Kontakt z nami

Brexit

#Brexit: Brexit ma znaczenia dla Włoch

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

BrexitW tej chwili możliwość Brexitu i dyskusja tocząca się w dniach 18-19 lutego na posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli nie jest we Włoszech gorącym tematem, pisze Giacomo Fracassi. Jednak wielu Włochów, a także włoski premier Matteo Renzi z pewnością zwracają uwagę na sytuację.

Szybki rzut oka na wiadomości prasowe i telewizyjne we Włoszech pokazuje, jak mało ten temat interesuje ten kraj. Większość mediów jest zajęta polityką krajową. Ostatnio polityka europejska pojawiła się w debacie publicznej tylko wtedy, gdy Renzi opowiadał się za wzmocnieniem roli Włoch. W typowo włoskim stylu debata o UE odbywa się wyłącznie w jej stosunkach z Włochami, a nie na bardziej ogólne tematy, chyba że mają one wielkie znaczenie, jak grecki kryzys zeszłego lata.

Jednak pomimo braku znaczenia w oczach opinii publicznej, Brexit ma znaczenie dla Włoch. Jeśli nie do kraju, to przynajmniej do znacznej liczby Włochów. W tym okresie ekonomicznej niepewności Wielka Brytania była zdecydowanie najatrakcyjniejszym krajem dla młodych emigrantów. Oficjalnie w Wielkiej Brytanii zarejestrowanych jest około 250,000 250,000 Włochów. Jednak ta liczba jest błędna, ponieważ w Wielkiej Brytanii jest co najmniej 2 XNUMX niezarejestrowanych emigrantów, zwiększając liczbę Włochów do około pół miliona, z czego dobra połowa mieszka w Londynie. Wielu Włochów uczyniło Wielką Brytanię swoim domem, z prestiżowymi miejscami pracy, a ponadto nie zamierzają wracać do Włoch, gdzie bezrobocie wśród młodzieży jest nadal bardzo wysokie. Wszyscy ci ludzie patrzą na Brexit z uzasadnionym zmartwieniem. Co się stanie, jeśli Wielka Brytania wyjdzie z UE? Czy wszyscy Włosi (lub wszyscy obywatele Europy) staną się z dnia na dzień nielegalnymi imigrantami? Aspekt ten nie został jednoznacznie omówiony i z pewnością stanie się gorącym tematem w okresie wyborczym, także biorąc pod uwagę liczbę Brytyjczyków mieszkających za granicą w Unii Europejskiej, która wynosi obecnie XNUMX miliony.

Z politycznego punktu widzenia premier Matteo Renzi niejednoznacznie wspiera Davida Camerona w jego prośbach do Unii Europejskiej. Z perspektywy osoby z zewnątrz może to być zaskoczeniem: Partia Demokratyczna Renziego jest nie tylko największą centrolewicową partią w Parlamencie Europejskim, ale jest też jedyną dużą partią polityczną wyraźnie proeuropejską we Włoszech. Wszystkie partie centroprawicowe są mniej lub bardziej eurosceptyczne, przy czym najłagodniejsza jest Forza Italia Berlusconiego, a najsilniejsza Lega Nord. Nawet postideologiczny Ruch Pięciu Gwiazd ma twardą linię eurosceptyczną, wspierając UKIP w tzw Europa Wolności i Demokracji (EFD). Starają się też o referendum w sprawie UE, a dokładnie o to, czy Włochy powinny pozostać w strefie euro, czy też wrócić do własnej waluty (mimo że nie jest to możliwe na mocy obecnych traktatów europejskich).

Jeszcze wczoraj Gianni Pittella, członek Partii Demokratycznej i przewodniczący Grupy S&D w Parlamencie Europejskim, powiedział: „Jeśli niektórzy członkowie UE chcą zintegrować się ze wspólną polityką, mogą to zrobić bez stawiania granic przez Wielką Brytanię. Jeśli Wielka Brytania chce się integrować, w porządku. Jeśli nie chce, może tego nie robić, ale nie może blokować innym pójścia naprzód [z integracją]”. Oświadczenie, jeśli nie ostre, to przynajmniej jasne w swoich implikacjach: Wielka Brytania musi wybrać własną przyszłość w UE, ale nie może narzucać swojego poglądu reszcie państw członkowskich. To wystąpienie jednego z najbardziej szanowanych włoskich polityków w Parlamencie Europejskim doskonale wpisuje się w pogląd Renziego i jego rządu na sprawy europejskie.

Dlaczego więc Renzi wspiera Camerona?

Główny powód jest całkowicie polityczny: w ciągu ostatnich miesięcy Renzi zaczął kwestionować obecną politykę prowadzoną przez Niemców, domagając się większej elastyczności i ostatecznego zakończenia wciąż obowiązujących środków oszczędnościowych. Daleki od pragnienia końca Unii, Renzi mówił o zreformowanej Unii.

reklama

Jednak pomimo najlepszych intencji Renziego, Włochy nadal są postrzegane jako nierzetelny partner i nie mają silnej pozycji w Unii Europejskiej. W ten sposób Renzi zaczął rozglądać się za sojusznikami wśród innych europejskich przywódców, aby stworzyć front w opozycji do obecnego przywództwa niemiecko-francuskiego.

Pomimo zupełnie odmiennych poglądów na UE, Cameron nadal podziela wolę zmiany UE. Czyni to brytyjskiego premiera idealnym partnerem dla Renziego. Również dla Camerona wsparcie Renziego jest ważne, ponieważ musi mieć kilka krajów, jeśli nie w pełni po swojej stronie, to przynajmniej nie otwarcie wrogo nastawionych. Renzi jest jednym z tych, którzy wzywają do kompromisu, popierając kontrpropozycje Donalda Tuska jako dobrą ofertę.

Podczas tego kluczowego szczytu europejskiego Renzi nie może i nie chce odstąpić od ogólnej dyrektywy dotyczącej osiągnięcia najlepszego porozumienia w sprawie utrzymania Wielkiej Brytanii w UE, najlepszego porozumienia, które nie może zaszkodzić interesom Włoch. Zwłaszcza wniosek o ochronę w walutach innych niż euro nie jest zbyt dobrze postrzegany we Włoszech (ale także we Francji), ponieważ daje specjalne traktowanie jednemu krajowi i tworzy niebezpieczny precedens. Ostatnia wypowiedź Renziego na ten temat wyjaśnia, że ​​Włochy nie zrezygnują z centralnej pozycji euro i daje jasno do zrozumienia, że ​​Włochy chcą zdecydowanie potwierdzić kierunek Europy.

Długoterminowym celem Renziego jest mieć Camerona po swojej stronie, gdy Włochy przedstawią Unii Europejskiej swoje prawo stabilności, aby mieć większą elastyczność, aby przyspieszyć powolne ożywienie Włoch. Jest to duże ryzyko dla Włoch, ponieważ w przypadku Brexitu Włochy nie tylko stracą potencjalnego sojusznika, ale narażą na szwank swój wizerunek w oczach innych państw członkowskich.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy