Kontakt z nami

Bułgaria

#Bułgaria: Wprowadzenie raportu - wpływ Rosji w Bułgarii

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

eurodeputowanego Nikołaja Barekowa podczas inauguracji Raportu: Wpływy Rosji w Bułgarii

Poseł do PE Nikolay Barekov podczas inauguracji Raportu: Wpływy Rosji w Bułgarii

Eurodeputowany Nikolay Barekov, mówiąc podczas inauguracji Raportu: „Wpływy Rosji w Bułgarii”, powiedział: „Geoffrey Van Orden jest jednym z najwybitniejszych europejskich polityków w Bułgarii. Bułgarzy go lubią, a politycy się go boją, bo znany jest z jego trafnych ocen. Kilka lat temu nazwał nasz establishment polityczny „bagnem pełnym krokodyli” – powiedział eurodeputowany Nikołaj Barekow podczas inauguracji raportu: „Wpływy Rosji w Bułgarii”.

Ze względu na kwestie rosyjskie bagna z krokodylami dzielą się na dwie części. Pierwsza część jest za Putinem, druga przeciwko niemu. Każda partia, każdy polityk czy dziennikarz w Bułgarii czuje się zobowiązany do określenia się jako kochający lub nienawidzący rosyjskich wpływów. Chociaż Bułgaria jest członkiem NATO i UE, jesteśmy uzależnieni od rosyjskiego eksportu energii. To jest prawdziwy paradoks. Część naszych elit partyjnych, nawet w naszym rządzie i opozycji, jest osobiście zależna od Putina i byłego KGB. Obecnie wielu byłych agentów KGB zasiada w bułgarskim parlamencie. Taka jest niestety rzeczywistość ćwierć wieku po upadku dyktatora Todora Żiwkowa.

Bułgaria ma strategiczne znaczenie dla Europy ze względu na to, że obecnie Turcja i Rosja toczą nową wojnę na terytorium Bułgarii. W Bułgarii jest mniejszość turecka, która to mniejszość ma własną partię. Ale i ta turecka partia podzieliła się na dwie części – drugi paradoks w Bułgarii. Pierwsza część tych Bułgarów tureckiego pochodzenia popiera Erdogana, a druga Putina. Oba obozy są pełne agentów byłego KGB i bułgarskiego „Bezpieczeństwa Państwowego” (DS – byłych komunistycznych służb bezpieczeństwa)

Również partie patriotyczne w Bułgarii są podzielone na dwa stanowiska. Pierwszy wspiera Putina, drugi wspiera USA.

W kwestii rosyjskiej Bułgaria potrzebuje polityków takich jak Van Orden, aby otrzymać obiektywną prawdę o rosyjskich interesach, ale z drugiej strony – z szacunkiem i zrozumieniem dla naszego narodu, który generalnie kocha Rosję i jest wdzięczny rosyjskiemu carowi za Wyzwolenie Bułgarii spod panowania osmańskiego.

Komentarz

Miarą wpływów Rosji w Bułgarii są zależności polityczne i gospodarcze. Oba rodzaje zależności są ze sobą powiązane. Ponad 90% zużycia gazu dla gospodarstw domowych i przemysłu w Bułgarii pochodzi z Rosji i obecnie nie ma alternatywnego źródła. 30% energii elektrycznej w kraju wytwarza tylko jedna elektrownia jądrowa Kozłoduj, w której dwa rosyjskie reaktory jądrowe pracują na rosyjskim paliwie jądrowym. W Bułgarii jest tylko jedna rafineria ropy naftowej, zlokalizowana w Burgas, której właścicielem jest Lukoil. Paradoks polega na tym, że kontrakty gazowe z Rosją oraz sprzedaż rafinerii Rosjanom zostały podpisane między 1997 a 2001 rokiem, za czasów proamerykańskiego reformistycznego i prawicowego rządu Iwana Kostowa na czele. Obecnie w Bułgarii są inne rosyjskie projekty energetyczne, które nieoficjalnie, jak powiedział premier Bojko Borysow, nie zostały jeszcze zrealizowane. Jednym z takich projektów jest South Stream, za które Komisja Europejska nałożyła sankcje.

reklama

Ogromne przepływy pieniężne uzyskiwane przez rosyjskie koncerny energetyczne w Bułgarii są zamieniane na dotacje dla niektórych partii politycznych. Jedną z takich partii w rządzie jest partia byłego prezydenta Georgija Parwanowa, PP ABC, która nominowała Iwajło Kalfina na wicepremiera Bojko Borysowa. W latach 2001-2011 Parwanow był aktywnym lobbystą dla Putina i polityczny propagandysta Wielkiego energetycznego Russian Slam – rosyjska elektrownia jądrowa – gazociąg South Stream i rurociąg Burgas-Alexandroupolis, który miałby bezpośrednio dostarczać rosyjską ropę do rosyjskiej rafinerii. Drugą partią, która jest bezpośrednim dyrygentem „rosyjskich interesów w Bułgarii”, jest partia Ataka, kierowana przez Wolena Siderowa. Ten trend jest częścią szerszego trendu w Europie – europejskie skrajnie prawicowe partie nacjonalistyczne są bezpośrednio sponsorowane przez Putina.

Zachowanie prawicowych partii politycznych jest niewytłumaczalne – słownie potępiają inwazję Putina, ale czynami faktycznie ją popierają. Niedawnym przykładem jest stanowisko rządu Borisowa, który w wypowiedziach medialnych skierowanych do bułgarskiej i rosyjskiej publiczności opowiada się za wycofaniem sankcji wobec Rosji. Dodając do tego dość niepokojące tło w Bułgarii, należy zauważyć, że przytłaczająca opinia publiczna popiera ostatnie działania Putina.

Putin i Rosjanie mają w Bułgarii wielu oficjalnych zwolenników. Niepokój budzi fakt, że ich interesy lobbingowe wkroczyły w partie polityczne w rządzie oraz w opozycję wśród partii z całego spektrum politycznego. Nawet druga formacja nacjonalistyczna w parlamencie jest podzielona na tej osi. Podczas gdy VMRO KP „Front Patriotyczny” popiera rosyjską politykę w Bułgarii, ich partnerzy NFSB zadeklarowali się jako antyrosyjscy i prozachodni.

 

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy