Kontakt z nami

Brexit

UE przygląda się porozumieniu celnemu #Brexit, aby przełamać irlandzki impas

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Negocjatorzy Unii Europejskiej szukają sposobów, aby obiecać Wielkiej Brytanii porozumienie celne, które mogłoby rozciągnąć brukselskie czerwone linie związane z brexitem, ale mogłoby przełamać impas na irlandzkiej granicy, źródła UE bliskie rozmowom powiedziały agencji Reuters: napisać Alastair Macdonald i Francesco Guarascio.

Doniesienia o tym, jak negocjatorzy brytyjscy i unijni byli bliscy osiągnięcia porozumienia 13 października, koncentrują się na tym, jak premier Theresa May sprzeciwiała się żądaniu UE klauzuli „zabezpieczającej”. Mogłoby to postawić Irlandię Północną w szczególnych stosunkach z UE, które mogłyby oddalić ją od kontynentalnej części Wielkiej Brytanii, aby uniknąć umieszczania posterunków celnych na jedynej lądowej granicy Wielkiej Brytanii z UE, czyli z Irlandią.

Jednak w miarę jak obie strony próbują odbudować dynamikę po zeszłotygodniowym szczycie w Brukseli, gotowość zespołu negocjatora UE Michela Barniera do złagodzenia tej odmowy uprzedzania wyniku późniejszych rozmów w sprawie przyszłego paktu handlowego między UE a Wielką Brytanią może pomoc w odblokowaniu akceptowalnego pakietu.

Dyplomaci UE zapoznani z negocjacjami stwierdzili, że istotną częścią złożonego pakietu jest „zakotwienie” odniesienia w prawnie wiążącym traktacie o wystąpieniu do propozycji May, aby utrzymać całe Zjednoczone Królestwo w partnerstwie celnym z UE – w ten sposób unikając specjalnych leczenia Irlandii Północnej.

Negocjatorzy, którzy odmówili bezpośredniego komentarza do tego raportu, podczas odpraw dla urzędników UE przyznali, że istnieją trudności w powiązaniu traktatu z bardziej ogólną i niewiążącą polityczną deklaracją woli dotyczącą przyszłych stosunków.

Jednak zmiana w UE, gdy rozmowy wkraczają w fazę końcową, w której niepowodzenie oznaczałoby wypadnięcie Wielkiej Brytanii z bloku w marcu, jest częścią tego, co jeden ze starszych negocjatorów nazywa rozwiązaniem „układanki”, którego elementy krzyżują się po jednej stronie lub czerwone linie drugiej strony, ale jako całość tworzy pakiet, z którym oboje mogą żyć.

UE rozważa obecnie złożoną przez May ofertę zabezpieczenia obejmującą całą Wielką Brytanię. Zgodnie z tym zarówno Irlandia Północna, jak i kontynent pozostałyby w skutecznym obszarze celnym UE, unikając „twardej granicy”, która grozi wznowieniem przemocy na północy przeciwko rządom brytyjskim.

reklama

Jednym z problemów UE było to, że propozycja May zdawała się rozszerzać wyjątkowo korzystne porozumienie dla jednego małego regionu na trzecią w rankingu gospodarkę Europy. UE stwierdziła, że ​​można to rozważyć jedynie na bardziej rygorystycznych warunkach. Drugi problem polega na tym, że takie rozmowy powinny rozpocząć się dopiero po Brexicie.

Mimo to UE zasygnalizowała wolę zatarcia rozróżnienia między rozmowami w sprawie traktatu brexitowego a negocjacjami po brexicie – jest to posunięcie, którego Londyn domagał się od rozpoczęcia rozmów. „Nie można absolutnie oddzielać traktatu o wystąpieniu od deklaracji w sprawie przyszłych stosunków” – powiedział dwa tygodnie temu szef Barniera, dyrektor naczelny UE Jean-Claude Juncker.

Włączenie do traktatu „elementu celnego obejmującego całą Wielką Brytanię”, który ma zostać wkrótce sfinalizowany, zdaniem urzędników UE dodałoby May wiarygodności w jej naleganiu wobec krytyków w kraju, że Irlandia Północna nigdy nie będzie musiała być traktowana inaczej niż kontynent.

UE zgłosiła się również na ochotnika do przedłużenia okresu przejściowego status quo po brexicie o rok, do końca 2021 r. Zapewniłoby to więcej czasu na wynegocjowanie takich porozumień celnych obejmujących całe Zjednoczone Królestwo, które spełniłyby żądania Brukseli dotyczące przestrzegania przez Wielką Brytanię przepisów zapobiegających uzyskaniu przez nią nieuczciwej przewagi na rynkach UE.

UE nadal jednak chce, aby klauzula „tylko dla Irlandii Północnej” mogła zostać zastosowana na wypadek, gdyby umowa z Wielką Brytanią nie mogła zostać sfinalizowana – co ostatecznie przed zeszłotygodniowym szczytem doprowadziło do zerwania umowy dla Londynu.

Urzędnicy UE zauważają, że wczesna oferta porozumienia celnego między UE a Wielką Brytanią może również rozgniewać Brytyjczyków, którzy chcą, aby May odrzuciła unię celną. Porozumienie, nad którym pracują obie strony, w oczach UE jest bardzo bliskie unii celnej, ale Bruksela rozumie, że May nie może tego tak nazwać.

Harmonogram rozmów został przesunięty do tyłu, ponieważ May spotyka się z ostrym sprzeciwem we własnej partii i sojusznikach wobec irlandzkich i celnych elementów porozumienia. Jednak po spotkaniu z May w zeszłym tygodniu przywódcy UE wyrazili coraz większą pewność, że układanka zostanie ułożona przed ratyfikacją parlamentarną do marca.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy