Kontakt z nami

Izrael

W sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego UE „nie może po prostu trzymać się sloganów”

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Ehud Yaari przemawia podczas briefingu zorganizowanego w Brukseli przez Europe Israel Press Association.

„To, co należy zrobić, to ocalić Autonomię Palestyńską przed upadkiem” – powiedział czołowy izraelski ekspert ds. Bliskiego Wschodu, Ehud Yaari, w rozmowie z European Jewish Press. dyskutując z nim. Masz lepsze adresy w Brukseli i w UE, aby przedyskutować, co naprawdę można zrobić” pisze, Yossi Lempkowicz.

„Chciałbym, żeby Europa zrozumiała, że ​​głównym wysiłkiem Iranu jest uzyskanie hegemonii w całym Lewancie. A potem zajmą się Zatoką… Unia Europejska nie może po prostu trzymać się sloganów, a czasem oszczerstw i szukać szybkiego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego konflikt, który niestety nie jest dostępny”, uważa Ehud Yaari, czołowy izraelski ekspert ds. spraw Bliskiego Wschodu.

„Ponieważ Palestyńczycy nie są gotowi. To jest źródło problemu. Nie są gotowi na porozumienie w sprawie rozwiązania dwupaństwowego. I mówią nam, że albo otrzymamy państwo za darmo, jak w Gazie w 2005 r., bez jakiekolwiek porozumienie i ustępstwo z ich strony, albo będziemy dalej wpadać w ramiona Izraela. Grożą nam rozwiązaniem w postaci jednego państwa, które nie jest rozwiązaniem” – powiedział European Jewish Press (EJP).

Yaari, który był w Brukseli i Londynie na briefingach organizowanych przez Europe Israel Press Association (EIPA), jest przekonany, że „to, co należy zrobić, to uratować Autonomię Palestyńską. Nie zaczyna się od kolejnej rundy negocjacji, która do niczego nie doprowadzi, ale przy wspólnym wysiłku UE, USA, innych państw-darczyńców i Izraela, z pomocą państw Zatoki Perskiej, aby naprawić Autonomię Palestyńską, która powoli zanika, upadając. Sposobem na to jest zwrócenie się przez państwa-darczyńców do PA Przewodniczącego Mahmuda Abbasa o powołanie rządu, który zajmie się rzeczywistymi potrzebami ludności w gospodarce, usługach społecznych, zreformowaniu agencji bezpieczeństwa AP, które są całkowicie zbankrutowane, w zamian za izraelską pomoc finansową. Ale także za zatrzymanie Izraela rozszerzanie osiedli na Zachodnim Brzegu, powstrzymanie niektórych innych podejmowanych ruchów, powstrzymanie radykalnych elementów wśród osadników i rewizja porozumienia gospodarczego, które nazywa się Porozumieniami Paryskimi, na korzyść Palestyńczyków”.

„To jest natychmiastowa rzecz do zrobienia, inaczej możemy mówić o hasłach i rozwiązaniach konfliktu odtąd do wieczności. To donikąd nas nie zaprowadzi” – dodał.

Zapytany, w jaki sposób wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Josep Borrell może poradzić sobie z konfliktem izraelsko-palestyńskim z ministrami spraw zagranicznych UE, podczas gdy od czasu swojej nominacji w 2019 r. rząd rozumie, że nie ma sensu z nim dyskutować. Macie lepsze adresy w Brukseli iw UE, żeby dyskutować o tym, co naprawdę można zrobić.

reklama

Kontynuował: „Kiedy pan Borrell pojawia się w konflikcie izraelsko-palestyńskim, wciąż jest w krainie marzeń i sloganów. skreślił pana Borrella jako potencjalnego partnera do poważnych posunięć”.

Jeśli chodzi o Iran, który wydaje się być ośmielony ostatnimi wydarzeniami, takimi jak doniesienia o pośrednich rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie możliwego porozumienia nuklearnego lub zbliżenia z państwami Zatoki Perskiej, Yaari uważa, że ​​„ogólnie mówiąc, Europa – ponieważ nie każde państwo członkowskie jest takie samo – nie rozumie, że o ile problem nuklearny jest kluczowy, głównym problemem z Iranem jest jego udana próba zdobycia przewagi w całym Lewancie”.

„Są już w Iraku, Syrii i Libanie. I myślę, że UE zaniedbuje potrzebę pomocy Jordanii w obronie przed irańskimi zastępczymi milicjami. Wierzę, że umowa z Iranem nie będzie oficjalną umową, ale porozumieniem między USA Mora (mediator UE w rozmowach w sprawie nuklearnej). To sprawi, że Irańczycy staną w miejscu. Nie cofnie ich. Ale w przeciwieństwie do wielu moich rodaków od dawna jestem przekonany, że Irańczycy będą bardzo uważać, aby nie przekroczyć czerwonej linii i nie złożyć bomby, a to z dwóch powodów: jeśli to zrobią, zostaną odizolowani na arenie międzynarodowej, dostaną sankcje. Nie są tym zainteresowani. A jeśli mają bombę, co dokładnie zamierzają z nią zrobić? Drugim powodem jest to, że jeśli oni idą po bombę, inni też pójdą: Turcja Erdogana tak powiedziała, Egipcjanin Abdel Fattah Al-Sissi, Mohammed ben Salman z Arabii Saudyjskiej, Mohammed ben Zayed ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich… Nie będą sami…”

„Chciałbym, żeby Europa zrozumiała, że ​​głównym wysiłkiem Iranu jest uzyskanie hegemonii w całym Lewancie. A potem zajmą się Zatoką Perską… Podjęli decyzję, że najpierw będzie to Lewant, wykorzystując wojnę domową w Syria, krach w Libanie i szyicka większość w Iraku w celu przejęcia władzy w różnym stopniu.Ta irańska ofensywa powinna zostać zatrzymana.Sposób na powstrzymanie jej: najpierw na granicy Jordanii, inaczej wierzę, że Jordania upadnie, a po drugie uniemożliwić Irańczykom zdobycie przewagi wśród Palestyńczyków”.

Komentator Channel 12, najczęściej oglądanego izraelskiego kanału telewizyjnego, Ehud Yaari uważa, że ​​głównym zagrożeniem dla Izraela jest obecnie próba koalicji rządowej zmiany charakteru izraelskiej demokracji i podporządkowania sobie systemu sądownictwa, tak aby Sąd Najwyższy był podporządkowany rodzaj kontroli rządu.

„To jest niedopuszczalne i może doprowadzić do bardzo niebezpiecznego podziału wśród Izraelczyków. Widzę sytuację, jeśli będą realizować ten plan, a myślę, że nie, możemy mieć sytuację obywatelskiego nieposłuszeństwa w Izraelu, masowe protesty w ulice, to główne niebezpieczeństwo”.

Ale uważa on również za główne zagrożenie plan Iranu, by otoczyć Izrael pierścieniem ognia i arsenałem pocisków. „Wszyscy ich pełnomocnicy są opłacani przez Iran i dowodzeni przez oficerów IRGC. Właśnie przeczytałem wiarygodny raport, że Irańczycy budują teraz nową bazę na południe od Damaszku… Izraelowi udało się zniszczyć około 80, 90% irańskich inwestycji wojskowych w Syria. Ale to ich nie powstrzymuje… To ciągły problem i uważam, że rząd Izraela musiał być bardziej aktywny w ciągu ostatniej dekady, aby go powstrzymać. Nasz rząd i sztab generalny byli zbyt ostrożni. Ale od teraz , moglibyśmy być bardziej zdeterminowani w udaremnieniu ich prób. Jeśli na przykład prezydent Syrii Assad pozwoli im wkraść się militarnie, jakąś machiną wojenną na swoje terytorium, powinniśmy zagrozić reżimowi Asada. Do tej pory tego nie zrobiliśmy. "

Ehud Yaari jest członkiem The Washington Institute for Near East Policy. Jest autorem ośmiu książek o konflikcie arabsko-izraelskim i otrzymał liczne nagrody dziennikarskie za relacje medialne z Bliskiego Wschodu w ciągu ostatnich dwóch dekad. Jest stałym współpracownikiem m.in New York Times, Wall Street Journal, Washington Post, Sprawy zagraniczne i Atlantycki.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy