Kontakt z nami

Chiny

#China Może pomóc G20 wprowadzić nową fazę mówi Enrico Letta

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Enrico-Letta_h_partbPodczas gdy Chiny kontynuują intensywne przygotowania przed szczytem G20 we wrześniowym mieście Hangzhou, kraj ten nie tylko stoi przed misją znalezienia recepty na globalny wzrost gospodarczy, ale także wykazania się przywództwem w przywróceniu pierwotnej decydującej roli tych wielostronnych ram, według byłego premiera Włoch Enrico Letty (na zdjęciu)pisze zastępca szefa ds China Daily Europejskie Biuro Fu Jing.

„Potrzebujemy świeżego powietrza, aby przywrócić pierwotną rolę G20, a silna i pragmatyczna prezydencja Chin w tym roku może pomóc wprowadzić to świeże powietrze” – powiedział. China Daily w wywiadzie w Szanghaju.

Letta mówi, że Chiny otrzymały historyczną odpowiedzialność za doprowadzenie G20 do tego, co nazywa trzecią fazą od czasu powstania tej wielostronnej platformy przez czołowych światowych polityków w 2008 r., kiedy kryzys finansowy zaczął szkodzić światowej gospodarce.

Przed objęciem obecnego stanowiska dziekana Paryskiej Szkoły Spraw Międzynarodowych, będącej częścią Sciences Po, 50-latek pracował jako poseł do Parlamentu Europejskiego i przywódca polityczny partii we Włoszech. Jako premier kraju w latach 2013-2014 brał udział w spotkaniach G8 (obecnie G7 po wykluczeniu Rosji) w Irlandii Północnej i G20 w Rosji.

Jego wieloletnie doświadczenie polityczne doprowadziło go do wniosku, że G20 to najlepsze globalne ramy reagowania na międzynarodowe wyzwania.

Początkowo światowi przywódcy byli zjednoczeni w poszukiwaniu fiskalnych środków zaradczych i walce z protekcjonizmem handlowym w obliczu wstrząsów finansowych, co Letta przypisuje początkowemu sukcesowi G20. Jednak po trzech lub czterech szczytach G20 weszło w cichą fazę, mówi.

„W szczególności dwa ostatnie (w Australii i Turcji) były tylko ceremonialne, a Chiny stoją przed misją odzyskania G20”.

reklama

Letta mówi, że goszczenie G20 to nie tylko szansa na pokazanie Chin na arenie światowej, ale także duża odpowiedzialność. Jednak decyzja społeczności międzynarodowej o przyznaniu Chinom rotacyjnej prezydencji nie była oczywista. Mówi, że kraj ten musiał stawić czoła silnej konkurencji ze strony Japonii, ale ponieważ Japonia miała być gospodarzem szczytu G7 w maju, wybrano Chiny.

„Między Chinami a Japonią toczyła się wielka rywalizacja i myślę, że danie Chinom tej szansy jest oznaką dobrej woli ze strony społeczności międzynarodowej. Moim zdaniem postąpiło słusznie”.

Letta mówi, że pomimo „cichych chwil” w poprzednich latach G20 to inkluzywna globalna platforma, która ma oczywiste zalety w porównaniu z Organizacją Narodów Zjednoczonych i G7. Zgromadzenie Ogólne ONZ jest platformą do wysłuchania opinii świata, ale trudno jest osiągnąć konsensus wśród 200 przywódców – mówi. „G7 nigdy nie było tak skuteczne i tak konkretne w osiąganiu konsensusu i wdrażania w porównaniu z G20”.

Przywództwo Chin na tegorocznym szczycie G20 będzie miało kluczowe znaczenie dla „współpracy, aby mieć decydujące znaczenie dla osiągnięcia wyników”, dodaje. „W interesie Chin leży pokazanie swojego zaangażowania, a G20 potrzebuje dużego impulsu. Łącząc te dwa aspekty, mam nadzieję, że wrześniowa G20 może być punktem zwrotnym”.

Letta mówi, że Chiny ciężko pracują nad przygotowaniami do przekształcenia G20 w stabilne i skuteczne ramy, ale dodaje, że sukces zależy od trzech tygodni poprzedzających szczyt przywódców. Letta mówi, że ostatecznie G20 powinno być wystarczająco elastyczne, aby reagować na to, co dzieje się na świecie.

Po pierwsze, powinna odpowiadać na kwestię imigracji, nad którą pracuje ONZ i inne międzynarodowe grupy, mówi, dodając, że pokłada duże nadzieje w konkretnych pomysłach i projektach, które mają zostać poruszone na G20. „Stwierdzenie nie powinno być zbyt ogólne, a sukces G20 zależy od tego, jak konkretne są rozwiązania i wyniki. Trzeba być bardzo, bardzo skoncentrowanym”.

Na przykład, mówi, przywódcy G20 powinni przedyskutować wybór kierownictwa ONZ, który zostanie rozstrzygnięty pod koniec września na zgromadzeniu ogólnym organizacji międzynarodowej.

Letta mówi, że szczyt G20 w Hangzhou i decyzje dotyczące przywództwa ONZ to dwie z najważniejszych kwestii międzynarodowych w tym roku.

„Chiny powinny wziąć na siebie odpowiedzialność za odzyskanie G20 i wybór przywódców ONZ. Zamiast pozostawiać ten wybór negocjacjom dyplomatycznym w Nowym Jorku, przywódcy na szczycie G20 powinni pomóc znaleźć odpowiednich ludzi do kierowania ONZ”. Przewiduje również, że walka z protekcjonizmem handlowym ponownie znajdzie się na szczycie agendy G20, co ma wzbudzić zaufanie w światowym handlu.

Twierdzi, że Europa i Stany Zjednoczone uciekają się do protekcjonizmu. Mówi, że w Stanach Zjednoczonych obie strony zaangażowane w kampanię prezydencką wykazują niepokojące tendencje, podczas gdy niektóre kraje w Europie podejmują poważne działania protekcjonistyczne w miejscach, w których ludzie obawiają się bezrobocia.

„Politycy odpowiadają na obawy opinii publicznej i podnoszą protekcjonizm. Potrzebujemy nowej fazy zaufania w handlu”.

Jeśli chodzi o przyznanie Chinom statusu gospodarki rynkowej, Letta mówi, że Chiny i Europa powinny ze sobą rozmawiać, aby rozwiązać problem.

„Wiem, że to kluczowy temat dla Chin, ale myślę, że kraj ten musi zrozumieć, że w Europie istnieje wiele obaw związanych z handlem. Dzisiejszy krajobraz polityczny w Europie prowadzi do wzrostu liczby populistów.

„Zmieniający się krajobraz polityczny daje nam wiele powodów do zmartwień, ponieważ ten ruch populistyczny jest antyglobalistyczny, antyintegracyjny, antyamerykański, antychiński, co nie jest dobre dla Europy”. Mówi, że trzy rzeczy doprowadziły do ​​obecnej sytuacji w Europie, która symbolizuje nowy rodzaj nacjonalizmu, każdy kraj przeciwko każdemu krajowi i Europa przeciwko reszcie świata.

Po pierwsze, ludzie boją się napływu imigrantów, mówi. Po drugie, konsekwencje kryzysu finansowego wciąż się ujawniają. I po trzecie, słabość zachodniego społeczeństwa, w którym ludzie są przeciwni establishmentowi, co jest oczywiste w polityce i społeczeństwie. „Mój wniosek jest taki, że Chiny muszą zrozumieć tę bardzo skomplikowaną sytuację w Europie. Takie podejście do wolnego handlu w Europie nie jest skierowane przeciwko Chinom. To samo dotyczy USA”.

Jednak Letta twierdzi, że możliwe jest znalezienie rozwiązania w sprawie statusu gospodarki rynkowej. „Musimy współpracować. Wierzę, że nie wpłynie to na stosunki dwustronne. We wspólnym interesie Chin i Europy leży znalezienie rozwiązań tego problemu i wzmocnienie więzi”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy