Kontakt z nami

Energia

Administracja Bidena ma na celu obniżenie kosztów projektów słonecznych i wiatrowych na gruntach publicznych

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Panele słoneczne są widoczne w projekcie Desert Stateline w pobliżu Nipton w Kalifornii, 16 sierpnia 2021 r. REUTERS / Bridget Bennett
Panele słoneczne są widoczne w projekcie Desert Stateline w pobliżu Nipton w Kalifornii, 16 sierpnia 2021 r. Zdjęcie zrobione 16 sierpnia 2021 r. REUTERS / Bridget Bennett

Administracja Bidena planuje uczynić ziemie federalne tańszymi w dostępie dla deweloperów energii słonecznej i wiatrowej po tym, jak przemysł czystej energii argumentował w tym roku w lobbingu, że stawki dzierżawy i opłaty są zbyt wysokie, aby przyciągnąć inwestycje i mogą storpedować agendę zmian klimatycznych prezydenta. napisać Mikołaj pan młody i Valerie Volcovici.

Decyzja Waszyngtonu o zrewidowaniu federalnej polityki gruntowej pod projekty związane z energią odnawialną jest częścią szerszych wysiłków rządu prezydenta Joe Bidena na rzecz walki z globalnym ociepleniem poprzez stymulowanie rozwoju czystej energii i zniechęcanie do wierceń i wydobycia węgla.

„Zdajemy sobie sprawę, że świat się zmienił od czasu, gdy ostatnio się temu przyglądaliśmy, i należy dokonać aktualizacji” – powiedziała Reuterowi Janea Scott, starszy doradca sekretarza Departamentu Spraw Wewnętrznych USA ds. gruntów i minerałów.

Powiedziała, że ​​administracja analizuje kilka reform, aby ułatwić rozwój ziem federalnych dla firm zajmujących się energią słoneczną i wiatrową, ale nie podała szczegółów.

Dążenie do łatwiejszego dostępu do rozległych ziem federalnych podkreśla również żarłoczną potrzebę przemysłu energii odnawialnej na nowy areał: Biden ma cel, aby zdekarbonizować sektor energetyczny do 2035 roku, cel, który wymagałby obszaru większego niż Holandia dla samego przemysłu słonecznego. według firmy badawczej Rystad Energy.

Przedmiotem sporu jest system stawek czynszu i opłat dla federalnych dzierżaw energii słonecznej i wiatrowej, mający na celu utrzymanie stawek na poziomie pobliskich wartości gruntów rolnych.

Zgodnie z tą polityką, wdrożoną przez administrację prezydenta Baracka Obamy w 2016 r., niektóre duże projekty fotowoltaiczne płacą 971 USD za akr rocznie w czynszu, a także ponad 2,000 USD rocznie za megawat mocy.

reklama

W przypadku projektu na skalę użytkową, obejmującego 3,000 akrów i produkującego 250 megawatów mocy, jest to około 3.5 miliona dolarów rocznie.

Czynsze za projekty wiatrowe są na ogół niższe, ale opłata za moc jest wyższa i wynosi 3,800 USD, zgodnie z federalnym harmonogramem opłat.

Branża energii odnawialnej argumentuje, że opłaty nałożone przez Departament Spraw Wewnętrznych nie są zsynchronizowane z czynszami za grunty prywatne, które mogą wynosić poniżej 100 USD za akr i nie obejmują opłat za wyprodukowaną energię.

Są one również wyższe niż czynsze federalne za dzierżawę ropy i gazu, które wynoszą 1.50 lub 2 USD rocznie za akr, zanim zostaną zastąpione 12.5% opłatami licencyjnymi produkcyjnymi, gdy zacznie płynąć ropa naftowa.

„Dopóki te nadmiernie uciążliwe koszty nie zostaną rozwiązane, nasz naród prawdopodobnie nie wykorzysta swojego potencjału do wdrażania własnych projektów czystej energii na naszych terenach publicznych – oraz związanych z tym miejsc pracy i rozwoju gospodarczego” – powiedział Gene Grace, doradca generalny dla grupy handlującej czystą energią American Clean Power Association.

Przemysł energii odnawialnej w przeszłości opierał się na prywatnym areale przy lokalizacji dużych projektów. Jednak duże połacie nieprzerwanej prywatnej ziemi stają się coraz rzadsze, co sprawia, że ​​ziemie federalne są jedną z najlepszych opcji przyszłej ekspansji.

Do tej pory Departament Spraw Wewnętrznych zezwolił na mniej niż 10 GW energii słonecznej i wiatrowej na ponad 245 milionach akrów ziem federalnych, co stanowi jedną trzecią tego, co obie gałęzie przemysłu miały zainstalować w całym kraju tylko w tym roku, według Energy Information Administration .

Przemysł fotowoltaiczny rozpoczął lobbowanie w tej sprawie w kwietniu, kiedy stowarzyszenie Large Scale Solar Association, koalicja niektórych czołowych producentów energii słonecznej w kraju – w tym NextEra Energy, Southern Company i EDF Renewables – złożyła petycję w Biurze Zarządzania Gruntami Wewnętrznymi, prosząc o niższe czynsze od projektów użyteczności publicznej na gorących pustyniach kraju.

Rzecznik grupy powiedział, że przemysł początkowo koncentrował się na Kalifornii, ponieważ jest to dom dla jednych z najbardziej obiecujących obszarów słonecznych, a grunty wokół głównych obszarów miejskich, takich jak Los Angeles, zawyżyły oceny dla całych hrabstw, nawet na obszarze pustynnym, który nie nadaje się do uprawy.

Urzędnicy w NextEra (NEE.N), Południowy (SYN), a EDF nie skomentował, gdy skontaktował się z Reutersem.

W czerwcu Biuro obniżyło czynsze w trzech hrabstwach Kalifornii. Jednak przedstawiciele branży fotowoltaicznej uznali ten środek za niewystarczający, argumentując, że rabaty są zbyt małe, a opłata za megawatową moc pozostała na miejscu.

Adwokaci zarówno firm fotowoltaicznych, jak i BLM omawiali tę kwestię w rozmowach telefonicznych od tego czasu, a dalsze rozmowy zaplanowano na wrzesień, według Petera Weinera, prawnika reprezentującego grupę fotowoltaiczną.

„Wiemy, że nowi ludzie w BLM mają dużo na głowie” – powiedział Weiner. „Naprawdę doceniamy ich uwagę”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy