Przystąpienie
#Ukraine: Składanie na holenderskim referendum w sprawie Ukrainy
Holenderskie referendum w sprawie Ukrainy zaplanowane na 6 kwietnia 2016 r wzbudziła szereg sporów i kontrowersyjnych relacji w międzynarodowych mediach. Podczas gdy referendum dotyczy głównie głosów obywateli Holandii, wyniki sondaży mogą dotykać interesów ekspatów mieszkających w Holandii, pisze Olga Malik.
Według CBS Według najnowszych statystyk w Holandii mieszka około 75 000 emigrantów. Większość z nich pochodzi z USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Azji. To żadna niespodzianka! Znana ze swojego ducha wolności i otwartego podejścia, Holandia zawsze była popularnym celem dla obcokrajowców. Do tej pory była to cała Unia Europejska, aż do ostatnich wyzwań gospodarczych i politycznych. Podstawowymi zasadami UE, opartymi na idei „różnorodności w jedności”, zawsze był zakaz dyskryminacji i zachęta do ekspansji.
Ale niezależnie od wartości UE, wydaje się, że holenderski rząd i Bruksela zmieniły swoją krzywą polityczną. Zbliżające się referendum wywołane petycją GeenStijl, która zebrała ponad 450 000 podpisów, prawdopodobnie będzie miało charakter konsultacyjny. Oznacza to, że ostateczna decyzja została już prawdopodobnie podjęta przez urzędników UE. Wydaje się, że władzom Holandii zależy na jak najmniejszym udziale wyborców w referendum.
Powodem tak nietypowego podejścia jest dość niestabilna sytuacja Ukrainy na świecie. Dziś Ukraina jest postrzegana jako kolejna utrapienie dla Brukseli, kolejnej marginalnej części Europy, zniszczonej przez rewolucję. Pomimo ciągłego popisywania się przez Ukrainę o swojej lojalności wobec UE, Kijów jest beznadziejnie przesiąknięty polityczną korupcją i praniem brudnych pieniędzy. Niedawne wybory parlamentarne były doskonałym przykładem „zyskania zaufania publicznego” przez ukraińskiego premiera Arsenija Jaceniuka, kiedy koszt głosowania deputowanego wyniósł milion dolarów.
Jednak jakakolwiek dyskryminacja praw i wolności człowieka może wywołać niepokoje społeczne. Co gorsza, posłuszeństwo oficjalnemu stanowisku UE w sprawie holenderskiego referendum może być dla władz motorem napędowym do skorzystania z tego kursu w przyszłości. W takim przypadku emigranci mieszkający w Holandii i w całej UE prawdopodobnie jako pierwsi padliby ofiarą tej niesprawiedliwości.
Być może takie obawy są z pozoru mocno przesadzone. Ale wystarczy iskra, by wzniecić ogień. Zachęcając wyborców do wyrażenia swojego zdania, Holandia może okazać swoją lojalność nie tylko wobec własnych obywateli, ale także wobec emigrantów i potencjalnych międzynarodowych zainteresowanych, którzy chcą przyczynić się do postępu i pomyślności projektu europejskiego.
Olga Malik jest niezależną dziennikarką zajmującą się międzynarodową polityką i biznesem, ze szczególnym uwzględnieniem USA, Bliskiego Wschodu i Rosji. Olga, współzałożycielka Our Russia Magazine, często współpracuje z Gulf News, Journal of Turkish Weekly i Sputnik News.
Udostępnij ten artykuł:
-
Tytoń4 dni temu
Odejście od papierosów: jak wygrywa się bitwę o rzucenie palenia
-
Azerbejdżan5 dni temu
Azerbejdżan: kluczowy gracz w europejskim bezpieczeństwie energetycznym
-
Chiny-UE5 dni temu
Mity na temat Chin i ich dostawców technologii. Raport UE, który warto przeczytać.
-
Bangladesz3 dni temu
Minister spraw zagranicznych Bangladeszu wraz z obywatelami Bangladeszu i zagranicznymi przyjaciółmi prowadzi w Brukseli obchody Święta Niepodległości i Święta Narodowego