Kontakt z nami

Rosja

Zakaz importu rosyjskiego LNG do Europy – ukraińska grupa żąda działań ze strony Wielkiej Brytanii i kluczowych państw członkowskich UE na spotkaniu ministerialnym w Paryżu

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

W okresie poprzedzającym powołanie Międzynarodowej Agencji Energetycznej Spotkanie Ministerialne, które odbędzie się w Paryżu w dniach 13 i 14 lutego, Razom Stoimy zaapelował do ministrów energii państw członkowskich UE, a także Norwegii i Wielkiej Brytanii, wzywając do podjęcia konkretnych kroków w celu stopniowego wycofywania importu rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) do Europy.

Ukraińscy zwolennicy pokoju i klimatu chwalą inicjatywę rządu Wielkiej Brytanii dotyczącą rozpoczęcia negocjacji z europejskimi sąsiadami w sprawie zaprzestania importu rosyjskiego LNG w obliczu obaw, że może on przedostać się do brytyjskiego systemu gazowego. Import rosyjskiego LNG do Wielkiej Brytanii był zakazany od stycznia 2023 r.

Oleh Savytskyi, dyrektor ds. kampanii w Razom We Stand, stwierdził: „To niezwykle rozczarowujące widzieć kraje takie jak Hiszpanii, Francji i Belgii kontynuować, a nawet zwiększać niepotrzebne uzależnienie od rosyjskiego LNG. Tymczasem zatrzymanie rosyjskiej ekspansji na światowym rynku LNG jest dla nas na Ukrainie sprawą życia i śmierci. Kreml nadal korzysta eksport paliw kopalnych w celu sfinansowania swojej skrzyni wojennej i codziennie zadawać więcej bólu i cierpienia niewinnym ludziom na Ukrainie. Rygorystyczne i trwałe sankcje międzynarodowe nałożone na rosyjski przemysł paliw kopalnych i jego strategiczne projekty, takie jak Arctic LNG 2, mogą sparaliżować zyski Kremla, zapewniając bezpieczniejszy i bardziej stabilny świat”.

Spółki naftowe i gazowe, w tym Novatek, właściciel m.in Projekt Arctic LNG 2, stanowią dziś najważniejszych podatników w Rosji, odgrywając kluczową rolę w kształtowaniu bilansu płatniczego i stabilizacji waluty krajowej. Od rozpoczęcia wojny 24 lutego 2022 roku Rosja zgromadziła ponad 600 miliardów dolarów zysków z eksportu paliw kopalnych i spieszy się z rozwojem nowych syberyjskich i Pola arktyczne. Jeśli jednak międzynarodowe sankcje nałożone na rosyjski przemysł paliw kopalnych zostaną utrzymane i rygorystycznie egzekwowane, Projekty Międzynarodowej Agencji Energetycznej że zyski Kremla z ropy i gazu mogą do 40 roku spaść o 50–2030%.

Niedawno ogłosiła to brytyjska sekretarz ds. energii Claire Coutinho że rząd Wielkiej Brytanii „ściśle współpracuje z europejskimi sojusznikami, aby pomóc zakończyć ich zależność” i zauważył, że kraje europejskie powinny „na dobre wypędzić Putina z rynku”.

Hiszpania, Francja i Belgia to trzej najwięksi importerzy rosyjskiego LNG w UE. Wartość transakcji oszacowano na ok € 16 miliarda w 2022, z importem spadnie jedynie nieznacznie w 2023 r. Kraje te nie muszą w dalszym ciągu inwestować w rosyjski LNG, co zobaczy Wielka Brytania i Europa bezprecedensowy spadek zużycia paliw kopalnych poprzez przejście na czystsze i bardziej zrównoważone źródła energii, łagodząc skutki ekonomiczne straty liczone w bilionachBicie rekordów rozwój nie tylko odnawialnych źródeł energii rozwiązuje zapotrzebowanie na energię ale także łagodzi wyzwania klimatyczne drenować gospodarkę o biliony eurowedług „Wall St. Journal”.

Razom We Stand wzywa ministrów energii kluczowych krajów europejskich do szybkiego przyjęcia pełnych i całkowitych sankcji wymierzonych w rosyjski przemysł paliw kopalnych, w szczególności w eksport LNG. Środki takie mają kluczowe znaczenie nie tylko dla osiągnięcia pokoju na Ukrainie, ale także dla stabilności w Europie i na świecie, stanowiąc mocny sygnał mający na celu powstrzymanie wszelkich dalszych wojen agresywnych finansowanych z eksportu paliw kopalnych.

reklama

Photo by Zetong Li on Unsplash

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy