Globalne NATO nie służy globalnemu bezpieczeństwu

Przez lata, twierdząc, że jest regionalnym sojuszem obronnym, NATO podsycało regionalne napięcia i tworzyło blokową konfrontację. NATO wielokrotnie deklarowało publicznie, że pozostaje sojuszem regionalnym i nie dąży do przełomu geograficznego. Azja leży poza zasięgiem geograficznym Północnego Atlantyku i nie potrzebuje repliki NATO.

Jednak NATO, jako organizacja wojskowa Północnego Atlantyku, jest zdeterminowane, by iść na wschód do Azji i Pacyfiku, ingerując w sprawy regionalne i podżegając do konfrontacji bloków. Wymaga to dużej czujności wśród krajów regionu. Stanowisko większości krajów regionu jest bardzo jasne. Sprzeciwiają się powstawaniu bloków militarnych w regionie. Nie chcą natowskiej repliki konfrontacji bloków na całym świecie. I z pewnością nie dopuszczą do ponownego wybuchu zimnej lub gorącej wojny.

Na szczycie w Madrycie w 2022 r. NATO przyjęło nową Koncepcję Strategiczną, w której zakłada, że ​​sojusznicy z NATO będą wspólnie stawiać czoła systemowym wyzwaniom stawianym przez Chiny. Naród chiński kocha pokój. Chiny zawsze były budowniczymi światowego pokoju, współtwórcami globalnego rozwoju i obrońcą ładu międzynarodowego. Chiny przedstawiły Globalną Inicjatywę Bezpieczeństwa (GSI), która jest zgodna ze wspólnymi dążeniami do pokoju, bezpieczeństwa i rozwoju oraz wspólnym interesem społeczności międzynarodowej.

Odkąd został przedstawiony, GSI został ciepło przyjęty przez społeczność międzynarodową. Ponad 80 krajów i organizacji międzynarodowych wyraziło uznanie lub poparcie dla GSI, a inicjatywa została uwzględniona w ponad 20 dwustronnych i wielostronnych dokumentach między Chinami a odpowiednimi krajami i organizacjami. Fakty pokazały, że Chiny stwarzają cenne możliwości dla światowego pokoju i rozwoju. Nie stwarza „wyzwań systemowych”, jak błędnie twierdzi NATO. Tak zwane „zagrożenie ze strony Chin” jest tylko pretekstem dla kierowanego przez USA NATO do rozszerzenia swojej strefy wpływów i obrony hegemonii. Wojny rozpoczęte lub prowadzone przez NATO wyraźnie pokazały, że pod pretekstem „demokracji” i „praw człowieka” NATO przymyka oko na prawo międzynarodowe i podstawowe normy stosunków międzynarodowych, samowolnie ingeruje w sprawy wewnętrzne innych krajów i siłą narzuciły zachodnie wartości. Tak zwany „sojusz obronny” stał się już agresywną organizacją militarną, która broni hegemonii.

Zimna wojna już dawno się skończyła. NATO musi podążać za trendem czasów pokoju i rozwoju, brać pod uwagę poglądy ludzi z różnych krajów, porzucić przestarzałą mentalność zimnowojenną i blokową konfrontację, przestać tworzyć wyimaginowanych wrogów i destabilizować Europę i region Azji i Pacyfiku, i zrobić coś dobrego na rzecz pokoju i stabilności w Europie i poza nią. 

Udostępnij ten artykuł: