Kontakt z nami

Czechy

Czechy pozywają Polskę w sprawie kopalni Turów

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Lokalne grupy i organizacje pozarządowe z radością przyjęły dziś decyzję czeskiego rządu o złożeniu pozwu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko polskiemu rządowi w związku z nielegalną działalnością kopalni węgla brunatnego Turów, która została wykopana aż do granicy z Czechami i Niemcami, wyrządzając szkody lokalnym zaopatrzenie w wodę pobliskich gmin. To pierwsza taka sprawa sądowa w Republice Czeskiej i pierwsza w historii UE, w której jedno państwo członkowskie pozywa drugie ze względów środowiskowych, – pisze Alistair Clewer, Biuro Komunikacji Europe Beyond Coal.

Milan Starec, obywatel Czech z Ziemi Libereckiej (wieś Uhelná): „Decyzja naszego rządu o złożeniu pozwu przeciwko Polsce jest dla nas, mieszkających obok kopalni, ulgą. Tylko w 2020 roku poziom wód gruntowych na tym obszarze obniżył się o osiem metrów, czyli dwukrotnie więcej niż przewidywała PGE do 2044 roku. Nasze zmartwienia zastąpił strach. Ważne jest, aby nasz rząd zażądał zaprzestania nielegalnego wydobycia, ponieważ PGE w dalszym ciągu nie chce przyjąć na siebie odpowiedzialności, prosząc jednocześnie o pozwolenie na niszczenie naszych zasobów wodnych i okolicy przez kolejne 23 lata. 

Kerstin Doerenbruch, Greenpeace Berlin: „Niemcy również intensyfikują się w sprawie przeciwko Turowi, a przedstawiciele regionalni i obywatele Saksonii złożyli w styczniu własną skargę do Komisji Europejskiej. Wzywamy teraz rząd niemiecki do wzmożenia wysiłków i ochrony domów ludzi i Nysy, przyłączając się do czeskiego pozwu przeciwko Polsce”. 

Anna Meres, Działaczka na rzecz Klimatu i Energii, Greenpeace Polska: „Polska zachowała się lekkomyślnie i niezgodnie z prawem, wydając zezwolenie na dalszą ekspansję, nic więc dziwnego, że sprawa ta trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Coraz bardziej irracjonalne wsparcie Polski dla ekspansji węgla nie tylko szkodzi zdrowiu, dostawom wody i pogłębia kryzys klimatyczny: izoluje nas od naszych przyjaciół i sąsiadów oraz okrada naszych pracowników i społeczności z lepszych, bardziej zrównoważonych miejsc pracy. 78 proc. Polaków chce do 2030 r. odejść od węgla, czas ich wysłuchać, przestać obciążać społeczności przygraniczne i zaplanować lepszą przyszłość dla wszystkich.

Zala Primc, działaczka w ramach inicjatywy „Europe Beyond Coal”: „Ludzie w sąsiednich krajach płacą cenę za dążenie Polski do wydobywania węgla przez dziesięciolecia, co przyniesie korzyści ich zdrowiu i bezpieczeństwu wodnemu. Wzywamy Komisję Europejską, odpowiedzialną za wdrażanie prawa UE, do wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko polskiemu rządowi oraz do stania się stroną w sprawie Turowa przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.

  1. Komisja Europejska wydała niedawno uzasadnioną opinię, w której stwierdziła wielokrotne naruszenia prawa UE. Negocjacje między obydwoma krajami utknęły w martwym punkcie, ponieważ Polska odrzuciła warunki ugody stawiane przez Republikę Czeską. Kopalnia Turów, należąca do polskiego przedsiębiorstwa państwowego PGE, działa nielegalnie po przedłużeniu przez polski rząd w kwietniu 2020 roku koncesji o sześć lat, pomimo braku przeprowadzenia prawidłowych konsultacji społecznych i oceny oddziaływania na środowisko, co są wymagane przez prawo UE. PGE wystąpiła nawet o przedłużenie koncesji na wydobycie z 2026 r. na 2044 r., co obejmowałoby rozbudowę kopalni, podczas gdy negocjacje z czeskim rządem i dotkniętym Krajem Libereckim nadal trwały, ale żadna ze stron czeskich nie została o tym poinformowana. Decyzja spodziewana jest w kwietniu 2021 r.
  2. Niemieckie badanie eksperckie ujawniło również wpływ kopalni Turów na niemiecką stronę granicy: powodowane przez nią zanieczyszczenie Nysy Łużyckiej, obniżenie poziomu wód gruntowych oraz osiadanie, które może uszkodzić domy w okolicach Żytawy. W badaniu szacuje się również, że niedobory wody mogą oznaczać, że zasypanie odkrywki po jej zamknięciu zajmie 144 lata – znacznie dłużej niż twierdzi PGE (https://bit.ly/3uoPO7s). Podsumowanie w języku angielskim: https://bit.ly/2GTebWO.
  3. Niemiecka ekspertyza skłoniła burmistrza Zittau Thomasa Zenkera, posła do parlamentu Saksonii Daniela Gerbera i innych obywateli Saksonii do złożenia w styczniu skargi do Komisji Europejskiej (https://bit.ly/2NLLQVY). W lutym tą sprawą zajmował się także parlament Saksonii, którego posłowie wezwali rząd Niemiec do przyłączenia się do czeskiego pozwu w przypadku skierowania go do Trybunału Sprawiedliwości UE (https://bit.ly/3slypLp).  
  4. Dotychczas podjęto liczne wysiłki, aby pobudzić Komisję Europejską do działania: wystąpienia posłów do Parlamentu Europejskiego (https://bit.ly/2G6FH2H), wezwanie do działania burmistrza niemieckiego miasta Zittau ([https://bit.ly/3selwTe), petycje złożone przez Czechów i zainteresowanych obywateli (https://bit.ly/2ZCnErN), badanie podkreślające negatywny wpływ kopalni na stronę czeską (https://bit.ly/2NSEgbR), formalna skarga czeskiego miasta Liberec (https://bit.ly/2NLM27E) i rezolucja Europejskich Zielonych (https://bit.ly/3qDisQ9). W sprawę Turowa zaangażowała się także Międzynarodowa Komisja Ochrony Odry przed Zanieczyszczeniami (ICPO), w skład której wchodzą delegaci Polski, Niemiec i Czech, klasyfikując kopalnię jako „problem istotny ponadregionalnie”, wymagający skoordynowanych działań działania między trzema krajami (https://bit.ly/3btUd0n).

Europa poza węglem to sojusz grup społeczeństwa obywatelskiego działający na rzecz przyspieszenia zamykania kopalń węgla i elektrowni, zapobiegania budowie jakichkolwiek nowych projektów węglowych oraz przyspieszenia sprawiedliwego przejścia na czystą, odnawialną energię i efektywność energetyczną. Nasze grupy poświęcają swój czas, energię i zasoby tej niezależnej kampanii mającej na celu uwolnienie Europy od węgla do 2030 r. lub wcześniej. www.beyond-coal.eu 

reklama

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy