Business
Kto kupuje aktywa VW w Rosji?

W 2007 roku w Kałudze uruchomiono Fabrykę Volkswagena w formacie SKD, a dwa lata później rozpoczęto produkcję w pełnym cyklu. Jego pojemność wynosi 225 tysięcy samochodów rocznie. Ale po rozpoczęciu wojny na Ukrainie praca fabryki została zawieszona, a następnie Grupa Volkswagen rozważała sprzedaż fabryki w Kałudze.
Jak donosi „Izwiestija”, głównym pretendentem do zakupu fabryki w Kałudze był holding samochodowy Avilon, który był własnym dealerem Volkswagena, a po wycofaniu się z rynku rosyjskiego fakt ten stanowił wyraźną przewagę konkurencyjną.
Avilon to duży rosyjski dealer luksusowych samochodów z przychodami w wysokości 86,9 mld rubli. I to dealer może sprzedawać i serwisować samochody, ale nie może ich produkować. Zakup fabryki jest dla dealera szansą na zakup mocy po niskiej cenie i odsprzedaż ich po cenie wyższej. Rabat przy sprzedaży firmy opuszczającej Rosję nie powinien być niższy niż 50% ceny podanej w ostatnim sprawozdaniu finansowym firmy.
Holding Avilon dostarcza samochody dla prawie wszystkich rosyjskich agencji bezpieczeństwa, w tym dla Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Ochrony, Gwardii Narodowej, Komitetu Śledczego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Założyciele Avilon - Alexander Varshavsky i Kamo Avagumyan dostają kontrakty rządowe na setki milionów rubli. Według serwisu do sprawdzania rosyjskich i zagranicznych kontrahentów Kontur.Focus, Avilon sprzedawał samochody rosyjskim agencjom bezpieczeństwa za dziesiątki miliardów rubli.
Avagumyan jest od 2008 roku oficjalnym przedstawicielem Armeńskiej Prokuratury Generalnej w Rosji, co pozwala mu na osobisty kontakt z przedstawicielami prokuratury. Również rosyjskie media dużo pisały, że Kamo Avagumyan miał dobre stosunki z byłym prokuratorem generalnym Rosji Jurijem Czajką i jego rodziną oraz Sahakiem Karapetyanem, który był zastępcą prokuratora generalnego.
Bliskie więzi między Avilonem a krewnymi szefów rosyjskiej Prokuratury Generalnej zostały potwierdzone podczas procesu z Probusinessbank, któremu cofnięto licencję w 2015 roku.
Dziennikarze Fontanka.ru ujawnili finansowe interakcje między Avilonem a krewnymi szefów rosyjskiej Prokuratury Generalnej. Avagumyan przekazywał bankierom gotówkę w obcej walucie, aw zamian otrzymywał weksle spłacające kwotę wraz z odsetkami. Kiedy licencja banku została cofnięta, Avagumyan i jego firma mieli niezapłacone weksle na około 100 milionów dolarów.
Kierownictwo Probusinessbank oskarżyło urzędników Avilon o groźby i wszczęcie postępowania karnego. Avilon i Avagumyan złożyli pozew wzajemny, żądając zwrotu pieniędzy. Podczas procesu przedstawiono dokumenty i nagrania rozmów, wskazujące na bliskie powiązania finansowe między współwłaścicielami Avilonu a krewnymi wysokich rangą przywódców rosyjskiej Prokuratury Generalnej.
Ponadto rodzina właściciela Avilon prowadzi wspólny biznes z rodziną Chaika, są właścicielami luksusowego hotelu Pomegranate Wellness Spa na półwyspie Chalkidiki w Grecji. Avagumyan jest właścicielem połowy cypryjskiej firmy Amiensa Holdings, która jest właścicielem 42,5% hotelu Pomegranate Wellness Spa.
Avagumyan twierdzi, że jego firma nie jest w żaden sposób powiązana z pracownikami Prokuratury Generalnej ani ich bliskimi. Ale kontrakty rządowe na dziesiątki miliardów rubli, wspólny biznes i pozew z Probusinessbankiem budzą co do tego pewne wątpliwości.
W marcu 2022 roku Volkswagen ogłosił wstrzymanie produkcji samochodów w Rosji właśnie z powodu rosyjskiej operacji wojskowej na Ukrainie. Ale teraz sprzedaż majątku spółce Avilon, wspierającej konflikt rosyjsko-ukraiński i ściśle współpracującej z organami bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, zamienia się we wsparcie dla kraju agresora.
Udostępnij ten artykuł:
-
Turcja5 dni temu
Ponad 100 członków Kościoła pobitych i aresztowanych na granicy tureckiej
-
Iran5 dni temu
„Naród irański jest gotowy do obalenia reżimu”, mówi posłom lider opozycji
-
Polska5 dni temu
Polska prowadzi rozmowy w sprawie zakupu szwedzkich samolotów wczesnego ostrzegania – mówi minister
-
Środowisko5 dni temu
UE nie przepisze spornego prawa natury, mówi szef Zielonych bloku