Kontakt z nami

Całopalenie

Elon Musk po swojej pierwszej wizycie w Auschwitz: „Nadal nie mogę sobie wyobrazić ogromu tragedii. Myślę, że zadomowienie się zajmie kilka dni

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

W Auschwitz Musk złożył wieniec pod ścianą śmierci oraz wziął udział w krótkiej ceremonii upamiętniającej i nabożeństwie pod pomnikiem w Birkenau. Następnie wziął udział w sympozjum poświęconym zwalczaniu antysemityzmu, które odbyło się w Krakowie, gdzie mówił m.in. o antysemityzmie, wolności słowa i Izraelu.

„W kręgach, które poruszam, nie widzę prawie żadnego antysemityzmu. Dwie trzecie moich znajomych to Żydzi. Nigdy o tym nie słyszę podczas rozmów przy kolacji; w kręgach moich znajomych to absurd” – stwierdził.

Gideon Lev, ocalały z Holokaustu, który towarzyszył Muskowi podczas jego wizyty w Auschwitz: „Trzeba bardzo uważać, jeśli chodzi o wolność słowa”.

Kiedy we wrześniu ubiegłego roku Elon Musk, założyciel i dyrektor generalny Tesli oraz właściciel X (dawniej Twittera), wyraził „wstępne tak” na zaproszenie do odwiedzenia Auschwitz od rabina Menachema Margolina, przewodniczącego Europejskiego Stowarzyszenia Żydów (EJA), podczas dyskusji w mediach społecznościowych z kluczowymi postaciami żydowskimi z całego świata, niektórzy uważali, że było to jedynie niejasne zobowiązanie po tym, jak X został oskarżony o umożliwienie rozpowszechniania materiałów antysemickich.

Rabin Margolin, który stoi na czele największej federacji gmin żydowskich w Europie, co roku zaprasza europejskich przywódców na sympozjum i wizytę upamiętniającą do Auschwitz-Birkenau przed Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście, aby uczcić pamięć 1,1 miliona Żydów, którzy zostali eksterminowanych w obozach koncentracyjnych i zastanowić się nad sposobami zwalczania astronomicznego wzrostu antysemityzmu. Niektórzy z tych przywódców odwiedzili Auschwitz po raz pierwszy i to ich zmieniło.

„Przeczytanie książki historycznej lub obejrzenie zdjęć to jedno. Aby jednak naprawdę zrozumieć, jak wygląda końcowa stacja antysemityzmu, aby naprawdę zrozumieć głębokość, do jakiej odmawiano i niszczono wolność narodu żydowskiego, aby w pełni zrozumieć, dlaczego my, Żydzi, tak bardzo martwimy się antysemityzmem, wizyta w Auschwitz jest konieczna i doświadczenie zmieniające życie” – mówi Prezes EJA.

Jednak kilka miesięcy po tym, jak Elon Musk udzielił wstępnego „tak”, wszystko pokazało, że mówił poważnie i dotrzymał swoich zobowiązań, odwiedzając w poniedziałek – także po raz pierwszy – obozy Auschwitz-Birkenau. Podczas trzygodzinnej wizyty towarzyszyli mu rabin Margolin i ocalały z Holokaustu Gideon Lev.

reklama

Musk złożył wieniec pod ścianą śmierci oraz wziął udział w ceremonii i nabożeństwie żałobnym pod Pomnikiem w Birkenau.

Gideon Lev, który towarzyszył Muskowi podczas jego wizyty, miał sześć lat, kiedy został internowany w Getto Theresienstadt z rodziną w 1941 r. Dwudziestu sześciu członków rodziny Lwa zostało zamordowanych w czasie Holokaustu, w tym jego ojciec, który zginął podczas transportu z Auschwitz do Buchenwald.
Lew miał 10 lat, gdy Armia Czerwona wyzwolił obóz koncentracyjny w maju 1945 r. O swoich uczuciach po wizycie u Muska opowiedział European Jewish Press: „Myślę, że to dobry człowiek. Bardzo chciałbym porozmawiać z nim osobiście, ale nie było to możliwe ze względu na obecność zbyt dużej liczby osób i zbyt dużą presję.

„Omówiłbym z nim kilka pomysłów dotyczących wolności słowa. Powiedziałbym mu: też jestem za wolnością słowa, ale spójrz, co wydarzyło się w nazistowskich Niemczech. Na długo przed komorami gazowymi myślano o wolności słowa, można było mówić co się chce, że Żydzi są okropni, że robią to i tamto, że mają wielki nos… Wszystko to kłamstwa, ale wtedy była wolność słowa. Wolność słowa jest dobra, potrzebujemy jej, musimy być bardzo ostrożni. Gdzie jest granica, kiedy wyrażasz kłamstwa tak jak robili to naziści? To nie jest wolność słowa.”

Następnie Musk wziął udział w sympozjum na temat zwalczania antysemityzmu, które odbyło się w Krakowie, podczas którego przez godzinę podczas szeroko zakrojonej rozmowy prowadzonej przez amerykańskiego felietonistę i komentatora Bena Shapiro z Daily Wire mówił między innymi o antysemityzmie, wolności słowa i Izraelu. Wśród osobistości obecnych na sympozjum znaleźli się: 10. Prezydent Izraela Reuven Rivlin, izraelski Minister ds. Diaspory i Zwalczania Antysemityzmu Amichai Chikli, Miguel Angel Moratinos, Wysoki Przedstawiciel Narodów Zjednoczonych ds. Sojuszu Cywilizacji, przewodniczący Yad Vashem Dani Dayan, a także kilku byłych Premierzy i prezydenci krajów europejskich, a także przywódcy społeczności żydowskiej i wielu przedstawicieli mediów.

Elon Musk i Ben Shapiro na sympozjum EJA na temat antysemityzmu w Krakowie.
Zdjęcie z EJP.

Wprowadzając do rozmowy rabin Margolin powiedział Elonowi Muskowi: „Jak stwierdziłeś w ostatnich miesiącach, «sztuczna inteligencja jest potencjalnie «najpilniejszym» egzystencjalnym zagrożeniem dla ludzi”. Muszę powiedzieć, że istnieje wyraźne i aktualne niebezpieczeństwo innej sztucznej inteligencji – podżegania do antysemityzmu. Dlatego naprawdę chciałem, żebyś tu był, Elon, ponieważ ta sztuczna inteligencja ostatecznie napełniła piece w Auschwitz i zasiliła pociągi, które wiozły bydlęce ciężarówki z Żydami na zamordowanie.

„Kiedy dzisiaj razem spacerowaliśmy po Auschwitz, nie mogłem powstrzymać się od zadania sobie pytania, czy horror obozów zagłady byłby możliwy, gdyby w tamtych czasach istniały media społecznościowe”.

„Po Holokauście jednym z najczęściej słyszanych zdań było „nie wiedzieliśmy”. Dziś wszystko jest publiczne.”

Musk powiedział: „Nadal nie mogę sobie wyobrazić ogromu tragedii, której byłem świadkiem w Auschwitz. Myślę, że zadomowienie się zajmie kilka dni.

„Nieustające dążenie do prawdy jest celem X. Nawet jeśli jest to kontrowersyjne, pod warunkiem, że nie łamie prawa, uważam, że tak należy postąpić” – stwierdził.

Podkreślił, że chodził do żydowskiego przedszkola w Republice Południowej Afryki. „Pojechałem do Izraela, gdy miałem trzynaście lat. Odwiedziłem Masadę. Sprawdziłem pola wielu rzeczy. Czasami myślę: „Czy jestem Żydem?” Aspirująco Żyda.

Kontynuował: „W kręgach, w których się obracam, nie widzę prawie żadnego antysemityzmu. Dwie trzecie moich znajomych to Żydzi. Nigdy o tym nie słyszę podczas rozmów przy kolacji; w kręgach moich znajomych to absurd.”

Dodał: „Ale patrząc na wiece popierające Hamas, które miały miejsce w prawie każdym mieście na zachodzie, jestem zdumiony. W tym na elitarnych kampusach uniwersyteckich. Na tych kampusach powinniście być oświeceni, a nie szerzyć nienawiść”.

Odnosząc się do wojny między Izraelem a Hamasem zauważył, że „nie będzie pokoju, jeśli indoktrynacja nie zostanie powstrzymana”. Kiedy byłem w Izraelu (dwa miesiące temu), to była moja najważniejsza rekomendacja. Rozumiem potrzebę inwazji na Gazę i to niefortunne, że wiele osób ginie, ale najważniejszą rzeczą, którą należy później zapewnić, jest to, że indoktrynacja ustanie”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy