Kontakt z nami

Węgry

Wzrost cen spowodowany wojną podważa politykę niskich kosztów energii Orbána

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Przedłużając limit detalicznych cen paliw na kilka dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę, węgierski premier Viktor Orban wpadł w polityczną pułapkę, która może skomplikować wysiłki na rzecz utrzymania stabilności gospodarki po wyborach parlamentarnych 3 kwietnia.

W obliczu gwałtownego wzrostu inflacji do prawie 15-letniego maksimum przed głosowaniem, 58-letni przywódca nacjonalistów nałożył limity na podstawową żywność, paliwa i kredyty hipoteczne, przedłużając ograniczenia cenowe na rachunki za energię w gospodarstwach domowych obowiązujące od 2015 roku.

Pomimo tych ruchów, które według Budapesztu obniżyły inflację o 3 do 4 punktów procentowych, wzrost cen przyspieszył w lutym, ponieważ konflikt na Ukrainie spowodował gwałtowny wzrost cen energii i niektórych produktów spożywczych na światowych rynkach. Niektórzy ekonomiści twierdzą, że inflacja jest na dobrej drodze do osiągnięcia dwucyfrowego poziomu w maju-czerwcu, kiedy wygasną pułapy cenowe.

Think tank GKI powiedział, że jego regularne badanie zaufania konsumentów wykazało 11-punktowy spadek w marcu, drugi co do wielkości spadek od początku pandemii, nawet przy przedwyborczych wydatkach Orbana na wsparcie gospodarstw domowych w wysokości 1.8 biliona forintów (5.38 miliarda dolarów).

Niektórzy analitycy twierdzą, że przy rosnących oczekiwaniach inflacyjnych, jeśli ceny ropy utrzymają się powyżej 100 dolarów za baryłkę, zniesienie limitu cen paliw w jednym kroku po wyborach stanie się politycznie niewykonalne i może wywołać kolejny szok inflacyjny.

Rynkowe ceny benzyny wyniosły w piątek 641 forintów za litr w oparciu o zestawienie przeprowadzone przez portal porównujący ceny holtankoljak.hu, w porównaniu z pułapem cenowym 480 forintów za litr obowiązującym od listopada i wygasającym w połowie maja.

Oczekuje się, że Narodowy Bank Węgier (NBH) podniesie swoją podstawową stopę procentową o kolejne 75 punktów bazowych w następny wtorek, przedłużając kampanię gwałtownych podwyżek stóp procentowych w celu wzmocnienia lokalnych rynków.

„NBH nie będzie w stanie ograniczyć cen paliw podwyżkami stóp procentowych. Mogą one jednak pomóc w utrzymaniu pod kontrolą oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych” – powiedział ekonomista ING Peter Virovacz.

reklama

„Bank będzie musiał poradzić sobie z psychologicznymi skutkami. Gdyby ceny paliw skoczyły powyżej 600 forintów, doprowadziłoby to do gwałtownego wzrostu oczekiwań inflacyjnych”.

Analityk sektora naftowego i gazowego Erste Bank, Tamas Pletser, powiedział, że pułap cenowy kosztował węgierską grupę energetyczną MOL (MOLB.BU) 1.5 do 2 miliardów forintów dziennie, chociaż niedawny spadek światowych cen ropy przyniósł pewną ulgę.

MOL nie odpowiedział na przesłane e-mailem pytania o komentarz.

Powłoka (POWŁOKA) nałożyła w tym miesiącu na Węgrzech limit tankowania do 25,000 XNUMX forintów, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw, podczas gdy OMV (OMVV.VI) ograniczył tankowanie do 100 litrów na transakcję przy normalnych dystrybutorach i 300 litrów przy wysokociśnieniowych dystrybutorach oleju napędowego.

„Problem z regulacjami cen paliw lub obniżkami cen mediów polega na tym, że gdy ceny rynkowe znacznie się różnią, bardzo trudno jest je pogodzić” – powiedział Pletser, zwracając uwagę na niepowodzenie podobnych wysiłków u producenta ropy naftowej w Wenezueli.

Ekonomiści twierdzą, że wzrost cen energii wywiera również zwiększoną presję na politykę Orbana polegającą na ograniczaniu rachunków za energię dla gospodarstw domowych za pomocą wspieranej przez państwo kontroli cen.

Pletser powiedział, że osiągnięcie poziomu rynkowego wymaga cztero- do pięciokrotnego wzrostu cen gazu i energii elektrycznej, bez czego rząd musiałby w tym roku wstrzyknąć do państwowej grupy energetycznej MVM do 1.5 biliona forintów, aby pokryć straty.

Ekonomista Citigroup, Eszter Gargyan, który szacuje koszt fiskalny ograniczenia cen mediów na 1 bilion forintów, czyli 1.5% PKB, przewiduje wzrost inflacji do 10%, jeśli limit cen paliw zostanie zniesiony, ale utrzymane zostaną ograniczenia cen mediów.

MVM odmówił komentarza na temat prognoz analityków. Ministerstwo finansów powiedziało, że zwiększone bufory fiskalne pomogą pokryć nieprzewidziane wydatki.

„Węgry są pełne takich ukrytych problemów fiskalnych, które wyjdą na jaw po wyborach” – powiedział Pletser.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy