Kontakt z nami

Pierwsza

#Ukraina wspólnicy Janukowycza, oszuści i przestępcy: kto pomaga Brodskiemu i #Nasirowowi wrócić do wielkiej polityki?

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

A biznesmen i były urzędnik Michaił Brodski, stał się jednym z „bohaterów” ostatnich tygodni w ukraińskich mediach. Postanowił szturmować polityczny Olimp Ukrainy. Ale jak dotąd jedyne, co mu się udało, to zbieranie skandali.

Niedawno stało się znane nt przedwyborczy start nowej partii politycznej – „Naprzód regiony” samego Brodskiego!. Polityczna wycieczka partii do chlewni w Chuguev obwodu charkowskiego stała się pośmiewiskiem. Brodski powiedział tam tyle bzdur, że nawet świnie były zabawne. Wydaje się, że w kampanii wyborczej liczą się nie tylko fundusze.

Ponadto Brodski próbuje wciągnąć do swojego zespołu znanych polityków obecnych czasów, na przykład Dmitrija Dobrodomowa, próbując naprawić szkody wizerunkowe po skandalicznej publikacji decyzji Obołońskiego Sądu Rejonowego w Kijowie, która odnosi się do nie -płacenie podatków przez jego firmę za 4 miliardy hrywien. Mikaił Brodski oferowane „święto koszykówki” wątpliwej jakości narodowi ukraińskiemu jako zadośćuczynienie. Brodski nawet wspierał KFC w rzędzie nad otwarciem instytucji w Domu Związków Zawodowych. Po fali krytyki został zmuszony do usunięcia wpisu. Nie jest to jednak najlepsze możliwe tło dla rozpoczęcia kampanii wyborczej.

Ale to wszystko drobiazgi w porównaniu z faktem, że wśród partnerów Michaiła Brodskiego bardzo często zdarzają się same wstrętne osoby – wspólnicy płynnego prezydenta Wiktora Janukowycza, międzynarodowych oszustów, a nawet przedstawicieli świata przestępczego.

Brodski ma bliskie relacje z byłym pierwszym wicepremierem za prezydentury Janukowycza Andriejem Kliujewem. „Brodski włożył tyle wysiłku w budowanie relacji z Andriejem Kliujewem, że dał mu darmową dzierżawę swojej strony internetowej „Obserwator”, udowadniając, że jest to bardzo skuteczna platforma dla PR jako reformatora” — powiedział dziennikarz Siergiej Leszczenko.

reklama

W zamian za to w 2010 roku Kliujew wziął Brodskiego pod swoje skrzydła, mianując go przewodniczącym Państwowej Komisji ds. Polityki Regulacyjnej i Przedsiębiorczości.

W tym czasie Brodski nie raz publicznie podziwiał Kliueva, a dziennikarze pisali, że urzędnik po prostu chce przypodobać się wpływowemu szefowi. Kiedyś Brodski opowiedział o swojej wizycie w domu Kliueva. „Po Nowym Roku, 3 stycznia, był z wizytą u Andrieja Pietrowicza Kliujewa. Rozmawialiśmy o pracach Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego nad deregulacją. Długo spacerowaliśmy ulicą, a potem Andriej Pietrowicz zaprosił mnie na kilka herbata. Weszliśmy razem do domu. Zaczął mi pokazywać swój dom. Poszliśmy na siłownię. Wisiała tam duża gruszka bokserska i kilka porządnych urządzeń treningowych. Andriej Pietrowicz powiedział, że ćwiczy na sali i prowadzi krzyż codziennie” – napisał Brodski na swoim blogu. „Potem poszliśmy do sali, a tam było pianino. Powiedziałem:„ Kto gra na pianinie? A Andriej Pietrowicz siedzi przy fortepianie i… zaczął grać Mozarta. Byłem bardzo zaskoczony… jednym słowem Kliuev mnie zszokował”.

I tu jest jeszcze jedna okazja. „Kiedyś spacerowaliśmy z Kliujewem ulicą Chreszczatyk. Jaki on jest wysportowany, a ja… wstydziłem się. Więc powinienem przejść na jakąś dietę” — napisał Brodski na Facebooku.

Ale w 2014 roku, gdy Kliuev uciekł z kraju, a Brodski został szybko odwołany ze stanowiska podczas czystek. Oburzający biznesmen zniknął z publicznej uwagi, ale nie stracił więzi z Kliuevem. Źródła w parlamencie twierdzą, że zbiegły były szef administracji Janukowycza pomaga Brodskiemu w przygotowaniach do wyborów w 2019 roku. Warto zauważyć, że nowa partia Brodskiego, 'Regiony do przodu!”, uderza podobieństwo z „Partią Regionów”, w której powstaniu brał udział Andriej Pietrowicz.

Po zakończeniu kariery politycznej Brodskiego na Euromajdanie rachunek opiewał na miliardy hrywien. Brodski pilnie potrzebował „osłony”. I znalazł to w szefie służby skarbowej Roman Nasirow. Był szefem PSP, który zasłynął jako znany intrygant i odbiorca udziału we wszelkiego rodzaju oszustwach podatkowych. Nasirow przymykał oko na uchylanie się od płacenia podatków firmy Brodski, a ostatni z kolei podzielił się z partnerem. Kiedy szef SFS został przygwożdżony do ściany przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU), oskarżając go o korupcję, Brodski wrobił partnera w swoją kampanię medialną w wybielanie Nasirowa. Na początku 2018 roku wiele mediów pisało, że szef PSP chce kupić "Obozrevatel" i "Oboz TV".

„Pieniądze, za które Nasirow chce kupić media Brodskiego, zostały wzięte z łapówek, które zapłacił Onishchenko” - podał serwis NewsOne, powołując się na swoje źródła. NABU uważa, że ​​w latach 2015-2016 Nasirow działając w interesie deputowanego ludowego Onishchenko, osobiście podejmował wiele nielegalnych decyzji w sprawie ustalania długu podatkowego i zobowiązań firm trzecich. Decyzje te zostały przez niego podjęte bez należytego uzasadnienia i podstaw prawnych, co spowodowało szkodę dla państwa w wysokości około 2 miliardów hrywien. Część tych pieniędzy trafiła na konta Nasirowa.

Były szef SFS nie kupił jednak aktywów medialnych Brodskiego. Nasirow otrzymał do nich tymczasowy dostęp na siatce. W tym czasie pomógł Brodskiemu zdobyć udziały w firmie „BRSM-Nafta”. Były minister Eduard Stawicki, obecnie mieszkający w Izraelu, ma bezpośredni związek z tą siecią stacji benzynowych Janukowycza. Połowa firmy była wcześniej zarejestrowana na teściowej byłej minister Valentiny Ushakovej, ale później wszyscy ukryli się na morzu. Druga połowa należy do syna byłego deputowanego ludowego z Partii Regionów Wasilija Biby, biznesmena Andrieja Biby, który założył sieć, ale potem podzielił się biznesem z wpływowym urzędnikiem. Od września 2016 roku szef LLC „BRSM-Nafta” nagle został bratem Michaiła Brodskiego – Jewgienija, a rodzina Brodskich otrzymała udziały w biznesie. Brodsky nie wykonałby tej sztuczki bez Nasirowa. A co najważniejsze, historia machinacji wokół „BRSM-Nafta” pozwoliła im nawiązać powiązania z oszustwami na skalę międzynarodową, co dawało nie tylko korzyści pieniężne, ale także premie polityczne – w szczególności dostęp do Partii Republikańskiej Zjednoczonego Stany.

* * *

Po Majdanie Eduard Stawicki uciekł do Izraela, gdzie uzyskał obywatelstwo. Połowę udziałów w "BRSM-Nafta" przeniósł na offshore z Belize Melian Manamegent, aw październiku 2014 roku ogłoszono wejście "zagranicznego inwestora" w skład założycieli BRSM. W szczególności nikt znany holenderskiemu funduszowi inwestycyjnemu Freeze Oil Fund, założonemu przez Rola Pipera, powiedział, że nabył znaczny pakiet sieci "BRSM-Nafta" (właściwie Freeze Oil i należący do offshore Belize Melian Manamegent). Transakcja miała pomóc ukraińskiej spółce pozbyć się statusu aktywa z orbity poszukiwanego Eduarda Stawickiego. Piper rzeczywiście był wymieniony jako beneficjent LLC „BRSM-Nafta”, ale w 2016 roku połowa kapitału zakładowego spółki była zarejestrowana na dopiero co założoną w Kijowie spółkę – LLC „Freeze Oil Group”, założoną jako offshore z Belize Argento Inwestować. Ukraińskie media wyśledziły wówczas wyraźny związek między Stawickim a zarządem tej firmy, a także innymi członkami grupy «BRSM».

O tym, że Stawicki nikomu nic nie sprzedawał i zostaje w "BRSM-Nafta" powiedział w wywiadzie jego partner biznesowy Andriej Biba. W 2016 roku między partnerami wybuchł konflikt i podzielili się biznesem w sądzie. «W połowie lutego 2016 zapadła wspólna decyzja o podziale biznesu na pół, złożyło się na to wiele przyczyn. Kiedy Stawicki był jedynym partnerem, zawsze znajdowaliśmy porozumienie i nie było sporów. Kiedy oddawał swój udział lub, powiedzmy, nabył wspólnikom, stało się to znacznie trudniejsze. To Freeze Oil Fund, czyli Piper i Bolotin. Myślę, że inicjatorem i generatorem wszystkich tych pomysłów jest Bolotin” – powiedział Biba.

To znaczy Stawicki zatrudnił Holendra Rolanda (Rola) Pipera i rosyjski Daniel (Evgeny) Bolotin odebrać Bibie połowę praw do niego. Zdając sobie sprawę, że w legalny sposób nie będzie mógł tego zrobić, były minister za czasów Janukowycza zaangażował znanych oszustów.

W 2007 roku w Rosji wybuchł skandal z powodu projektu budowy lekkiego samolotu Eclipse 500 przez firmę ETIRC Aviation, założoną przez Pipera wraz z Bolotinem w Uljanowsku. Projekt został zrealizowany za pieniądze Sviaz-Bank, który udzielił pożyczki w wysokości 150 milionów dolarów. Oczywiście Piper i Bolotin nie zbudowali żadnych samolotów – Eclipse Aviation wkrótce zbankrutowało, a pożyczka „Sviaz-Banku” nie została zwrócona. Na ratowanie "Świaż-Banku" rosyjski rząd wydał 142 miliardy rubli. Bolotin znany jest także w Rosji jako autor wyrafinowanych intryg związanych z defraudacją pieniędzy emerytalnych.

W statusie Prezesa ETIRC Piper w 2009 roku pokazał się także na Ukrainie, starając się promować w naszym kraju projekt EclipseAviation. Ale dalej o biznesie nie poszło, a po tym Piper, który wcześniej był mało znany na Ukrainie jako oszust, nie był zaznajomiony z pełniącym w tym okresie ministrem paliw i energii Eduardem Stawickim.

Dziennikarze autorytatywnego w Europie holenderskiego magazynu QUOTE wielokrotnie ujawniali nielegalne transakcje Piper, które powodowały straty dla gospodarek narodowych różnych krajów. Tylko jego długi wobec amerykańskich inwestorów wynoszą ponad 10 milionów dolarów. Poza tym podejrzany jest o oszustwa przy inwestycjach ludności w fundusze emerytalne PGGM i ING w USA i Europie, a także w powiązania ze „światem złodziei”. 9 grudnia 2015 r. magazyn QUOTE opublikował artykuł „Własność Pipera jest aresztowana na całym świecie”, a 2 lutego 2016 r. magazyn QUOTE opublikował artykuł „Rol Piper ma 1-2 miliardy dolarów na zakup firm na Ukrainie” z odniesieniem do publikacji w największym holenderskim dzienniku DeTelegraaf zatytułowanym „Piper kupuje połowę Ukrainy”, który nazywa się The Freeze Oil Fund, założony w celu obsługi interesów Stawickiego.

Jednak biuro i inwestycje Freeze Oil Ukraina nie widział, jak wspomniano nawet w Ministerstwie Rozwoju Gospodarczego. Jednocześnie Piper powierzył zarządzanie Funduszem Zamrożenia Nafty Aleksandrowi Liwszycowi, który był postrzegany jako osoba zaangażowana w korupcję głównych funkcjonariuszy reżimu Janukowycza, w szczególności Eduarda Stawickiego, a także ma powiązania biznesowe z przestępczymi świecie Rosji, a mianowicie z organem przestępczym o nazwie „Recha”. Pytanie, dlaczego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy nadal nie są zainteresowane działalnością Stawickiego i Pipera, którzy wraz z Bolotinem mają bezpośrednie powiązania z kapitałem związanym z FSB poprzez upadły „Świaż-Bank”.

Nawiasem mówiąc, to Bolotin pod koniec 2014 roku pomógł Stawickiemu uciec z Ukrainy i nielegalnie uzyskać izraelski paszport, aby uniknąć sprawiedliwości na Ukrainie po rewolucji Godności. W tej chwili są partnerami w wielu projektach biznesowych w Rosji. Potwierdza to śledztwo prywatnego izraelskiego detektywa Richarda Ben Haima, opublikowane w „The Times of Israel” 28 stycznia 2015 r.

Tak więc firma ta próbowała zdobyć „BRSM-Nafta” od Andrieja Biby. W restrukturyzacji majątku oszustom pomogło fałszywe pełnomocnictwo od włoskiego notariusza Salvatore Claudio. Ten ostatni napisał już w tej sprawie oświadczenie na policji. Wprawdzie według dokumentów Stawicki wraz ze wspólnikami zarejestrował firmę na siebie, ale nie mógł uzyskać faktycznej kontroli nad połową stacji benzynowych.

I tutaj w grę wchodzą Brodski i Nasirow. Jak pamiętamy, skandale sieci stacji benzynowych „BRSM-Nafta” nie ustają od 2015 roku. Po pożarze bazy naftowej w obwodzie kijowskim władze dały zielone światło dla śledztwa w sprawie oszustw podatkowych sieci Stawickiego stacji benzynowych. Początkowo stwierdzono naruszenia w zakresie niepłacenia podatków od 1,2 mld hrywien. Potem było postępowanie karne, że sieć stacji benzynowych sprzedawała rozcieńczone paliwo, ale sprawa została zamknięta.

Po ucieczce ze Stavisky'ego niektórzy gracze bliscy nowemu rządowi zwracają uwagę na sieć stacji benzynowych. W „BRSM” nawet mówiono o próbie schwytania bandyty przez Nasirowa, jednak SFS ma żelazny argument – ​​uchylanie się od płacenia podatków.

W listopadzie 2016 roku PSP Nasirowa zamknęła stacje benzynowe i zbiorniki paliwowe „BRSM-Nafta”, oskarżając firmę o uchylanie się od płacenia około 1 miliarda hrywien podatków. Wkrótce jednak służba podatkowa zostawiła firmę w spokoju. Według niektórych źródeł na rynku, o czym pisało wiele źródeł medialnych, Stawicki poprosił Brodskiego, którego znał od czasów Janukowycza, o negocjacje z Nasirowem w sprawie możliwości „zamknięcia” kwestii podatkowej.

Uzgodniono szybko iz korzyścią dla wszystkich uczestników. Służba podatkowa zaczęła porzucać sprawę przeciwko „BRSM” na hamulcach, Nasirow otrzymał za to dobrą nagrodę finansową, a brat Michaela Brodskiego Jewgienija dołączył do kierownictwa „BRSM-Nafta” i powiązanych firm „Naftezakhid”. Po wejściu Jewgienija Brodskiego w struktury zarządu spółek naftowych, Freeze Oil ogłosił swój własny puchar w koszykówce, który zakończył się pod koniec lutego tego roku. Wydarzenie odbyło się we współpracy z Ukraińską Federacją Koszykówki, której honorowym prezesem jest Michaił Brodski.

Sielanka uczestników przekrętu nie trwała jednak długo. W marcu 2017 r. szef PSP został zatrzymany w stołecznym szpitalu Feofania podczas przeszukania w ramach śledztwa w sprawie gazowej Oniszczenki. W dniu 7 marca 2017 r. Sąd Rejonowy Solomensky w Kijowie aresztował Nasirowa na czas postępowania przygotowawczego. 16 marca żona urzędnika przekazała mu 100 mln hrywien. Według naszych danych część tej kwoty dali Stawicki i Brodski. To zrozumiałe – bez Nasirowa na czele SFS obaj mogą mieć ogromne problemy. Nasirow został usunięty z kierownictwa SFS. Później służba skarbowa stwierdziła, że ​​BRSM-Nafta jest winna państwu około 2 mld hrywien podatków, a Brodskiemu naliczono dług podatkowy w wysokości prawie 4 mld hrywien.

Po upadku Nasirowa Brodski uznał, że najlepszym sposobem na ochronę skradzionych towarów i uniknięcie pójścia do więzienia jest zaangażowanie się w politykę. Brodski zaczął przygotowywać się do wyborów parlamentarnych i samorządowych, a Nasirow ubiegał się o prezydenturę. Wiadomo, że ani parlamentu, ani prezydencji nie było na kartach, ale w czasie kampanii wyborczej premią było liczenie na immunitet od ścigania. Brodski i Nasirow mają jeden poważny argument, którym mogą się popisywać w swoich negocjacjach.

W lutym 2017 roku, jeszcze przed przygodami w Feofanii, Nasirow odwiedził inaugurację Donalda Trumpa. Dlaczego ukraiński urzędnik miałby płacić 250,000 XNUMX dolarów za możliwość odwiedzenia Trumpa i skąd miał pieniądze? Minister finansów Aleksander Daniluk zaapelował nawet do Narodowej Agencji ds. Zapobiegania Korupcji i NABU o przeanalizowanie tej podróży do Stanów Zjednoczonych. Nasirow powiedział, że odwiedził inaugurację na zaproszenie przyjaciół i był na wakacjach.

Więcej szczegółów ujawnił wówczas deputowany ludowy Partii Radykalnej Andriej Artemenko, któremu później pozbawiono ukraińskiego obywatelstwa. „Widziałem Nasirowa. Wiem, jak się tu dostał. Zaprosił go mój przyjaciel z Florydy, który był zaangażowany w to, że kierował kwaterą główną Trumpa na Florydzie w zbieraniu pieniędzy, w procedurach jego inauguracji i podczas kampanii wyborczej. Wiem, że go zaprosił i dał mu bilety” – powiedział deputowanemu ludowemu Artemence, który podkreślił, że przyjechał do Waszyngtonu także na zaproszenie swojego przyjaciela kongresmana Dane'a Rorabakera.

Według naszych danych tajemniczym przyjacielem Artemenko, który pomógł Nasirowowi dostać się na inaugurację, był lobbysta Jurij Wanetik, a ta usługa nie była bezpłatna.

Vanetik pochodzi z Kijowa iw latach 1990. przeniósł się do Stanów, gdzie mieszka również jego ojciec, lepiej znany jako Tony Vanetik. Ten człowiek zbierał fundusze dla Republikanów. W latach 1990. Vanetik senior był jednym z członków zorganizowanej grupy przestępczej, która „kontrolowała” Podol w Kijowie. Następnie był kilkakrotnie sądzony za oszustwa w Stanach Zjednoczonych.

Vanetik Jr. jest wymieniony jako partner zarządzający rodzinnej firmy VanetikInt, a także jako współzałożyciel i dyrektor zarządzający Dominion Partners, Pemgroup i Medowood Management. Specjalizuje się w doradztwie finansowym. Ma też powiązania z najwyższymi urzędnikami w USA. Tutaj jest na zdjęciu ze wspomnianym Yuri Artemenko i kongresmanem Danem Rorabakerem.

Co ciekawe, Vanetik zarejestrował się jako lobbysta dopiero jesienią 2017 r., choć śledztwo agencji McClatchy mówi, że zajmował się tymi usługami od dłuższego czasu. Tak więc, oprócz historii z Nasirowem, wiosną 2017 roku Vanetik stanął na czele zjazdu zhańbionego „radykalnego” Siergieja Rybałki, a jesienią 2017 roku podpisał umowę lobbingową z Agrarną Partią Ukrainy. Vanetik dobrze zna przebywającego obecnie w więzieniu Paula Manaforta – razem pomogli ukraińskim politykom nawiązać kontakty w Waszyngtonie. A w 2016 roku Vanetik zbierał pieniądze na kampanię prezydencką Trumpa.

Oprócz oficjalnej biografii Jurija Vanetika, istnieje jej tajna część, pokazana w śledztwie Agencji McClatchy. Mówi się, że przeciwko Jurijowi Vanetikowi i jego ojcu Stany Zjednoczone przedstawiły szereg zarzutów oszustwa i usiłowania zabójstwa. Okazało się, że Vanetik ściśle współpracował z rosyjskim światem przestępczym. Amerykańskie śledztwo ustaliło ich związek z Siergiejem Lipatowem, byłym urzędnikiem Rosyjskich Kolei Państwowych, aresztowanym w Rosji pod zarzutem defraudacji środków bankowych.

Firmy, które współpracowały z Vanetiks, nie zalecają tego, ponieważ często oszukują. Na przykład w marcu 2011 r. Vanetik i jego partnerzy przekonali firmę Farmers & Merchants Trust Company (Kalifornia) do zainwestowania 750,000 2011 USD w firmę Terra, rzekomo posiadającą rezerwy ropy i gazu w Rosji. Spółka weszła na giełdę we Frankfurcie. W listopadzie 750,000 r. Akcje Terry przestały być notowane na giełdzie, a firma Farmers & Merchants Trust Company straciła wszystkie XNUMX XNUMX USD.

W listopadzie 2013 r. Farmers & Merchants Trust Company złożyła pozew przeciwko Vanetikowi i jego partnerom, podając zarzuty oszustwa, naruszenia zaufania, bezpodstawnego wzbogacenia i naruszenia kalifornijskiego prawa dotyczącego papierów wartościowych. Vanetik i jego partnerzy zostali oskarżeni o wdrożenie programu znanego jako „pumpanddump” (pompuj i drenuj). Oznacza to, że są sztucznie wykonane, aby akcje Terry zaczęły wyglądać atrakcyjnie, a po zainwestowaniu środków przez Farmers & Merchants Trust Company akcje zostały sprzedane.

Według prokuratury dochody z oszukańczego programu zostały wykorzystane na opłacenie wydatków osobistych i długów osobistych, w tym kart kredytowych, a także na opłacenie prawników. Farmers & Merchants Trust Company nie wiedziała nic o takim wykorzystaniu funduszy, dokonując inwestycji w 2011 roku. Myśleli, że inwestują w zakup akcji Terra.

Sprawa jest już na etapie apelacji. W Sądzie Pierwszej Instancji Vanetik przegrał. Jednocześnie odmawia zapłaty. Co ciekawe, jednym z głównych argumentów apelacji jest to, że Vanetik jest zbyt biedny i nie może zapłacić grzywny w wysokości 2 milionów dolarów, szacując, że cały jego majątek jest wart tylko 400,000 XNUMX dolarów, mówiąc, że wynajmuje mieszkanie, sprzedał zegarek, a Bentley jest nie to.

Można by pomyśleć, że był bardzo biednym człowiekiem. Mówi się jednak o nadmiernej chciwości. W dniu 25 sierpnia 2017 r. AMEX (American Express) złożył w Vanetik wniosek o zwrot 110,000 16 USD wydanych na kartę kredytową na dzień 2017 czerwca XNUMX r. Czyli lobbysta i szef wielu firm nie może spłacać długów na karcie kredytowej? W każdym razie powinien to być sygnał dla każdego, kto ma do czynienia z Vanetikiem lub rozważa taką możliwość.

Nasirow i Brodski współpracowali z Vanetikiem i chcieli, aby te koneksje w USA były ich atutem podczas kampanii wyborczej, co jest planem bardzo niepewnym, biorąc pod uwagę imponującą listę pozwów przeciwko temu biznesmenowi. Ponadto Vanetik nadal ma pewne powiązania z ukraińskim światem przestępczym, które mogą się wydawać przydatne dla byłych urzędników. I to jest bardzo realny scenariusz, biorąc pod uwagę, jak Nasirow i Brodski stali się bogaci - kto pomaga im uniknąć odpowiedzialności i wrócić do wielkiej polityki?

Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w USANews.net.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy