Kontakt z nami

Energia

W poszukiwaniu energii: europejscy liberałowie odpowiadają na zmiany w energetyce gazowej

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

przesunięcie gazuNa kongresie w Dublinie w zeszłym miesiącu Europejscy Liberalni Demokraci, ELDR, ponownie wystartowali pod nazwą używaną już przez ich grupę w Parlamencie Europejskim, Sojuszu Liberałów i Demokratów na rzecz Europy lub ALDE.

Ich prezes, Sir Graham Watson, powiedział, że ich celem jest wykucie „w kuźni naszych dusz świadomości kontynentu”. Ich najbliższym zadaniem, podczas weekendu w Dublinie, było podjęcie decyzji, jak zasilić kuźnię lub przynajmniej debata, jak zareagować na zmiany na rynku energii.

Wiceprzewodniczący Komisji Siim Kallas, były premier Estonii, wezwał Europę do zmniejszenia jej zależności od gazu i ropy; w szczególności zależność od rosyjskiego gazu. Zwrócił uwagę, że jeśli wolny rynek wymaga swobodnego przepływu, to wolny rynek energii wymaga fizycznej infrastruktury, co np. Położyłoby kres całkowitej zależności Bułgarii od rosyjskiego gazu.

Przypomniał delegatom, że 18 miesięcy temu Komisja przedstawiła propozycje, które, jak powiedział, byłyby zagrożone, gdyby budżet UE został obcięty. Zauważył, że zawsze jest jakieś państwo członkowskie, które myśli, że może się wzbogacić, nie przestrzegając europejskich zasad. Prawdopodobnie było to kopanie w brytyjskich żądaniach cięcia budżetu, ale z pewnością uderzenie w dwustronne porozumienie gazowe Niemiec z Rosją.

„Czy chcemy polityki europejskiej, czy nie?” - zapytał komisarz. Były duński minister energii Lykke Friis był pod ręką, aby wskazać, że polityka energetyczna UE sprzyjała mniej demokratycznym reżimom na Bliskim Wschodzie, próbując zmniejszyć zależność od Rosji.

Były minister energii Wielkiej Brytanii Chris Huhne zauważył, że gaz łupkowy obniżył o połowę cenę gazu w Stanach Zjednoczonych. Stany Zjednoczone zbudowały terminale skroplonego gazu ziemnego, aby importować je z Bliskiego Wschodu, ale obecnie przekształcają je w eksport, co osłabi siłę rynkową Rosji. Gaz łupkowy, uzyskiwany w wyniku szczelinowania lub „szczelinowania” skał pod ziemią, pozostaje wysoce kontrowersyjnym paliwem w Europie.

Sir Graham Watson ostrzegł, że rozwój sieci naftowych i gazowych ma niekorzystny wpływ na energię elektryczną, w tym zieloną energię elektryczną ze źródeł odnawialnych, takich jak energia wiatrowa. Wicepremier Wielkiej Brytanii Nick Clegg mówił o „ekscytujących pomysłach” w zakresie zielonej energii, takich jak połączenie Wielkiej Brytanii i Irlandii, aby irlandzka energia wiatrowa mogła być eksportowana do Wielkiej Brytanii.

reklama

Powtarzając apel komisarza Kallasa o ochronę inwestycji UE, Clegg z pogardą wyraził pogardę dla brytyjskiej posłanki Zielonych Caroline Lucas, głosującej z Partią Pracy i prawicowych konserwatystów w celu wezwania do cięcia budżetu UE. Watson dał jasno do zrozumienia, że ​​nie sądzi, by kiedykolwiek było miejsce dla Zielonych w ALDE.

Lykke Friis podkreślił, że w Danii polityka zielonej energii stała się politycznym konsensusem. Krajowa „Deklaracja niezależności energetycznej”, którą promowała, gdy była ministrem, miała ponadpartyjne poparcie i była kontynuowana przez nowy rząd Danii. Jego celem jest uczynienie Danii neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla do 2020 r., A 70% jej energii pochodzi ze źródeł odnawialnych, w tym 50% z wiatru.

Była równie bezstronna w czerpaniu inspiracji z Ameryki, powołując się na „zasadę Elvisa”, zgodnie z którą państwa członkowskie mogą zacząć dostosowywać się do istniejącej polityki energetycznej UE „trochę mniej rozmów, trochę więcej działań”. Przypomniała także swoim kolegom liberałom mądre słowa Ronalda Reagana, że ​​„status quo to po prostu łacina dla bałaganu, w jakim się znajdujemy”.

Komisarz ds. Handlu Karel De Gucht zauważył, że ostatnie wybory prezydenckie w USA pokazały niemal całkowitą obojętność wobec Unii Europejskiej. W miarę jak Ameryka prowadzi coraz większą wymianę handlową z gospodarkami wschodzącymi, relacje UE z krajem taniego gazu łupkowego ulegają osłabieniu.

On również ma trudności ze skłonieniem państw członkowskich do pełnej współpracy w celu zapewnienia nowej kompleksowej umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Ma nadzieję na ostateczny raport urzędników UE i USA do końca roku, będący podstawą tego, co nazwał „ambitnym porozumieniem mającym na celu uniknięcie niepotrzebnych problemów i kosztów”.

De Gucht chce znieść taryfy i mieć otwarty rynek usług, a także wyeliminować bariery „subfederalne” po obu stronach Atlantyku. Powiedział, że ogólnie wszystkie państwa członkowskie są za, ale nie w szczególności. O przyznanie USA dostępu do europejskiego rynku rolnego i zamówień publicznych toczyły się wielkie bitwy.

Podczas gdy komisarz Kallas przygotowywał się do walki prawnej z Rosją i Gazpromem o oddzielenie dostaw gazu od własności rurociągów, komisarz De Grucht powiedział, że ogólny obraz jest taki, że liberalne demokracje powinny trzymać się razem. Jego cytat pochodził od Winstona Churchilla: „Można polegać na Amerykanach, że postąpią słusznie - po tym, jak zmęczą wszystko inne”.

Nikt w Dublinie nie sugerował czekania, czy Rosjanie przyjęli to samo podejście.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy