Kontakt z nami

koronawirus

G7: Współpraca, a nie konkurencja jest kluczem do szczepień przeciwko COVID

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Szczyty G7 najbogatszych krajów świata nie są powszechnie znane z epokowych decyzji wpływających na globalną politykę na nadchodzące lata. W tym sensie tegoroczną edycję w Wielkiej Brytanii można uznać za rzadki wyjątek od reguły, ze względu na zjednoczony Front Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Japonia, Włochy, Kanada i Stany Zjednoczone zaprezentowały się przeciwko Chinom, coraz częściej postrzeganym jako ich systemowy rywal, pisze Colin Stevens.

powołanie w sprawie „poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności” przez Chiny, a także „terminowego, przejrzystego, prowadzonego przez ekspertów i opartego na nauce” dochodzenia w sprawie przyczyn pandemii koronawirusa, przywódcy G7 potwierdzili sprzeczne podejście do rosnących wpływów Chin na świecie. W odpowiedzi Pekin, co nie dziwi potępiony szczyt jako „manipulacje polityczne” i „bezpodstawne oskarżenia” przeciwko niemu.

Podczas gdy antychińskie stanowisko ma głębokie implikacje geopolityczne, silna uwaga na ciosy wymieniane między blokiem G7 a Chinami w dużej mierze zagłuszyła – jeśli nie aktywnie podkopała – kolejną równie ważną decyzję polityczną szczytu: kwestię zwiększenia globalnych szczepień przeciwko Covid-19 stawki. Pomimo tego, że był to główny cel Szczytu, światowi przywódcy wypadli z tropu.

Spadek o 10 miliardów dawek

Na szczycie przywódcy G7 zastawione dostarczenie miliarda dawek szczepionki przeciw Covid najbiedniejszym krajom świata poprzez różne programy dzielenia się, przy czym prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że Niemcy i Francja przekażą dodatkowe 1 milionów dawek każdy. Wysoce szczerze mówiąc o potrzebie zaszczepienia świata, jeśli pandemia ma zostać opanowana przed wydarzeniem, Macron zażądał również odstąpić patenty na szczepionki, aby osiągnąć cel zaszczepienia 60 procent Afryki do końca marca 2022 roku.

Chociaż te żądania i obietnica 1 miliarda dawek wydają się imponujące, twarda rzeczywistość jest taka, że ​​nie wystarczy, aby doprowadzić do znaczącego wskaźnika szczepień w całej Afryce. Według szacunków działaczy, kraje o niskich dochodach potrzebują co najmniej 11 mld dawki w wysokości 50 miliardów dolarów. Oznacza to, że w czasie, gdy wskaźniki infekcji w Afryce rosną o bez precedensu prędkości, dawki obiecane przez G7 to tylko kropla w morzu potrzeb.

Darowizny, zrzeczenie się praw własności intelektualnej i rozszerzanie produkcji

reklama

Jednak to nie tylko zguba i mrok. G7 dodała nieoczekiwany zwrot w komunikacie końcowym: wezwanie do zwiększenia produkcji szczepionek „na wszystkich kontynentach”. Podstawową ideą jest to, że świat będzie bardziej odporny, jeśli będzie bardziej zwinny i może szybko zwiększyć produkcję w razie potrzeby – na przykład w przypadku strzałów przypominających lub następnej pandemii.

Ten model produkcji rozproszonej nie będzie mógł polegać wyłącznie na indyjskim Serum Institute. Na szczęście zaangażowały się inne kraje, a Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) stały się na początku tego roku pierwszym krajem arabskim, który produkuje szczepionkę – Hayat-Vax, lokalnie produkowaną wersję szczepionki Sinopharm.

ZEA rozpoczęły produkcję Hayat-Vax pod koniec marca tego roku, a po zaszczepieniu większości populacji pozycjonowanie się jako główny eksporter szczepionki do krajów o niższych dochodach w ramach globalnej inicjatywy COVAX. Kilka krajów afrykańskich już tego dokonało Odebrane dawki z ZEA, podobnie jak kilka krajów Ameryki Łacińskiej, ponieważ Emiraty i Chiny planują pogłębić współpracę zwiększać regionalna produkcja szczepionek. Nie ma wątpliwości, że w tym historycznym wysiłku wezmą udział inne kraje.

Wypaczone priorytety G7

Kiedy Macron mówił o rozszerzeniu produkcji szczepionek na całym świecie, prawdopodobnie odnosił się do kroków podjętych przez regionalnych producentów szczepionek, takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jednak biorąc pod uwagę pilność sytuacji, tegoroczna G7 jest kosztowną, straconą szansą, by w znaczący sposób posunąć do przodu globalną dyplomację szczepionkową.

Już teraz widać, że UE, USA i Japonia nie są w stanie samodzielnie wyprodukować wystarczającej ilości szczepionek na eksport, podczas gdy ich własne krajowe programy szczepień są nadal w toku. Było to szczególnie widoczne w Europie, gdzie wewnętrzne napięcia polityczne pojawiły się w trakcie debaty na temat tego, czy młodzież z UE powinna być priorytetowe nad niezliczonymi milionami na Globalnym Południu zyskało na znaczeniu, co wskazuje, że Europa nie jest obecnie w stanie zobaczyć szerszego obrazu w walce z wirusem – a mianowicie, że liczy się każda dawka.

Ponadto należy bezzwłocznie zająć się ograniczeniami wywozowymi dotyczącymi niektórych składników niezbędnych do produkcji szczepionek. To samo dotyczy (trudnej) kwestii patentów i własności intelektualnej.

Jeśli kraje G7 zawiodą w obu tych kwestiach, największe gospodarki świata podważą swoją wiarygodność w czasie, gdy szczepienie świata powinno być na samym szczycie programu. Oprócz współpracy z producentami spoza Zachodu, musi to koniecznie obejmować dzielenie się amerykańską i europejską technologią szczepionek z krajami trzecimi, co w szczególności mają Niemcy stonewalled.

Jeśli tegoroczna G7 pokazuje światu jedną rzecz, to jest nią to, że potrzebujący nie mogą niczego kupić przy złożonych obietnicach. Dobre intencje po prostu nie wystarczą: teraz jest czas na działanie.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy