Kontakt z nami

Bułgaria

Nowo utworzona partia antykorupcyjna wygrywa bułgarskie wybory parlamentarne

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Nowy ruch antykorupcyjny, zainicjowany przez dwóch biznesmenów wykształconych w USA, uzyskał niespodziewanie dobry wynik w niedzielnych (14 listopada) wyborach parlamentarnych w Bułgarii. pisze Cristian Gherasim, korespondent w Bukareszcie.

Po przeliczeniu ponad 90% głosów, anty-graftowa partia Kontynuujemy Zmianę (PP), założona zaledwie dwa miesiące temu przez dwóch przedsiębiorców z wykształceniem na Harvardzie, zdobyła 25.5% głosów, przewyższając partię GERB długoletniego premiera Bojko Borisowa . Partia Borisowa zajęła drugie miejsce z 22.2% głosów. Jego dziesięcioletnie rządy zakończyły się kwietniowymi wyborami wśród publicznego gniewu z powodu jego niepowodzenia w rozprawieniu się z korupcją.

Partię „Kontynuujemy zmianę” założyli Kiril Petkov i Asen Vasiliev. W politykę wkroczyli pełną parą dopiero we wrześniu, mając zaledwie kilkumiesięczne doświadczenie jako ministrowie w technokratycznym rządzie tymczasowym.

Niedzielne wybory charakteryzowały się silną absencją, gdyż po raz trzeci w roku Bułgarzy zostali wezwani do urn, by wybrać swoich posłów. O 16:00 czasu lokalnego, na cztery godziny przed zamknięciem sondaży, frekwencja wyniosła zaledwie 26 procent, według Komisji Wyborczej, najsłabszej ze wszystkich sondaży przeprowadzonych w tym roku.

Bułgaria głosowała już dwukrotnie w tym roku, w kwietniu, a następnie w lipcu, kończąc dekadę rządów Bojko Borysowa osłabionego ubiegłorocznymi masowymi demonstracjami. Jednak różne partie, które nazywają siebie „antysystemami”, jak dotąd nie zdołały zjednoczyć się w celu zdobycia władzy i stworzenia koalicji rządzącej.

Dlaczego w tym roku Bułgarzy szli do urn tak wiele razy?

Po dwóch ostatnich wyborach, w kwietniu, a następnie w lipcu 2021, wybrane partie nie doszły do ​​porozumienia w sprawie utworzenia koalicji rządzącej. Wydaje się, że bułgarski elektorat stracił nadzieję na lepszą przyszłość, zwłaszcza że nowe wybory odbywają się w środku czwartej fali pandemii COVID-19, która mocno uderzyła w Bułgarię i zdławiła system medyczny.

reklama

Kolejny rząd ma już odciętą pracę. Rozwiązanie kryzysu zdrowotnego jest prawdziwym kryzysem, biorąc pod uwagę, że rząd tymczasowy wydawał się bezsilny w obliczu pogarszającej się sytuacji pandemicznej. Szpitale w Bułgarii są przytłoczone rosnącą liczbą infekcji, a liczba zgonów związanych z COVID-19 wynosi ponad 200 każdego dnia w kraju, w którym mniej niż jedna czwarta z 6.9 miliona osób jest w pełni zaszczepiona. . Śmiertelność jest jedną z najwyższych na świecie, a system opieki zdrowotnej jest przestarzały. Trzech pacjentów zginęło w tych dniach w pożarze, który wybuchł w szpitalu.

Bułgarzy też musieli w niedzielę wybrać swojego prezydenta

Wraz z wyborami parlamentarnymi Bułgarzy musieli w niedzielę wybrać prezydenta kraju, faworytem w tych wyborach był urzędujący prezydent Rumen Radev, którego głównym przeciwnikiem był wspierany przez GERB rektor Uniwersytetu Sofijskiego Anastas Gerdjikov.

Rumen Radev zajął pierwsze miejsce po pierwszej turze z 49% głosów, podczas gdy główny przeciwnik Anastas Gerdjikov zdobył tylko 25%.

Obecna głowa państwa, która zyskała popularność dzięki wsparciu protestów antykorupcyjnych latem 2020 roku, jest zdecydowanym faworytem drugiej tury głosowania 21 listopada. Rumen Radew jest byłym dowódcą bułgarskich sił powietrznych, a w Wybory 2016 prowadził jako niezależny, ale był wspierany przez socjalistów.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy