Kontakt z nami

Brexit

#Brexit nigdy? Wielka Brytania wciąż może zmienić zdanie, mówi autor Artykułu 50

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Premier Theresa May powinna przestać wprowadzać wyborców w błąd i przyznać, że brexitu można uniknąć, jeśli Wielka Brytania jednostronnie zdecyduje się na zerwanie rozmów rozwodowych – stwierdził w piątek (50 listopada) autor projektu art. 10 Traktatu Lizbońskiego.

May, która 50 marca formalnie powiadomiła Unię Europejską o zamiarze opuszczenia UE przez Wielką Brytanię, uruchamiając art. 29 traktatu, oświadczyła, że ​​nie będzie tolerować w parlamencie żadnych prób blokowania Brexitu.

Uruchamiając artykuł 50, May przyspieszyła dwuletni proces wyjścia z UE, który jak dotąd nie zakończył się rozwodem i który został przerwany przez jej ryzyko związane z przedterminowymi wyborami w czerwcu, które kosztowały jej partię większość w parlamencie.

„Dopóki trwają rozmowy rozwodowe, strony nadal pozostają małżeństwem. Pojednanie jest nadal możliwe” – John Kerr (na zdjęciu), ambasador Wielkiej Brytanii przy UE w latach 1990–1995, powiedział w przemówieniu w Londynie.

„Możemy zmienić zdanie na każdym etapie procesu” – powiedział Kerr, dodając, że w Wielkiej Brytanii fałszywie przedstawiono zgodność z prawem art. 50. „Brytyjczycy mają prawo to wiedzieć: nie należy ich wprowadzać w błąd”.

W dniu, w którym May uruchomiła artykuł 50, powiedziała brytyjskiemu parlamentowi, że „nie ma odwrotu”, a w piątek nalegała, aby Wielka Brytania opuści UE 2300 marca 29 r. o godzinie 2019:XNUMX GMT.

W referendum z czerwca 2016 r. 51.9% wyborców opowiedziało się za opuszczeniem UE, a 48.1% za pozostaniem.

Zwolennicy Brexitu argumentują, że jakakolwiek próba wstrzymania procesu wyjścia byłaby antydemokratyczna, podczas gdy przeciwnicy twierdzą, że kraj powinien mieć prawo do wydania ostatecznego wyroku w sprawie każdej wynegocjowanej umowy o wyjściu.

May, pierwotna przeciwniczka Brexitu, która zdobyła najwyższe stanowisko w zamieszaniu politycznym, które nastąpiło po głosowaniu, powiedziała w zeszłym miesiącu, że Wielka Brytania nie uchyli art. 50.

reklama
Były ambasador Wielkiej Brytanii przy UE John Kerr, który przygotował projekt art. 50 Traktatu Lizbońskiego, pozuje do zdjęcia po konferencji prasowej w centrum Londynu, Wielka Brytania, 10 listopada 2017 r. REUTERS/Simon Dawson

Jednak od czasu referendum przeciwnicy wyjścia Wielkiej Brytanii – od prezydenta Francji Emmanuela Macrona i byłego brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira po inwestora-miliardera George’a Sorosa – sugerowali, że Wielka Brytania może zmienić zdanie i uniknąć – ich zdaniem – katastrofalnych konsekwencji dla brytyjskiej gospodarki.

Jak dotąd w sondażach niewiele wskazuje na zmianę nastawienia w sprawie Brexitu. Zarówno konserwatyści Maya, jak i opozycyjna Partia Pracy obecnie wyraźnie popierają opuszczenie UE, do której Wielka Brytania dołączyła w 1973 roku.

Zwolennicy brexitu wielokrotnie powtarzali, że jakakolwiek próba zorganizowania kolejnego referendum lub podważenia brexitu katapultowałaby piątą co do wielkości gospodarkę świata w kryzys.

„Drugie referendum doprowadziłoby Wielką Brytanię do zupełnie niezbadanego terytorium, co miałoby bardzo poważne potencjalne konsekwencje dla naszej demokracji” – powiedział Richard Tice, który pomógł założyć w referendum jedną z dwóch grup kampanii na rzecz wyjścia z UE.

Jednak proces Brexitu był kwestionowany w wielu sprawach przed brytyjskimi sądami, a wiele z nich skupiało się na pytaniu, na które nie udzielono jeszcze odpowiedzi: czy art. 50 można cofnąć?

Klauzula zawierająca 256 słów nie określa, czy można ją odwołać po powołaniu się na nią. Oznacza to, że gdyby prawnicy poprosili o wyjaśnienia, pytanie musiałoby zostać skierowane do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, najwyższego sądu UE.

Kerr, który w latach 2002-2003 pełnił funkcję sekretarza generalnego Europejskiej Konwencji Konstytucyjnej, która przygotowała projekt art. 50, stwierdził, że w Wielkiej Brytanii debata została fałszywie zobrazowana: było jasne, jego zdaniem, że list May na podstawie art. 50 może zostać odwołany.

Zainteresowanie legalnością Brexitu jest tak duże, że jedna z wybitnych prawniczek, Jessica Simor, formalnie zwróciła się do May o niepublikowaną poradę prawną w tej sprawie.

„Wielka Brytania może w zasadzie zmienić zdanie w dowolnym momencie aż do 29 marca 2019 r.” – Simor powiedział Reuterowi w zeszłym miesiącu.

„Jeśli uda się unieważnić artykuł 50, parlament będzie miał władzę, aby uratować kraj, jeśli stanie się to konieczne – jeśli rządowi nie uda się zapewnić porozumienia, porozumienie będzie okropne lub ludzie go nie chcą”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy