Kontakt z nami

Całopalenie

80 lat od masakry w Babyn Jar to nie tylko rocznica – to wezwanie do działania

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Sześć milionów to znacznie więcej niż liczba. Jest to równoznaczne z najmroczniejszym rozdziałem ludzkości – nazistowską próbą zmiecenia całego narodu z powierzchni ziemi. Musimy jednak patrzeć także poza liczby. Stracono sześć milionów istnień ludzkich, a żadne nie było ważniejsze od drugiego. Każdy umarł własną śmiercią. Każdy został zamordowany nie przez system bez twarzy, ale przez innego człowieka. Jeśli świat ma poważnie traktować pamięć o Holokauście, musimy dołożyć wszelkich starań, aby pamiętać i pielęgnować każdego z zaginionych oraz należycie upamiętniać ich okrutną zagładę, pisze ojciec Patrick Desbios.

Moje zainteresowanie tematem zapoczątkował mój dziadek, który podczas II wojny światowej został deportowany jako żołnierz francuski do sowieckiego obozu jenieckiego na zachodniej Ukrainie. Układając fragmenty jego historii, zacząłem także odkrywać losy milionów Żydów i Romów, którzy zostali zamordowani w masowych strzelaninach na Ukrainie. Dwie dekady trudnych i żmudnych badań doprowadziły do ​​odkrycia niezliczonych masowych grobów. Odkryłem, że na Ukrainie i w okupowanej przez nazistów Europie Wschodniej pochowano nie tylko ciała, ale także pamięć, wszelkie namacalne ślady tych, którzy zostali bezdusznie zamordowani.

Chodziłem od wsi do wsi, gdzie szybko wyginęły kwitnące społeczności żydowskie. Raz po raz odkrywałem, że tak wielu mieszkańców nie miało pojęcia, że ​​na polach w pobliżu ich domów doszło do masowych morderstw. Powoli, ale pewnie, starsze pokolenie, które było świadkami prowadzenia na śmierć swoich żydowskich sąsiadów i przyjaciół, opowiedziało tę ponurą historię, wielu z nich po raz pierwszy w życiu.

W tej części świata rządy radzieckie przez dziesięciolecia celowo ukrywały prawdę. Nie ma potężniejszego przykładu niż Babyn Yar. Niemal dokładnie 80 lat temu siły nazistowskie zamordowały w ciągu 34,000 godzin prawie 48 XNUMX Żydów w wąwozie Babyn Jar w Kijowie, niszcząc społeczność żydowską miasta. W kolejnych dziesięcioleciach zwycięscy Sowieci zamienili Babyn Jar w wysypisko śmieci, a nad największym masowym grobem w Europie zbudowali drogi i budynki mieszkalne. Konkretne cierpienia Żydów lub mniejszości po prostu nie odpowiadały panującej narracji komunistycznej. W rezultacie praktycznie nie istniał pomnik upamiętniający straszliwe zbrodnie, które miały miejsce w Babyn Yar.

Na szczęście wszystko się zmienia. Historia wreszcie zostaje zapisana. Centrum Pamięci o Holokauście Babyn Yar po raz pierwszy w historii ustanawia odpowiedni pomnik tragedii, za pomocą różnych instalacji pamiątkowych i symbolicznej synagogi odsłoniętej w tym miejscu w zeszłym roku. Co więcej, Centrum realizuje znaczące projekty edukacyjne i badawcze – zidentyfikowano nazwiska 20,000 XNUMX nieznanych wcześniej ofiar i odkryto nowe szczegóły masakry. Zaginiony świat zostaje przywrócony do życia i ponownie słychać dawno zapomniane głosy.

Minęło osiemdziesiąt lat od masakry w Babyn Yar i w końcu naprawiamy historyczne zło. Jestem niezmiernie dumny, że mogę być częścią tego wysiłku i przewodniczyć Radzie Naukowej Centrum Pamięci Holokaustu w Babyn Yar. Jestem dumny nie tylko dlatego, że w końcu mówimy prawdę historyczną, ale także dlatego, że zaniechanie tego ma przerażające konsekwencje.

„Holokaust kulami” w Europie Wschodniej, którego Babin Jar jest jego najsilniejszym symbolem, był wyjątkowy pod względem ludzkiego okrucieństwa. Podczas gdy w komorach gazowych mordowano ludzi na skalę przemysłową, hitlerowskie szwadrony śmierci stawiały morderców twarzą w twarz z ofiarami. Raz po raz patrzyli w oczy bliźnim i bez mrugnięcia okiem zabijali ich z zimną krwią. Morderstwo stało się rutyną. Wystawne uczty często oznaczały koniec dnia zabijania. Niewielu, jeśli w ogóle, kiedykolwiek wyraziło skruchę. „Holocaust kulami” przedstawia ostateczne upadek człowieka w zepsucie i zło.

reklama

Niestety, taka niegodziwość w dalszym ciągu nęka świat w postaci ekstremizmu, bigoterii i antysemityzmu. Ostatnio byliśmy świadkami globalnej eksplozji incydentów antysemickich. Tymczasem osobiście widziałem przerażające konsekwencje, gdy pozwala się na rozkwit takiej nienawiści. Podobnie jak to zrobiłem w Europie Wschodniej, w ostatnich latach włożyłem wiele wysiłku w odkrycie masowych grobów w Iraku, dokumentując wyniszczające masakry Jazydów dokonane przez ISIS. Byłem świadkiem, jak łatwo historia się powtarza.

Dlatego osiemdziesiąta rocznica masakry w Babyn Jar to nie tylko rocznica. To nie tylko długo oczekiwana okazja, aby należycie upamiętnić tragedię, która zbyt długo była nieudokumentowana. To sygnał alarmowy. Jeśli historia Babyn Yar pozostanie nieopowiedziana, ścieżka zostanie wybrukowana w kierunku podobnych okropności. Jeśli świat może pozwolić, aby zło rozwinęło się w Iraku, to może się ono wydarzyć wszędzie. Ludzkość ignoruje Babyn Yar, narażając się na ryzyko.

Ojciec Patrick Desbios jest przewodniczącym Rady Akademickiej w Centrum Pamięci o Holokauście w Babyn Yar.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy