Prawa konsumentów
USA mówi #Trump kolejność nie podważy oferty transferu danych z UE
Dekret podpisany przez prezydenta USA Donalda Trumpa w celu rozprawienia się z nielegalną imigracją nie podważy dwóch umów o przekazywaniu danych między Stanami Zjednoczonymi a UE, napisał Waszyngton w liście, aby rozwiać obawy Europy, pisze Julia Fioretti.
Rozporządzenie wykonawcze podpisane przez Trumpa 25 stycznia, mające na celu zaostrzenie egzekwowania amerykańskiego prawa imigracyjnego, wstrząsnęło Unią Europejską, ponieważ wydawało się sugerować, że Europejczycy nie otrzymają takiej samej ochrony prywatności jak obywatele USA.
Nakaz nakazuje agencjom amerykańskim „wykluczenie osób, które nie są obywatelami Stanów Zjednoczonych lub legalnymi stałymi rezydentami z ochrony Ustawy o ochronie prywatności w odniesieniu do danych osobowych”.
Zapewnienie równego traktowania obywateli UE było kluczem do uzgodnienia umowy ramowej, która chroni dane organów ścigania wymieniane między Stanami Zjednoczonymi a UE.
A Tarcza Prywatności UE-USA – która umożliwia handel usługami cyfrowymi o wartości około 260 miliardów dolarów – została zawarta dopiero po tym, jak Waszyngton zgodził się chronić dane przed nadmiernym nadzorem i niewłaściwym wykorzystaniem przez firmy.
W pierwszym pisemnym potwierdzeniu, odkąd rozporządzenie wykonawcze wywołało niepewność co do transatlantyckich przepływów danych, Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych stwierdził, że rozporządzenie wykonawcze nie ma wpływu ani na Umbrella Agreement, ani na Tarczę Prywatności.
„Sekcja 14 rozporządzenia wykonawczego nie ma wpływu na prawa do prywatności rozszerzone na Europejczyków przez ustawę o środkach odwoławczych na drodze sądowej. Sekcja 14 nie wpływa też na zobowiązania podjęte przez Stany Zjednoczone w ramach DPPA (umowy parasolowej) lub Tarczy Prywatności” — Bruce Swartz, Zastępca zastępcy prokuratora generalnego napisał do Komisji Europejskiej w liście, do którego dotarł Reuters.
Unijna komisarz ds. sprawiedliwości Vera Jourova, która pod koniec marca uda się do Stanów Zjednoczonych, powiedziała, że „nie martwi się”, ale pozostaje czujna.
Jego poprzednik został ukarany w 2015 r. przez najwyższy sąd UE za umożliwienie agentom USA nieograniczonego dostępu do danych Europejczyków, co wymusiło przyspieszenie trudnych rozmów w celu znalezienia zastępcy.
Udostępnij ten artykuł:
-
Tytoń4 dni temu
Odejście od papierosów: jak wygrywa się bitwę o rzucenie palenia
-
Azerbejdżan4 dni temu
Azerbejdżan: kluczowy gracz w europejskim bezpieczeństwie energetycznym
-
Chiny-UE4 dni temu
Mity na temat Chin i ich dostawców technologii. Raport UE, który warto przeczytać.
-
Kazachstan5 dni temu
Kazachstan i Chiny gotowe wzmocnić stosunki sojusznicze