Brexit
May wita nowy optymizm w rozmowach #Brexit po transakcji
Premier Theresa May powita „nowe poczucie optymizmu” w rozmowach o Brexicie w poniedziałek (11 grudnia), mówiąc parlamentowi, że Wielka Brytania i Unia Europejska powinny podpisać umowę na szczycie w tym tygodniu, aby „pójść razem naprzód” w celu omówienia przyszłych więzi handlowych, pisze, Elizabeth Piper.
May, osłabiona po utracie większości parlamentarnej swoich konserwatystów w czerwcowych wyborach, zwyciężyła w zeszłym tygodniu po uratowaniu porozumienia w sprawie przeniesienia negocjacji w celu rozwiązania ponad 40-letniej unii do drugiej fazy.
Ale dyskusja na temat stosunków handlowych Wielkiej Brytanii z UE po Brexicie zawiera wiele pułapek i może pogłębić różnice między jej najwyższym zespołem ministrów lub gabinetem co do tego, jak Wielka Brytania powinna wyglądać po opuszczeniu bloku.
May odbędzie posiedzenie rządu w poniedziałek.
W oświadczeniu skierowanym do parlamentu May zmierzy się z tymi, którzy wątpili, czy uda jej się wykroczyć poza początkowy etap uzgadniania warunków, ile Wielka Brytania powinna zapłacić, praw obywatelskich i granicy między brytyjską prowincją Irlandii Północnej a Irlandią będącą członkiem UE.
„Zawsze podkreślałem, że to nigdy nie będzie łatwy proces. Wymagało to dawania i brania, aby Wielka Brytania i UE wspólnie posuwały się naprzód. I to właśnie zrobiliśmy” – powie, zgodnie z wyciągami dostarczonymi przez jej biuro.
„Wierzę jednak, że w rozmowach pojawił się nowy optymizm i mam pełną nadzieję i oczekuję, że potwierdzimy ustalenia, które przedstawiłem dzisiaj w Radzie Europejskiej jeszcze w tym tygodniu”.
May uda się w czwartek do Brukseli na spotkanie na szczycie, na którym oczekuje, że przywódcy pozostałych 27 państw UE zatwierdzą ocenę negocjatorów, że strony poczyniły „wystarczające postępy”, aby przejść do fazy drugiej.
Umowa o rozpoczęciu dalszych rozmów wydawała się zagrożona tydzień temu, kiedy May została zmuszona do rezygnacji z zorganizowanego spotkania w Brukseli, mającego na celu przypieczętowanie umowy po tym, jak jej sojusznicy w Irlandii Północnej wyrazili obawy, że proponuje specjalny status dla regionu – niezsynchronizowany z resztą Wielkiej Brytanii.
Po wielu dniach dyplomacji osiągnięto kompromis – jeśli nie zostanie zapewniona żadna ogólna umowa Brexit, Wielka Brytania zachowa „pełne dostosowanie” do tych zasad jednolitego rynku UE, które pomagają we współpracy między północą a południem Irlandii.
Ale te słowa odbiły się echem zarówno w Londynie, jak i Belfaście, a minister ds. Brexitu David Davis powiedział, że były one bardziej „oświadczeniem woli” niż prawnie wiążącym posunięciem.
Północnoirlandzka Partia Demokratyczno-Unionistyczna, która wspiera konserwatywny rząd mniejszości May w parlamencie, powiedziała, że nadal jest zaniepokojona tym, jak dostosowanie może działać bez pozostania Wielkiej Brytanii w jednolitym rynku UE i unii celnej.
Dla niektórych działaczy na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z UE możliwość przestrzegania zasad bloku oznaczała, że mogli mieć Brexit tylko z nazwy.
Ale May powie, że zobowiązania podjęte w pierwszej rundzie rozmów – która obejmuje wypłatę 35-39 miliardów funtów przez wiele lat w celu wypełnienia zobowiązań UE – były konieczne do zerwania więzi z blokiem.
„W ten sposób możemy przejść do budowania nowych, odważnych relacji gospodarczych i bezpieczeństwa, które mogą stanowić podstawę nowego głębokiego i szczególnego partnerstwa, którego wszyscy pragniemy” – powie.
„Partnerstwo między Unią Europejską a suwerenną Wielką Brytanią, która ponownie przejęła kontrolę nad swoimi granicami, pieniędzmi i prawami”.
Udostępnij ten artykuł:
-
NATO5 dni temu
Europejscy parlamentarzyści piszą do prezydenta Bidena
-
Kazachstan5 dni temu
Wizyta lorda Camerona pokazuje znaczenie Azji Środkowej
-
Tytoń5 dni temu
Tobaccogate ciąg dalszy: intrygujący przypadek Dentsu Tracking
-
Tytoń2 dni temu
Odejście od papierosów: jak wygrywa się bitwę o rzucenie palenia