Kontakt z nami

Środowisko

Ursula von der Leyen musi zmierzyć się z największym w Europie buntownikiem #Climate: Niemcy

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Ursula von der Leyen nie przejmie prezydencji Komisji Europejskiej przez kolejne cztery miesiące, ale bitwa, która określi jej kadencję, już trwa. Po latach powolnego postępu europejskiego w dziedzinie zmian klimatycznych, Von der Leyen ma zobowiązała się do śmiałego nowego „Green Deal”, którego celem jest zapewnienie neutralności dwutlenku węgla przez 2050. Swoją opłatkową większość parlamentarną zabezpieczyła dopiero po przekonujący sceptyczny lewicowy MEPS swoich uprawnień węglowych.

Ale teraz, po wszystkich obietnicach, musi ją dostarczyć. Oznacza to wyjście i zapewnienie wsparcia ze strony wszystkich członków UE, w tym jednego szczególnie buntowniczego państwa Europy Środkowej. I raz, nie mówimy o jednym z biedniejszych członków, którzy zostali podopieczni za swoje regresywne polityki środowiskowe.

Tym razem to jej kraj ojczysty.

Hipokryzja klimatyczna

Niemcy rozmawiali o dobrej grze w sprawie zmian klimatu. Angela Merkel została nawet nazwana "kanclerz klimatu", zarówno za jej upartą retorykę na temat emisji dwutlenku węgla, jak i kluczową rolę, jaką odegrała w pośredniczeniu w inauguracyjnych umowach klimatycznych ONZ, pełniąc jednocześnie funkcję niemieckiego ministra środowiska w 1990. Ale w obliczu lobbing potęga niemieckich producentów samochodów, Merkel i jej ministrowie konsekwentnie nie potrafili dopasować słów do działań.

Pomimo wydatków szacunkowych 500 mld € aby odnowić swoją matrycę energetyczną poprzez wyjście z energii jądrowej i rzekomo węgla, ironiczne jest, że Niemcy pozostają największym palnik węglowy w Europie. Nawet Merkel przyznaje że węgiel „pozostanie filarem niemieckich dostaw energii przez dłuższy czas”. Jej rząd jest zaangażowany w osiągnięcie 40% redukcji emisji dwutlenku węgla przez 2020 (w porównaniu z poziomami 1990), ale obecnie cel ten jest daleko stąd. Gdy spadnie, produkcja gazów zanieczyszczających w Niemczech ustabilizowała się.

reklama

Co gorsza, Niemcy aktywnie próbowały udaremnić niektóre sztandarowe polityki UE w zakresie ochrony środowiska. W 2006, zaledwie rok po jej kanclerz, Merkel postanowiła wydać pozwolenia na zanieczyszczenie jej przemysłowym elektrowniom, podnosząc cenę unijnego systemu handlu emisjami. Od tego czasu ma ignorowane ostrzeżenia o zanieczyszczeniach emitowanych przez silniki wysokoprężne producentów samochodów i próbowały zablokować nowy standard oszczędności paliwa dla europejskich samochodów. Kiedy UE zaproponowane zwiększając udział odnawialnych źródeł energii w koszyku energetycznym do 35%, Niemcy argumentowały z wściekłością, że nie powinno być wyższe niż 30%.

Potępianie gazów cieplarnianych, ale głoszenie gazociągu Nord Stream 2

Być może najbardziej niebezpiecznym przykładem niemieckiej bezkompromisowości jest Nord Stream 2, nowy rurociąg, który będzie przesyłał gaz ziemny bezpośrednio z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, omijając państwa tranzytowe takich jak Polska, Białoruś i Ukraina. Plany zostały spełnione gwałtowny protest z tych krajów, nie tylko dlatego, że mogą zostać wycięte z pętli. Wielu uważa, że ​​po zbudowaniu Nord Stream 2 Rosja wyłączy krany na swoich byłych satelitach i przyspieszy kampanię prowokacji wojskowej.

Nadal Niemcy stoją na stanowisku, traktując własne potrzeby energetyczne nad resztą Europy, mimo że wykorzystują gaz ziemny - paliwo kopalne, za wszystkie swoje roszczenia dotyczące czystości - nie pomoże jego osiągnięcia klimatyczne i terminy redukcji emisji Berlin jest już brakuje szerokim marginesem. Dwutlenek węgla nie jest jedynym gazem cieplarnianym, którego obawiają się europejscy ekolodzy; system produkcyjny zarządzany przez rosyjski Gazprom, który stoi za projektem Nord Stream 2, ma notorycznie wysoki „emisje niezorganizowane”Stawka za metan, który sprawia, że ​​jego gaz ziemny nie jest czystszy niż węgiel. Jak Raport 2017 Atlantic Council / Free Russia podkreśla, że ​​sam Gazprom lekceważył zarówno technologie energii odnawialnej, jak i europejskie przemiany energetyczne.

Niemieccy urzędnicy ze swej strony stanowczo zaprzeczać że rurociąg osłabi dywersyfikację gazu w Europie lub zagrozi Ukrainie. Próbowali nawet zapobiec UE rozszerzyła swoje zasady liberalizacji gazu na Nord Stream 2, co dałoby Brukseli pewną kontrolę nad rosyjskim gigantem energetycznym Gazpromem. Decyzja spowodowała rozłam między Niemcami a Francją, lukę w sercu Europy, którą Władimir Putin chętnie wykorzysta.

Budowanie bliższej, czystszej Europy

Von der Leyen zdecydował się zdecydowanie przeciw takiemu podziałowi, zobowiązując się do promowania silniejszej i bliższej Europy. W rzeczywistości była nominowana za swoją zdolność naprawa stosunki między Paryżem a Berlinem. Ona też jest znany za bezkompromisowy stosunek do taktyki podziału Kremla. Ale czy będzie w stanie przeciwstawić się Niemcom i jej byłemu szefowi?

To nie będzie łatwe. Von der Leyen od dawna jest Merkel sprzymierzeńca, a kanclerz Niemiec jest kluczowa postać we własnej Europejskiej Partii Ludowej. EPL, największy blok wyborczy w Parlamencie Europejskim, jest już podejrzliwy wobec Von der Leyen, ponieważ podobno powiodło konsultować się z nimi w sprawie jej planów klimatycznych. Jednak Von der Leyen jest kandydatem zdolnym do śmiałych, destrukcyjnych działań, a ona ma wyraźny mandat, by zająć się największymi europejskimi maklerami siły.

Chociaż może narazić na szwank poparcie konserwatywnych parlamentarzystów, przyjmując Niemcy, Von der Leyen zawdzięcza jej zwycięstwo w wyborach tak samo jak w postępowych blokach, takich jak socjaliści i Renew Europe, w odniesieniu do PPE. Bloki te będą oczekiwać, że spłaci ich wiarę. Odważne stanowisko w stosunku do Berlina może również zyskać poparcie potężnego bloku zielonego, który głosował przed Von der Leyen, ponieważ wierzą, że jej strategia ochrony środowiska nie idzie wystarczająco daleko.

Nie można oczekiwać, że Von der Leyen zablokuje Nord Stream 2 z dnia na dzień lub powstrzyma Niemcy od spalania węgla w najbliższym czasie, ale popychając Niemcy do nadania priorytetu zbiorowym interesom UE nad własną, i przyjmując bardziej progresywną agendę środowiskową zgodnie ze swoimi sąsiadami, Von der Leyen może wywiązać się ze swojego mandatu, aby zbudować czystszą, bardziej ekologiczną i bardziej zjednoczoną Europę.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy