Francja
Macron mówi Putinowi, że chce uniknąć wojny i budować zaufanie
Prezydent Francji Emmanuel Macron, czołowy przywódca Zachodu, który odwiedził Moskwę, odkąd Rosja zaczęła gromadzić wojska na granicy z Ukrainą, powiedział Władimir Putin (na zdjęciu) na początku rozmów na Kremlu w poniedziałek (7 lutego), że dążył do uniknięcia wojny i budowania zaufania, napisać Michel Rose i Dmitrij Antonow.
Macron, który ma ubiegać się o reelekcję w kwietniu, pozycjonuje się jako potencjalny mediator na Ukrainie, a Paryż wyraża sceptycyzm wobec przewidywań Waszyngtonu, Londynu i innych zachodnich stolic, że zbliża się rosyjska napaść.
Macron powiedział rosyjskiemu prezydentowi, że szuka „użytecznej” odpowiedzi, „co oczywiście pozwoli nam uniknąć wojny i zbudować cegiełki zaufania, stabilności, widoczności”. Ze swojej strony Putin powiedział, że Rosja i Francja podzielają „wspólną troskę o to, co dzieje się w sferze bezpieczeństwa w Europie”.
„Widzę, jak wiele wysiłku wkłada obecne kierownictwo Francji i osobiście prezydent, aby rozwiązać kryzys związany z zapewnieniem równego bezpieczeństwa w Europie dla poważnej perspektywy historycznej” – powiedział Putin.
W przeddzień swojej podróży do Moskwy Macron powiedział gazecie Journal du Dimanche: „Geopolitycznym celem dzisiejszej Rosji nie jest oczywiście Ukraina, ale wyjaśnienie zasad współżycia z NATO i UE”.
Po przybyciu Macron powiedział dziennikarzom: „Jestem dość optymistyczny, ale nie wierzę w spontaniczne cuda”.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział przed rozmowami: „Sytuacja jest zbyt złożona, by spodziewać się decydujących przełomów w trakcie jednego spotkania”.
Rosja rozmieściła ponad 100,000 XNUMX żołnierzy w pobliżu granic Ukrainy. Zaprzecza planowaniu inwazji, ale twierdzi, że jest gotowa podjąć nieokreślone „środki wojskowo-techniczne”, jeśli jej żądania nie zostaną spełnione, w tym obietnica NATO, że nigdy nie wpuści Ukrainy i wycofa część wojsk z Europy Wschodniej.
Waszyngton odrzucił te żądania jako nie do rozpoczęcia, ale twierdzi, że jest skłonny rozmawiać o kontroli zbrojeń i krokach budowy zaufania, które według Moskwy są nieistotne.
„W ostatnich dniach nie było nic nowego w temacie gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji. Nasi zachodni rozmówcy wolą o tym nie wspominać” – powiedział Pieskow.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wykluczyli obronę Ukrainy siłą wojskową, ale twierdzą, że na każdą inwazję zareagują sankcjami, dostawami broni i wzmocnieniem pobliskich krajów NATO.
W zeszłym tygodniu prezydent USA Joe Biden nakazał rozmieszczenie w Polsce i Rumunii prawie 3,000 tys. żołnierzy amerykańskich w celu lepszej ochrony wschodniej flanki NATO. Amerykański generał przybył do Polski w sobotę, a większość nowych sił, które miały tam trafić, spodziewano się w poniedziałek.
Niemcy ogłosiły w poniedziałek, że rozmieszczą na Litwie 350 żołnierzy w celu wzmocnienia tamtejszej grupy bojowej NATO.
Wpływowy dowódca separatystów wspierany przez Rosję we wschodniej Ukrainie wezwał Moskwę do wysłania 30,000 XNUMX żołnierzy wzmocnić siły rebeliantów walczące w oderwanym regionie Doniecka i obsługiwać nowe systemy uzbrojenia, które, jak ma nadzieję, dostarczy Rosja.
Inny przywódca separatystów powiedział, że w każdej chwili może wybuchnąć tam wojna na pełną skalę. Kijów twierdzi, że od 15,000 r. w regionie zginęło 2014 XNUMX osób w walkach między rządem a siłami separatystycznymi.
W Londynie rzecznik brytyjskiego premiera Borisa Johnsona powiedział, że rosyjskie obawy dotyczące potencjalnej agresji NATO są „zasadniczo nieuzasadnione, ponieważ NATO jest w jej sercu sojuszem obronnym”. Powiedział, że Wielka Brytania chce współpracować z Moskwą, aby zapewnić jej pewność w tej kwestii.
Jednak Rosja postrzega dodanie do NATO 14 nowych członków z Europy Wschodniej od zakończenia zimnej wojny trzy dekady temu jako naruszenie jej strefy wpływów i zagrożenie dla jej bezpieczeństwa.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock obiecała w poniedziałek jednoznaczne wsparcie dla Ukrainy, która udała się do Kijowa na swoją drugą podróż w ciągu trzech tygodni.
Niemcy zapowiedziały w zeszłym miesiącu, że wyślą na Ukrainę 5,000 tys. hełmów wojskowych – oferta wyśmiewany przez burmistrza Kijowa jako „żart”, ponieważ Ukraina szuka broni do obrony.
Niemcy wykluczyły wysyłanie śmiercionośnej broni z powodów historycznych, wynikających z ich roli w wojnach światowych XX wieku, ale ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba zapowiedział, że ponownie poruszy tę kwestię z Baerbockiem.
„Niemcy wielokrotnie i publicznie wyjaśniały tę decyzję. Uważamy, że te wyjaśnienia dotyczące Ukrainy są niesprawiedliwe. Uważamy, że Niemcy mają szerszą przestrzeń do działania” – powiedział.
Kanclerz Olaf Scholz, który objął urząd w zeszłym roku po 16 latach kierowania przez Angelę Merkel, miał spotkać się z Bidenem w Białym Domu w poniedziałek, aw przyszłym tygodniu odwiedzi Kijów.
Pod ostrzałem w kraju i za granicą za wykazanie niewystarczającego przywództwa w kryzysie, Scholz powiedział dziennikarzom przed spotkaniem Gabinetu Owalnego, że Rosja zapłaci bardzo wysoką cenę, jeśli dokona inwazji na Ukrainę.
Udostępnij ten artykuł:
-
NATO3 dni temu
Europejscy parlamentarzyści piszą do prezydenta Bidena
-
Środowisko5 dni temu
Holenderscy eksperci przyglądają się zarządzaniu przeciwpowodziowemu w Kazachstanie
-
Konferencje5 dni temu
Unijni Zieloni potępiają przedstawicieli EPP „na konferencji skrajnie prawicowej”
-
Lotnictwo / linie lotnicze4 dni temu
Liderzy lotnictwa zebrani na sympozjum EUROCAE z okazji powrotu do miejsca narodzin w Lucernie