Ministrowie spraw zagranicznych wzywają do wprowadzenia kompleksowych sankcji w przypadku ponownej inwazji Rosji na Ukrainę

Po przybyciu na dzisiejszą (24 stycznia) Radę do Spraw Zagranicznych w Brukseli ministrowie wyrazili poparcie dla sankcji wobec Rosji w przypadku ponownej inwazji na Ukrainę. 

„Nie ma wątpliwości, że jesteśmy gotowi zareagować zdecydowanie za pomocą kompleksowych sankcji, jakich nigdy wcześniej nie widziano, jeśli Rosja będzie nadal najeżdżać Ukrainę”. Duński minister spraw zagranicznych Jeppe Kofod. „Bardzo ważne jest również, aby powiedzieć, że jednocześnie jesteśmy gotowi obrać ścieżkę dyplomatyczną i dyskutować z Rosją”. 

Kofod powiedział również, że Rosja powinna wycofać swoje propozycje, które kojarzyły się z „najciemniejszymi dniami zimnej wojny”.

„Sankcje nie do zniesienia”

Zapytany, czy sankcje będą skuteczne, litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis powiedział, że gdyby sankcje nie były nie do zniesienia, nie działałyby odstraszająco. Zapytany o koszt tych sankcji dla UE, Landsbergis powiedział: „Zasadniczo musimy zdecydować, czy chcemy powstrzymać wojnę”.

Przyspieszenie przygotowania sankcji

Minister spraw zagranicznych Rumunii Bogdan Aurescu powiedział, że sankcje są najpotężniejszym instrumentem UE odstraszającym dalszą rosyjską agresję: „Myślę, że musimy przyspieszyć przygotowywanie sankcji i wyraźnie to zaznaczyć w przyjętych dzisiaj konkluzjach Rady. Mam nadzieję, że zrobimy to w sposób stanowczy”.

reklama

Udostępnij ten artykuł: