Kontakt z nami

Węgry

Atak na demokrację

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Proces demokratyczny w Europie musi być chroniony i szanowany. Nie można pozwolić, aby był obiektem ataków z jakiegokolwiek źródła, ani nie może rozprzestrzenić się na cały kontynent, jeśli zostanie obalony w jego głównych regionach. Niepokojące jest to, że właśnie takie napady zostały zarejestrowane, z zagranicznymi elementami ingerującymi bezpośrednio w Polsce i na Węgrzech, jednocześnie angażując się w lobbing, public relations i operacje wywierania wpływu w całej Europie, których celem jest Warszawa i Budapeszt. Te działania mają na celu podważenie demokracji i obalenie polskiego i węgierskiego elektoratu – pisze Jan Figel, były komisarz UE i specjalny wysłannik

Z informacji, które od niedawna są powszechnie dostępne, wyróżnia się Polskę i Węgry ze względu na konserwatywne i katolicko-tradycjonalistyczne nastawienie ich partii rządzących, czyli na prawicę. Wpływy z zewnątrz podważają wybór polskich i węgierskich wyborców, jednocześnie zmniejszając różnorodność europejskiej polityki demokratycznej. Europa, która ogranicza się do wąskiego zakresu akceptowalnych wyników politycznych, straci swoich obywateli. Co gorsza, jeśli Europa pozwoli osobom z zewnątrz agitować przeciwko i przeprowadzać operacje wywierania wpływu podważające legitymację demokratycznie wybranych przywódców kontynentu, jest to forma ataku, który rozprzestrzeni się na resztę Europy. Polska i Węgry są dziś głównymi celami tego ataku na demokrację, ale tak nie pozostanie – jeśli nic nie zostanie zrobione, atak może rozszerzyć się na inne kraje. Jako sąsiad i obywatel Europy muszę wyrazić zaniepokojenie.

Metody ataku

W Brukseli, w elitarnych mediach oraz w terenie na Węgrzech i w Polsce, według kilku źródeł, zagraniczne organizacje pozarządowe – w szczególności Fundacja Społeczeństwa Otwartego (OSF) i jej odgałęzienia, a także Amnesty International – forsują program mający na celu oczernianie demokratycznie wybranych rządów . Poprzez finansowanie badań think tanków i działalność lobbingową, a także pokrywanie kosztów dziennikarzy i dostarczanie im materiałów kuratorskich, podmioty powiązane z OSF organizują ataki na rządy Victora Orbána i Mateusza Morawieckiego. Doniesienia o szerszym kompleksie przemysłowym organizacji pozarządowych angażujących zagraniczne ambasady do wywierania nacisków, polegających na oszczerstwach w mediach i lobbujących administrację UE w celu wywołania konfliktu z Budapesztem i Warszawą wskazują, że te ataki opierają się na zewnętrznej władzy nad aspiracjami narodu węgierskiego i polskiego.

Demokratycznie wybrani przywódcy są opisywani w elitarnych mediach jako „niedemokratyczni” przywódcy, ich rządy autorytarne i skorumpowane lub oskarżani o łamanie praw człowieka i wyróżniani przez instytucje europejskie, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że działania wywierania wpływu są najbardziej skuteczne wśród tych, którzy podzielają uprzedzenia OSF i podobnych podmiotów. Z tego samego powodu skorumpowane, niedemokratyczne i naruszające prawa lewicowe rządy w Europie unikają krytyki i podobnych ataków – nikt nie płaci za ich ukrywanie, podobnie myślące elity nie są predysponowane do potępiania własnych.

Sedno problemu polega na tym, że podmioty spoza Europy wykorzystują organizacje pozarządowe do jawnej działalności politycznej, finansowania stronniczych narracji medialnych lub lobbowania w instytucjach europejskich, aby działały przeciwko Polsce i Węgrom, podważając proces demokratyczny. Krytyka i sprzeciw wobec jakiegokolwiek europejskiego przywódcy lub rządu jest uzasadniona i mile widziana, jednak nieorganiczne, odgórne, zagraniczne, a nawet pozaeuropejskie finansowanie kampanii stwarza sytuację, w której ataki te przesłaniają prawdziwą popularność rządów Polski i Węgier oraz ich demokratyczne referencje.

Ochrona demokracji europejskiej

Przyzwolenie na ataki na europejską demokrację nie może zależeć od politycznego usposobienia rządu. Zewnętrzna ingerencja i wysiłki destabilizacyjne wymierzone w demokratycznie wybrany rząd muszą być potępiane we wszystkich przypadkach i należy podejmować działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się tego zjawiska. Polska i Węgry są integralną częścią projektu europejskiego, a posiadanie konserwatywnego przywództwa nie jest podstawą do antydemokratycznych działań przeciwko nim. Aby chronić europejską demokrację, musimy to robić bez wyjątku.

Głosy Węgrów i Polaków, podobnie jak wszystkich obywateli Europy, muszą mieć wpływ na politykę i kierunek ich krajów. Zagraniczne, nawet pozaeuropejskie i zainteresowane elementy nie mogą finansować wbrew woli demokratycznej ani karać Europejczyków za wybór innych dróg. Taki precedens zaszkodzi całej Europie i zaszkodzi tym, którzy dziś przymykają oko. Dziś, w czasie wojny na Ukrainie, musimy solidarnie trzymać się razem, zjednoczeni w obliczu agresji i solidarni z bezprecedensową falą cierpiących ludzi uciekających przed krwawym konfliktem do krajów Europy Środkowej.

reklama

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy