Otwarcie sesji plenarnej: Schulz pochodzi światowy kontrakt zmiany klimatu w Paryżu

Pionierskie światowe porozumienie w sprawie zmian klimatycznych zawarte w weekend w Paryżu może być „punktem zwrotnym dla przyszłości naszej planety”, powiedział podczas otwarcia przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. Okrzyknął porozumienie jako „globalne, przełomowe i wyznaczające trendy”, ale podkreślił, że należy je teraz wdrożyć w praktyce.

Porozumienie ma charakter globalny, ponieważ po raz pierwszy każde państwo na świecie zobowiązało się do przyłączenia się do walki ze zmianami klimatycznymi. Przełomowe, bo wszyscy uznali potrzebę utrzymania globalnego ocieplenia znacznie poniżej 2°C, a nawet ograniczenia go do 1.5°C. I wyznaczanie trendów, bo ma na celu zapewnienie, że w drugiej połowie stulecia nasza planeta będzie „neutralna dla klimatu”, czyli nie będzie emitowała więcej gazów cieplarnianych, niż Ziemia jest w stanie udźwignąć – kontynuował.

Porozumienie to będzie wymagało radykalnej zmiany sposobu produkcji i zużycia energii oraz uczciwego przeglądu naszych postępów co pięć lat. UE musi wywiązać się ze swoich zobowiązań klimatycznych, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie, podsumował.

W imieniu Parlamentu Schulz podziękował komisarzowi Miguelowi Ariasowi Cañete, luksemburskiej minister środowiska Carole Dieschbourg i całemu zespołowi negocjacyjnemu UE za ich wysiłki, a w szczególności francuskiej prezydencji konferencji oraz francuskiemu ministrowi spraw zagranicznych Laurentowi Fabiusowi, który, jak powiedział, przybędzie do Parlamentu w styczniu, aby porozmawiać o wynikach.