Emisje z samochodów: byli komisarze Potočnik i Tajani odpowiadają na #dieselgate

Były komisarz Potočnik powiedział we wstępie, że już w 2011 r. poruszył kwestię dużej różnicy między emisją gazów cieplarnianych mierzonych podczas testów laboratoryjnych a emisją na drogach, ale nigdy nie był świadomy oszukiwania producentów. Przyznał, że kilku uczestników procesu politycznego mogło nie zrobić wówczas wystarczająco dużo, aby chronić interes publiczny, w tym on sam, Komisja, państwa członkowskie UE, posłowie do Parlamentu Europejskiego i media, i stwierdził, że wszyscy powinni wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Odpowiadając na pytania posłów dotyczące jego relacji z byłym komisarzem Tajani i rywalizacji między ich służbami, Potočnik zauważył, że debata, w której wspierali różne interesy, a ich wspólnym celem było znalezienie dobrego kompromisowego rozwiązania, była całkowicie normalna.

Wskazując, że wszczął postępowania przeciwko większości państw członkowskich w związku z nieprzestrzeganiem norm jakości powietrza, Potočnik oświadczył również, że opowiadał się za cofnięciem homologacji typu samochodów, które przekroczyły dopuszczalne poziomy emisji, ale nie zostało to uwzględnione. Przyznał, że – z perspektywy czasu – mógł bardziej naciskać na nowe badania homologacyjne, pozostał jednak przekonany, że mimo to wiele osiągnął, koncentrując się na problemach, w których mógł wpłynąć na zmiany.

Tajani: „Nigdy nie zostałem poinformowany o urządzeniach zakłócających”

We wstępie były komisarz Antonio Tajani podkreślił, że podczas swojej kadencji nigdy nie otrzymał od nikogo żadnych informacji na temat ewentualnych „urządzeń ograniczających skuteczność” testów emisji w samochodach. Zaprzeczył ukrywaniu wyników testów Wspólnego Centrum Badawczego wykazujących, które modele powodują duże zanieczyszczenie, zauważając, że badanie przeprowadzono na małej próbie, a wyniki należało zachować anonimowo.

Odnosząc się do cofnięcia homologacji typu samochodów powodujących duże zanieczyszczenie, Tajani wyjaśnił, że z prawnego punktu widzenia jest to sprawa państw członkowskich i ich organów nadzoru rynku. Dodał, że nigdy nie informowali Komisji o żadnych nieprawidłowościach, co pozostawiało jej niewielkie pole do działania oraz że w innych przypadkach, gdy Komisja działała samodzielnie, zawsze przegrywała sprawy przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości wnoszone przez państwa członkowskie zarzucające jej przekroczenie swoich granic. kompetencje.

reklama

Następne kroki

Komisja spotka się ponownie w poniedziałek 12 września w Strasburgu, kiedy komisarz ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP Elżbieta Bieńkowska oraz komisarz ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa Karmenu Vella odpowiedzą na pytania posłów do PE.