi o emisje z samochodów z silnikiem Diesla.

reklama

„Zbyt długo UE i rządy krajowe przedkładały interesy przemysłu samochodowego nad zdrowie ludzi i środowisko”.

W ostatniej rundzie spraw ClientEarth współpracuje z zaniepokojonymi mieszkańcami Brukseli i kancelarią prawną Frank Bold z siedzibą w Brnie w Czechach, aby zmusić władze do podjęcia działań.

Od 2010 r. obywatele Brukseli i Brna wdychają nielegalne ilości zanieczyszczeń powietrza. W swoim przełomowym wyroku z 2014 r. w sprawie ClientEarth przeciwko rządowi Wielkiej Brytanii Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że sądy krajowe mają obowiązek pociągnąć rządy do odpowiedzialności w przypadku ich uchybień. aby utrzymać zanieczyszczenie w granicach prawnych.

Szacuje 403,000 XNUMX przedwczesnych zgonów powiązano z zanieczyszczeniem powietrza w UE w 2012 r. Wykazano, że toksyczne powietrze powoduje zahamowanie wzrostu płuc u dzieci oraz pogorszenie chorób układu krążenia i płuc.

W zeszłym tygodniu, po ostatnim zwycięstwie na rzecz czystego powietrza w Europie, Sąd Administracyjny Nadrenii Północnej-Westfalii nakazał władzom, aby nie czekały na działania rządu federalnego, ale wprowadziły do ​​stycznia 2017 r. zakaz stosowania diesli w Düsseldorfie, aby zaradzić utrzymującemu się nielegalnemu poziomowi zanieczyszczenia tam powietrza. Sprawa była jedną z kilku prowadzonych przez ClientEarth wraz z niemieckim partnerem DUH.

W nadchodzących miesiącach można spodziewać się kolejnych wyników z Niemiec.

On 18 i 19 październikaClientEarth pozywa rząd Wielkiej Brytanii z powrotem do sądu w związku z niepowodzeniem w walce z kryzysem jakości powietrza w Wielkiej Brytanii, mimo że Sąd Najwyższy nakazał mu to zrobić w kwietniu 2015 r.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy