EU
Rosja musi przyznać, że jest częścią konfliktu, posłowie mówią komitetu spraw zagranicznych Dumy krzesło
Rosja musi przyznać, że jest bezpośrednio zaangażowana w konflikt na Ukrainie i należy przywrócić prawo międzynarodowe, powiedzieli w poniedziałek (9 lutego) eurodeputowani z Komisji Spraw Zagranicznych Aleksiejowi Puszkowowi (na zdjęciu), przewodniczącemu Komisji Spraw Międzynarodowych Dumy Państwowej. W debacie pytano także Puszkowa o to, dlaczego jego kraj nie dopełnił zobowiązań wynikających z wrześniowego protokołu z Mińska.
„Parlament Europejski zawsze uważał, że stosunki z Rosją są ważne” – powiedział Elmar Brok (PPE, DE), przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych PE, podkreślając potrzebę pokoju w Europie: „Nie chcemy wracać do sytuacji ostatniego stulecia, w której nieustannie dochodzi do wojen”, aby „powrócić do zniszczeń z przeszłości”. Jednakże „błędne wyobrażenia, jakie mogliśmy mieć, nie stanowią podstawy do atakowania suwerenności kraju” – podkreślił.
Konflikt o niskiej intensywności a „duży problem bezpieczeństwa europejskiego”
„Ta wojna może trwać długo i z małą intensywnością”, ale może też „rozprzestrzenić się i zacząć naprawdę stanowić duży problem dla bezpieczeństwa europejskiego” – powiedział Puszkow eurodeputowanym, odnosząc się do możliwości dostaw broni przez USA na Ukrainę. „Nie ma militarnego rozwiązania tej wojny” – stwierdził i z zadowoleniem przyjął plan przedstawiony przez kanclerz Niemiec Merkel i prezydenta Francji Hollande'a.
Status Donbasu kluczowy
W ramach rozwiązania politycznego „kluczowy jest status terytoriów (wschodnioukraińskich)” – podkreślił Puszkow. „Ten obszar musi mieć specjalny status”, a Ukraina „nie może pozostać państwem unitarnym” – stwierdził. „Donbas musi pozostać częścią Ukrainy”, ale tamtejszej ludności „trzeba dać gwarancje bezpieczeństwa” – powiedział także eurodeputowanym i zasugerował, że jeśli UE i jej państwa członkowskie mają zagwarantować zawieszenie broni po stronie ukraińskiego rządu, to Rosja mógł „wywrzeć wpływ” na „powstańców”.
Poszanowanie prawa międzynarodowego
Podczas debaty wielu posłów do PE wskazało na odpowiedzialność Rosji za położenie kresu przemocy na Ukrainie. Wielu krytykowało nieprzestrzeganie porozumienia mińskiego i wyrażało wątpliwości, czy nowe porozumienie może znacząco różnić się od tekstu protokołu wrześniowego. Zastanawiali się także, czy między Rosją a separatystami istnieją jakiekolwiek ustalenia prawne w zakresie dostaw broni i krytykowali Rosję za nieprzestrzeganie zobowiązań wynikających z memorandum budapeszteńskiego w sprawie zapewnień bezpieczeństwa dla Ukrainy, Aktu Końcowego z Helsinek i innych traktatów międzynarodowych.
Część eurodeputowanych wskazywała na odmowę Rosji zagwarantowania eurodeputowanym dostępu na swoje terytorium, mniejszość zaś odniosła się do tego, co postrzegają jako interwencję USA na Ukrainie i jej wpływ na politykę UE wobec Rosji.
„Rosja musi zaakceptować, że jest częścią konfliktu” – powiedział Brok, dodając, że „doszło do aneksji, rosyjscy żołnierze i broń są na Ukrainie”. Doszedł do wniosku, że „aby mieć pokój w Europie, musimy stosować prawo międzynarodowe”.
Więcej informacji:
Relacja ze spotkania poprzez VOD (start o 20:25)
EuroparlTV: Wywiad z Aleksiejem Puszkowem
Udostępnij ten artykuł:
-
NATO4 dni temu
Europejscy parlamentarzyści piszą do prezydenta Bidena
-
Kazachstan4 dni temu
Wizyta lorda Camerona pokazuje znaczenie Azji Środkowej
-
Tytoń4 dni temu
Tobaccogate ciąg dalszy: intrygujący przypadek Dentsu Tracking
-
Tytoń2 dni temu
Odejście od papierosów: jak wygrywa się bitwę o rzucenie palenia