Kontakt z nami

Bliski Wschód

Wyższy urzędnik ZEA: „Musimy mieć plan na następny rok, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu niepokojów w Jerozolimie”

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

„Dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich bardzo ważne jest utrzymanie wiarygodności w regionie. Zawsze, gdy próbujemy rozmawiać, nie tylko z rządami regionu, ale także z obywatelami, potrzebujemy, aby nam ufali. Chcemy, żeby szanowali to, co mówimy, chcemy, żeby postrzegali nas jako odpowiedzialnych i abyśmy szanowali naszą wiarygodność” – powiedział dr Ali Rashid Al Nuaimi, członek Federalnej Rady Narodowej Emiratów, w wywiadzie dla EJP i EIPA w Abu Dabi.

Dr Ali Rashid Al Nuaimi, przewodniczący Komisji Obrony, Spraw Wewnętrznych i Spraw Zagranicznych Federalnej Rady Narodowej Zjednoczonych Emiratów Arabskich


„To, co się wydarzyło, będzie miało wpływ na innych, którzy nie przystąpili do Porozumień Abrahamowych, ale nie będzie miało żadnego wpływu na stosunki między ZEA a Izraelem. Oczywiście inne kraje będą niechętne do przyłączenia się z powodu tych działań”.
„Jeśli Izrael chce normalizacji w tym regionie, strona izraelska również musi odrobić pracę domową. Trzeba powstrzymać agresję ze strony izraelskich fanatyków, którzy udają się na Wzgórze Świątynne. Ekstremiści po obu stronach nie są zainteresowani sukcesem Porozumień z Abrahamem” – powiedział Ebtesam Al-Ketbi, prezes Centrum Politycznego Emirates.

Na początku tego tygodnia Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) wezwały ambasadora Izraela w Abu Zabi, Amira Hayeka, w związku z niedawną eskalacją konfliktów w Jerozolimie, co było pierwszą taką naganą od czasu, gdy oba kraje znormalizowały stosunki półtora roku temu w ramach Porozumień z Abrahamem.

Podczas tego spotkania Minister Stanu Zjednoczonych Emiratów Arabskich ds. Współpracy Międzynarodowej Reem bint Ibrahim Al Hashemy poinformował ambasadora jej kraju „zdecydowany protest i potępienie wydarzeń mających miejsce w Jerozolimie i meczecie Al-Aksa, w tym ataków na ludność cywilną i wtargnięć do miejsc świętych w wyniku których wielu cywilów zostało rannych” – podaje oficjalna agencja informacyjna Emirati WAM.

Podkreśliła potrzebę, aby Izrael „natychmiast zaprzestał tych wydarzeń, zapewnił pełną ochronę wyznawcom, szanował prawo Palestyńczyków do praktykowania swoich praw religijnych i zaprzestał wszelkich praktyk, które naruszają świętość meczetu Al-Aksa” – relacjonuje WAM. , dodając, że minister ostrzegł, że eskalacja w Jerozolimie zagraża stabilności całego regionu.

Izrael oskarżył przywódców arabskich o zwiększanie napięcia poprzez forsowanie roszczeń muzułmanów dotyczących Wzgórza Świątynnego i zarzucanie izraelskim próbom przełamania tam delikatnego status quo. Jordański Waqf jest administratorem Wzgórza Świątynnego, znanego muzułmanom jako Haram al-Sharif, i zakazał Żydom modlić się tam. Wzgórze Świątynne to najświętsze miejsce w judaizmie, na którym znajdują się świątynie biblijne. Meczet Al-Aksa jest trzecią najświętszą świątynią islamu. Ramadan i święta Paschy przyciągały tysiące ludzi do świętych miejsc,

Według rzecznika ministerstwa spraw zagranicznych izraelski minister spraw zagranicznych Yair Lapid rozmawiał ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abdullahem bin Zayedem Al Nahyanem na temat napięć wokół Wzgórza Świątynnego/kompleksu Al-Aksa.

reklama

Podczas rozmowy obaj ministrowie spraw zagranicznych omówili trudności w radzeniu sobie z antyizraelskimi fałszywymi wiadomościami w świecie arabskim i zgodzili się na dalszą współpracę na rzecz promowania tolerancji religijnej i pokoju między Izraelem a Arabami z Bliskiego Wschodu.

Minister spraw zagranicznych Emiratów także „wyraził uznanie dla izraelskich wysiłków na rzecz uspokojenia sytuacji i wyraził zrozumienie dla trudności na miejscu, przed którymi stoi Izrael”, jak wynika z oświadczenia izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – w odniesieniu do udaremnienia planowanego marszu przez Izraelczyków przez Bramę Damasceńską i zamknięcie Wzgórza Świątynnego dla żydowskich gości od piątku do końca Ramadanu.

„Szejk Abdullah z zadowoleniem przyjął decyzję izraelskiego rządu o wstrzymaniu „izraelskiego marszu flag” przed dotarciem do obszaru Bab al-Amud, a także o uniemożliwieniu niemuzułmańskim gościom wstępu na dziedzińce Al-Aksa od piątku do końca Świętego Miesiąca Ramadanu” – podaje agencja informacyjna Emirates.

„Nasz region potrzebuje stabilności i współpracy, aby móc poczynić postępy w rozwoju wszystkimi ścieżkami i zrealizować aspiracje naszych narodów dotyczące postępu i dobrobytu” – powiedział minister spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
„Izrael zachowuje i będzie nadal zachowywał status quo na Wzgórzu Świątynnym. Nie mamy zamiaru tego w żaden sposób zmieniać” – zadeklarował Yair Lapid.

Premier Izraela Naftali Bennett powiedział, że Izrael jest „siłą stabilizującą”, bez której dziesiątki tysięcy muzułmanów nie byłoby w stanie modlić się w meczecie Al Aksa w Jerozolimie. Uczestnicy zamieszek „przygotowali wcześniej kamienie i koktajle Mołotowa do użycia w meczecie” – powiedział.

W wywiadzie z Yossim Lempkowiczem, redaktorem naczelnym European Jewish Press (EJP) i starszym doradcą ds. mediów Europe Israel Press Association (EIPA) w Abu Zabi, dr Ali Rashid Al Nuaimi, przewodniczący Federalnej Rady Narodowej ZEA ds. obrony, spraw wewnętrznych i Spraw Zagranicznych podkreśliły potrzebę „od teraz posiadania planu na przyszły rok, aby zapobiec powtórzeniu się wydarzeń w Jerozolimie”.

„Po co pozwalać ekstremistom z obu stron przejąć przywództwo, porwać nie tylko ogół społeczeństwa, ale także rządy, urzędników i postawić ich w sytuacji, w której tak naprawdę wszyscy cierpimy” – stwierdził.

„Ekstremiści po obu stronach przejmują umysły i serca ludzi po obu stronach. To, co widzieliśmy w ciągu ostatnich dwóch tygodni – a właściwie miało to miejsce w zeszłym roku – obie strony ogłosiły, co planują zrobić dawno temu, przed Ramadanem…. Niestety rząd Izraela i Autonomia Palestyńska nie podjęły działań zapobiegawczych.”

„Stanowisko Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest takie, że musimy dopilnować, aby ci ekstremiści nie przejęli przywództwa i nie postawili nas w sytuacji, w której doprowadzą do radykalizacji drugiej strony i umożliwienia ludziom wspierania i współczucia drugiej stronie” – stwierdził. Doktor Rashid.

„Wczoraj rozmawiałem z kilkoma izraelskimi przyjaciółmi. Powiedziałem im: Powinniśmy mieć plan na przyszły rok, aby temu zapobiec.” Moja propozycja jest taka, aby od początku mieć plan zapobiegawczy obejmujący izraelskie społeczeństwo, ogół społeczeństwa palestyńskiego, zwłaszcza Palestyńczyków w Jerozolimie, aby wzbudzić świadomość szkód, jakie takie działania tych ekstremistów przyniosą obu stronom.

Kontynuował: „ZEA wierzą w pokój, zaangażowanie i dynamikę, które zainicjowaliśmy w zbliżaniu ludzi do ludzi”, ale przestrzegł, że te działania ekstremistów po obu stronach podważą wszystkie nasze wysiłki na rzecz zjednoczenia ludzi, utrzymania impuls do rozszerzenia Porozumień Abrahamowych na cały region.

„Dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich bardzo ważne jest utrzymanie swojej wiarygodności w regionie. Zawsze, gdy próbujemy rozmawiać, nie tylko z rządami regionu, ale także z obywatelami, potrzebujemy, aby nam ufali. Chcemy, żeby szanowali to, co mówimy, chcemy, żeby postrzegali nas jako odpowiedzialnych i szanowali naszą wiarygodność” – dodał.

„To, co się wydarzyło, będzie miało wpływ na innych, którzy nie przystąpili do Porozumień Abrahamowych, ale nie będzie miało żadnego wpływu na stosunki między ZEA a Izraelem. Oczywiście inne kraje będą niechętne do przyłączenia się z powodu tych działań. „”

Wyraźnie podkreślił, że „nie ma odwrotu, jeśli chodzi o Porozumienia Abrahamowe i pokój, ale musimy także powiedzieć właściwą rzecz, która nie będzie w stanie utrzymać naszej wiarygodności i nie uniemożliwi naszej roli promowania pokoju i sprowadzenia Izraela i innych razem i zbliżajcie ludzi do ludzi.''

Jerozolima jest bardzo wrażliwa nie tylko na Izraelczyków i Palestyńczyków czy Żydów i muzułmanów, ale także na świat i trzy religie monoteistyczne. Dlatego też chcielibyśmy, aby Izraelczycy zasiedli razem z Jordańczykami i koordynowali sprawy, ponieważ to Jordańczycy nadzorują obiekty muzułmańskie i chrześcijańskie w Jerozolimie. A Jordańczycy mogą kontrolować Autonomię Palestyńską” – powiedział dr Rashid Al Nuami.

Jeśli chodzi o Hamas, jasne jest, że będzie on zawsze starał się służyć programowi terrorystycznemu i podważać wszystkie inicjatywy i działania pokojowe. Wierzę, że gdyby istniało porozumienie między Izraelczykami i Jordańczykami, wspierane przez wszystkich Arabów, postawilibyśmy Hamas w kącie”.

„Dlatego mówię, że zawsze potrzebujemy planu zapobiegawczego i uświadamiamy opinię publiczną, mieszkańców regionu o tym planie, aby nie pozwolić Hamasowi, islamskiemu Dżihadowi i innym organizacjom wykorzystać takie działania poprzez ekstremiści z obu stron.”

W oddzielnym wywiadzie udzielonym w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich dr Ebtesam Al-Ketbi, prezes Emirates Policy Centre, największego zespołu doradców w kraju, powiedział, że wezwanie ambasadora Izraela „było wiadomością od Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które zainwestowały w Abrahama”. Porozumień, próbując wprowadzić Izrael do regionu i wprowadzić tę koncepcję, która opiera się na tolerancji pomiędzy wszystkimi religiami.

„To, co się dzieje, jest dużym wyzwaniem. Zjednoczone Emiraty Arabskie od początku spotkały się z potępieniem ze strony całego świata arabskiego, ponieważ były pierwszym krajem, który podpisał Porozumienia Abrahamowe. Zjednoczone Emiraty Arabskie.”

„Jeśli Izrael chce normalizacji w tym regionie, strona izraelska również musi odrobić pracę domową. Trzeba powstrzymać agresję izraelskich fanatyków, którzy udają się na Wzgórze Świątynne. Ekstremiści po obu stronach nie są zainteresowani sukcesem Porozumień z Abrahamem” – stwierdziła.

Dr Ebtesam al-Ketbi, prezes ds. polityki Emirates.

Dr Ebtesam al-Ketbi, prezes ds. polityki Emirates.

„Nie pozwólcie na to małej grupie, przeciwstawcie się temu, musicie znać wrażliwość muzułmanów w czasie Ramadanu. W tym okresie nie mogą ci współczuć. Zdjęcia przedstawiające izraelskich żołnierzy w meczecie i bijących ludzi to bardzo zły obraz. Zatem Izraelczycy muszą być mądrzy” – powiedział Al-Ketbi.
Kontynuowała: „Niektórzy chcą zrujnować wszystko, co zostało zrobione od czasu Porozumień Abrahamowych”. Nie pozwól, aby tak się stało, takie jest również przesłanie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Użyj swojego prawa i siły, aby ograniczyć tych, którzy zagrażają sytuacji.''

„Porozumienia Abrahama są czymś, co zostało stworzone, aby nie przeminąć. Istnieje testament wszystkich krajów, które podpisały testament, ale są w nim spoilery. Nie pozwól, aby ci spoilerzy kontynuowali swój program” – dodał dr al-Ketbi.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy