Kontakt z nami

EU

#EAPM: To jest współczesny świat - czas na regulacje idące z duchem czasu

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

lekarz-zdrowie-1180x787Prawie rok temu Komisja Europejska (i jej niezależny panel ekspertów ds. skutecznych sposobów inwestowania w zdrowie) rozpoczęła konsultacje społeczne w sprawie wstępnej opinii, w której zbadano „implikacje przełomowych innowacji dla zdrowia i opieki zdrowotnej w Europie”, pisze dyrektor wykonawczy Europejskiego Sojuszu na rzecz Medycyny Spersonalizowanej (EAPM), Denis Horgan.

Opisał przełomową innowację jako „rodzaj innowacji, który tworzy nowe sieci i graczy, którzy mają tendencję do wypierania istniejących struktur i aktorów. To prawdziwa zmiana paradygmatu w organizacji ochrony zdrowia”.

W dokumencie Komisji dodano: „Przełomowe innowacje mogą potencjalnie obniżyć koszty i złożoność, zapewniając jednocześnie pacjentom lepszy dostęp do opieki zdrowotnej, co skutkuje lepszym zdrowiem i wzmocnieniem pozycji pacjentów”, a także wskazano, że przełomowe innowacje jako koncepcja opieki zdrowotnej zostały opracowane w Stanach Zjednoczonych i przyjrzałem się, jak tę koncepcję można zastosować w kontekście europejskim.

OK, jak na razie dobrze. Kiedy w grę wchodzą przełomowe innowacje, często poprzez start-upy w kontekście biznesowym i nowe technologie w szerszym kontekście (jak to miało miejsce w dziedzinie medycyny spersonalizowanej), stare fundamenty zaczynają się nieco chwiać i w niektórych przypadkach , bardzo.

Przyjrzyjmy się późnym 2000-ym w komunikacji i innym technologiom: od 2006 do 2008 roku Apple wypuściło pierwszego iPhone'a, Facebook stał się „publiczny”, a nie tylko działał w bastionach edukacji, Twitter naprawdę zaczął się poruszać, „chmura” wysiadła na ziemi, Kindle dał czytelnikom szersze możliwości, Google pokazał światu Androida, a IBM uruchomił „Watson”, kognitywny komputer, który jest w stanie zrozumieć artykuły na temat raka, a nawet udzielać porad pracownikom służby zdrowia.

W międzyczasie Intel znalazł nowe sposoby produkcji tranzystorów z mikroukładami i podtrzymał Prawo Moore'a w ruchu, a Internet przekroczył miliard użytkowników. Mniej więcej w tym samym czasie pojawiło się nowe oprogramowanie umożliwiające przechowywanie i analizę ogromnych ilości informacji (prekursor zjawiska Big Data), a koszt sekwencjonowania genów człowieka gwałtownie spadł. Wow! Świat zmienił się na zawsze.

Teoretycznie powinno to pozwolić państwom członkowskim na opracowanie lub wzmocnienie strategii komunikacji w zakresie zdrowia publicznego, zwiększenie świadomości społecznej zarówno w zakresie korzyści i zagrożeń związanych z medycyną spersonalizowaną, jak i roli i praw obywateli oraz wspierać właściwy dostęp do innowacyjnych metod diagnostycznych i lepszych -leczenie celowane.

reklama

Niestety, pisałem to przy wielu okazjach, pomimo całej tej nowej nauki, innowacyjnych i lepszych możliwości ICT oraz możliwości gromadzenia, przechowywania i rozpowszechniania Big Data, nie wykorzystujemy tego w pełni, jeśli chodzi o przyznanie prawa leczenia właściwego pacjenta we właściwym czasie. Głównym tego powodem jest to, że wiele przepisów jest daleko w tyle i dopóki nie zostaną przyspieszone, będą nadal ograniczać innowacje.

Potrzebujemy „zmiany warty” pod względem regulacyjnym i legislacyjnym, ponieważ stara gwardia ma obawy, zmartwienia i, trzeba powiedzieć, uprzedzenia, które skłaniają do ostrożności w obliczu radykalnego postępu.

Wielu jest po prostu oszołomionych nową technologią, tak jak wielu naszych pradziadków było oszołomionych podróżami lotniczymi. W ten sam sposób ich dzieci, nasi dziadkowie, zostaną zepchnięci na bok przez najpierw telewizję, potem kolorową, odrzutowce, superszybkie samochody, programy kosmiczne, a nawet, w niektórych przypadkach, zmiany waluty (imperialna na dziesiętną w Wielkiej Brytanii, funt irlandzki na euro itp.). To wszystko było takie nowe i trochę przerażające.

Teraz jednak wszystko jest normalne, a dzisiejsze młodsze pokolenia (i te o wiele starsze od milenialsów) przystosowały się do najnowszej przełomowej technologii w mgnieniu oka (wystarczy pokazać ośmiolatkowi program do zdalnego nagrywania w telewizorze).

OK, w kontekście Europejski Sojusz na rzecz Medycyny Spersonalizowanej nie sugeruje, aby millenialsi przejęli odpowiedzialność za program legislacyjny/regulacyjny, ale jego interesariusze uważają, że potrzebujemy świeżego, aktualnego myślenia i wynikających z niego zmian.

Wielu naszych „liderów wiedzy” mających wpływy w dziesiątkach dziedzin po prostu nie nadąża za duchem czasu i wciąż prowadzi nas wyboistymi, powolnymi drogami, podczas gdy „prawdziwy” świat przestawił się na szybkie, wyprzedzające pasy na technologicznych superautostradach.

Zbyt wiele lub niewłaściwe prawodawstwo może działać jak czerwone światło na drodze do innowacji i postępu. Gdyby ustawodawcy wiedzieli o potencjale, powiedzmy, Google, trudno nie pomyśleć, że podbiliby znacznie więcej zasad w Internecie, zanim jakikolwiek z jego ogromnego potencjału zostałby w ogóle zrealizowany. Z perspektywy czasu byłaby to katastrofa dla innowacji w komunikacji.

Zdarzało się nawet, że niektóre kraje azjatyckie zintegrowały w swoich miastach nowe technologie, dzięki którym te konurbacje są bardziej zaawansowane niż wiele zbudowanych i zarządzanych przez ich zachodnie odpowiedniki. Uderzyli w ziemię, podczas gdy my na zachodzie musimy się cofnąć, zburzyć starą infrastrukturę i zacząć od nowa.

Oczywiste jest, że pojawiające się i szybko rozwijające się technologie (takie jak energooszczędne budownictwo i sekwencjonowanie genomu) ułatwiły ludzką pomysłowość i przyczyniły się do rozpowszechniania niezbędnej wiedzy (często z wielką korzyścią na przykład dla badań medycznych).

EAPM uważa, że ​​Europa nie może sobie pozwolić na wyeliminowanie pozytywnych efektów domina związanych z innowacjami. A jeśli taka innowacja jest destrukcyjna i prowadzi do tych „zmian paradygmatu”, to tym lepiej. Nadszedł czas, aby regulacje w Europie zaczęły za nimi nadążać.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy