Belgia
#TrumpNotWelcome przyciąga tysiące do centrum Brukseli
Tysiące demonstrantów zebrało się na ulicach Brukseli, by zaprotestować przeciwko wizycie Trumpa w Brukseli. Kluczowymi zagadnieniami były: równouprawnienie płci, zmiany klimatu, prawa LGBT i sprawiedliwość społeczna. W tym przypadku myślimy, że „obraz mówi więcej niż tysiąc słów”, pisze Katarzyna Feore.
Amnesty International skupiła się na zakazie przyjmowania uchodźców, ze zwolennikami przebranymi za kultową (staramy się nie używać tego słowa) Statuę Wolności – a raczej Statuy Wolności:
Greenpeace wezwał prezydenta Stanów Zjednoczonych, by „Znowu uczynił pokój wielkim!” Ich punkt widzenia polegał na odrzuceniu przez prezydenta dowodów naukowych potwierdzających zmiany klimatu i głupich zabawach nad paryskim porozumieniem w sprawie zmian klimatu:
Potem były Pussy Hat Dolls – których było wiele. Gdzie zacząć? Była taśma, na której przyłapano Trumpa mówiącego „Chwyć ich za cipkę”; planuje ograniczyć program Planned Parenthood w USA, który obejmuje wszystko, od antykoncepcji po porady dotyczące aborcji; ograniczenie pomocy w ogóle, ale w szczególności dla klinik planowania rodziny; rzekomo wejście do przebieralni „Miss Teen USA”... Moglibyśmy kontynuować - ale wolelibyśmy tego nie robić.
A potem trochę ogólnej belgijskiej żartobliwości. Trump nazwał stolicę Europy „dziurą piekielną”:
Udostępnij ten artykuł:
-
NATO5 dni temu
Europejscy parlamentarzyści piszą do prezydenta Bidena
-
Kazachstan5 dni temu
Wizyta lorda Camerona pokazuje znaczenie Azji Środkowej
-
Tytoń5 dni temu
Tobaccogate ciąg dalszy: intrygujący przypadek Dentsu Tracking
-
Tytoń3 dni temu
Odejście od papierosów: jak wygrywa się bitwę o rzucenie palenia