Liban
Czy Europa nałoży sankcje na Liban za niezdolność do rozwiązania pogłębiającego się kryzysu politycznego i finansowego?
Po ostatnim z kilkunastu spotkań z prezydentem Libanu Michelem Aounem mających na celu utworzenie nowego gabinetu premier Rafi Hariri nazwał żądania prezydenta Michela Aouna „nie do przyjęcia”. Europa musi podjąć działania w obliczu upadku Libanu, powiedział francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian: pisze, Yossi Lempkowicz.
„Liban się rozpada. Z ekonomicznego punktu widzenia kryzys jest gigantyczny, sytuacja finansowa się pogarsza. To nie jest moment na dalsze spory polityczne i będziemy nadal wywierać presję na partie polityczne, aby zmieniły swoje zachowanie” – oznajmił szef UE do spraw zagranicznych Josep Borrell w poniedziałek (22 marca) po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE.
Podczas spotkania francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian poinformował Radę do Spraw Zagranicznych o sytuacji w Libanie, gdzie partie polityczne w dalszym ciągu toczą dużą konfrontację. Kryzys finansowy w kraju nasilił się po tym, jak desygnowany na premiera Saad al-Hariri publicznie odrzucił prezydenta Michela Aouna, twierdząc, że ten ostatni chce narzucić członkostwo w rządzie i przyznać swoim politycznym sojusznikom prawo weta w sprawie polityki.
Po ostatnim z kilkunastu spotkań z prezydentem w sprawie utworzenia nowego gabinetu Hariri nazwał żądania Aouna „nie do przyjęcia”. Telewizyjne oświadczenie Haririego rozwiało nadzieje na zakończenie pięciomiesięcznego impasu politycznego między obydwoma stronami i odwrócenie krachu finansowego kraju.
Liban pozostaje bez rządu wkrótce po eksplozji z 4 sierpnia, która zniszczyła port w Bejrucie i zdewastowała śródmieście stolicy, zabijając setki ludzi i raniąc tysiące.
Francja przewodzi międzynarodowym wysiłkom na rzecz ratowania Libanu, byłego francuskiego protektoratu, próbując wykorzystać historyczne wpływy Paryża, aby przekonać skłóconych polityków do przyjęcia planu reform i utworzenia nowego rządu w celu odblokowania międzynarodowej pomocy finansowej.
„Władze libańskie muszą wziąć swój los w swoje ręce, wiedząc, że społeczność międzynarodowa patrzy na to z niepokojem” – powiedział francuski minister spraw zagranicznych. „Dzisiaj jest jeszcze czas na działanie, ale jutro będzie za późno” – powiedział w poniedziałek. Powiedział, że Europa „musi podjąć działania” w obliczu upadku Libanu.
Źródła dyplomatyczne podają, że Francja jest gotowa omówić kwestię wywierania nacisku na władze libańskie i szukania ewentualnych sankcji na szczeblu unijnym lub krajowym wobec wyższych urzędników libańskich.
„To nie jest moment na dalsze spory polityczne i będziemy w dalszym ciągu wywierać presję na partie polityczne, aby zmieniły swoje zachowanie. A jeśli to się nie zmieni, będziemy musieli zobaczyć, co zrobić” – powiedział dziennikarzom Josep Borrell po konferencji zagranicznej UE. Rada do Spraw.
Powiedział, że francuski minister spraw zagranicznych Le Drian „zwracał się do nas, Służby Działań Zewnętrznych, o przedstawienie nowego raportu wyjaśniającego, co jeszcze można zrobić poza wywieraniem presji politycznej”. „Sytuacja w Libanie pogarsza się z dnia na dzień. Kraj może się rozpaść i naszym obowiązkiem jest zapobiec temu” – dodał Borrell.
W artykule Michel Touman, zastępca redaktora naczelnego libańskiego dziennika L'Orient Le Jour, pisze, że libański kryzys instytucjonalny „wykorzystuje Hezbollah. Hezbollah, poprzez swoje bezpośrednie zaangażowanie w regionalną strategię irańskiego IRGC oraz w różnych konfliktach zbrojnych na Bliskim Wschodzie, sama umiędzynarodowiła kryzys libański”.
Udostępnij ten artykuł:
-
NATO5 dni temu
Europejscy parlamentarzyści piszą do prezydenta Bidena
-
Kazachstan5 dni temu
Wizyta lorda Camerona pokazuje znaczenie Azji Środkowej
-
Tytoń5 dni temu
Tobaccogate ciąg dalszy: intrygujący przypadek Dentsu Tracking
-
Tytoń3 dni temu
Odejście od papierosów: jak wygrywa się bitwę o rzucenie palenia