Kontakt z nami

Brexit

May szuka jedności pośród zamieszania wokół strategii #Brexit

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Brytyjska premier Theresa May zebrała się we wtorek (10 lipca) na posiedzeniu swojego gabinetu, starając się zjednoczyć swój rząd dzień po zamieszaniu, jakie w nim wywołało dwóch starszych ministrów, którzy odeszli w związku z jej planami dotyczącymi stosunków handlowych z Unią Europejską po brexicie.

Na niecałe dziewięć miesięcy do planowanego opuszczenia UE przez Wielką Brytanię May zmaga się z problemem wprowadzenia w życie Brexitu bez narażania interesów z największym na świecie blokiem handlowym składającym się z 27 krajów, jednocześnie wypracowując nowe globalne umowy.

Jej plan „przyjaznego dla biznesu” Brexitu doprowadził do rezygnacji ministra spraw zagranicznych Borisa Johnsona i ministra Brexitu Davida Davisa, ale funt szterling odbił się, gdy inwestorzy obstawiali, że nie stanie przed bezpośrednim wyzwaniem dla swojego przywództwa.

Na spotkaniu z legislatorami Partii Konserwatywnej w poniedziałek (9 lipca) wielu ją wiwatowało i oklaskiwało, ostrzegając ich, że wewnętrzne kłótnie mogą utorować drogę do przejęcia władzy liderowi opozycji socjalistycznej Jeremy’emu Corbynowi.

„Uważam, że to słuszne, że gabinet wspiera premiera i mówi jednym głosem, a jeśli ludzie tego nie zrobią, będą musieli odejść” – powiedział radiu BBC sekretarz sprawiedliwości David Gauke.

Starsi prawodawcy z jej partii oświadczyli, że nie spodziewają się, że premier spotka się z wotum nieufności, chociaż niektórzy konserwatyści nadal twierdzą, że powinna ona odejść.

Jeśli May przetrwa wewnętrzne zamieszanie polityczne, musi jeszcze przekonać przywódców UE, że jej propozycje mogą się sprawdzić. We wtorek wieczorem do Londynu przybyła najpotężniejsza przywódczyni Europy, kanclerz Niemiec Angela Merkel.

„Umiera sen o brexicie”

Wysunięte przez May propozycje dotyczące przyszłych stosunków z UE po opuszczeniu bloku przez Wielką Brytanię w marcu przyszłego roku wymagały dwóch lat wewnętrznych sporów w rządzie, ale w ciągu 48 godzin Johnson i Davis zrezygnowali, twierdząc, że nie mogą poprzeć tych planów. Ze stanowisk zrezygnowało także trzech młodszych ministrów.

reklama

„Brexit powinien wiązać się z szansami i nadzieją” – stwierdził Johnson w zjadliwym liście z rezygnacją, który odbił się echem na nagłówkach wielu brytyjskich gazet o zasięgu ogólnokrajowym. „To marzenie umiera, duszone przez niepotrzebne zwątpienie”.

May, w końcu sygnalizując swoją wizję brexitu, spędziła dwie godziny w parlamencie wyzywająco broniąc tych planów i wezwała Brukselę do pełnego zaangażowania w przeciwnym razie ryzykuje szkodliwą perspektywę opuszczenia przez Wielką Brytanię bloku bez porozumienia.

„Wysłuchałem każdego możliwego pomysłu i każdej możliwej wersji Brexitu. To jest właściwy brexit” – stwierdziła.

Niektórzy prawodawcy Partii Konserwatywnej ostrzegali, że nie będą tolerować zdrady Brexitu.

„Zostałam wybrana do reprezentowania moich wyborców, a zespół premiera musi mieć świadomość, że parlamentarzyści z zaplecza nie będą siedzieć bezczynnie i nie pozwolą na tak zwany „miękki brexit”, w którym będziemy w połowie za, w połowie poza” – Andrea Jenkyns wpisał The Daily Telegraph.

Władza osobista May została poważnie nadszarpnięta po tym, jak w zeszłym roku zarządziła przedterminowe wybory, aby wzmocnić swoją pozycję w rozmowach na temat brexitu, ale zamiast tego straciła większość parlamentarną, co oznacza, że ​​w kwestii rządów musi polegać na małej partii z Irlandii Północnej.

Podczas gdy inni ministrowie wyższego szczebla zgromadzili się wokół niej po rezygnacji, które w poniedziałek wywołały załamanie w Westminster, wśród szeregowych prawodawców nie ustały pogłoski o niezadowoleniu.

Niedz, najlepiej sprzedająca się brytyjska gazeta, podała, że ​​do maja zdarzały się „błąd za błędem”.

„Panuje chaos”

„Teraz panuje chaos” – napisano w artykule redakcyjnym. „Bruksela nie może błędnie dojść do wniosku, jak zasugerował szef Rady UE Donald Tusk, że jeszcze jedno pchnięcie zniszczy brexit. Brexit musi i nastąpi.”

W referendum przeprowadzonym 23 czerwca 2016 r. 17.4 mln wyborców, czyli 51.9%, opowiedziało się za opuszczeniem UE, a 16.1 mln wyborców, czyli 48.1% – za pozostaniem w UE.

Głównymi problemami Brytyjczyków były obawy dotyczące imigracji, suwerenności i kwot wypłacanych UE.

Rząd starał się znaleźć sposób na rozwiązanie tych problemów, zachowując jednocześnie dostęp do rynków UE i unikając uciążliwych ustaleń celnych, które mogłyby zaszkodzić przedsiębiorstwom, a niektóre wiodące firmy ostrzegały, że mogą ograniczyć inwestycje lub wycofać się z Wielkiej Brytanii w następstwie Brexitu bez umowy.

„To, co proponuje premier, to sposób, w jaki możemy zapewnić, że nie będziemy mieli... tarć w handlu z Unią Europejską... a oto praktyczny sposób, w jaki możemy to zrobić” – powiedział Gauke .

„Ale wracam do tego punktu: jeśli ludziom nie podoba się ta propozycja, jaką mają alternatywę? Wyzwanie jest bardzo dobre, jeśli ludzie mówią, że bym tego nie zrobił. Ale pamiętaj, jakie możliwości mamy przed sobą?”

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy