Kontakt z nami

Gospodarka

Posłowie tłumią twierdzenia o ożywieniu gospodarczym przed marcowym szczytem UE

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

EuroCoinsInHandGenericPA_largePosłowie do PE nie zgodzili się z przewodniczącym Komisji José Manuelem Barroso i Dimitriosem Kourkoulasem reprezentującym prezydencję grecką, że nadchodzi ożywienie gospodarcze, podczas debaty 12 marca na temat ostatniego szczytu UE przed wyborami europejskimi. Skrytykowali brak wsparcia MŚP, pobudzenia wzrostu i walki z bezrobociem oraz debatowali, jak pogodzić konkurencyjność przemysłu z celami klimatycznymi.

Kourkoulas, grecki wiceminister spraw zagranicznych, powiedział, że przyszłotygodniowy szczyt będzie koncentrować się na wzroście gospodarczym, zatrudnieniu i konkurencyjności. "Zbliżamy się do końca cyklu gospodarczego. Konsekwencje kryzysu są nadal odczuwalne. Wzrost jest kruchy i nierównomierny. Ale najgorsze chyba już za nami" - powiedział, podkreślając, że "nie może być konkurencyjności przemysłu bez spójnej polityki klimatycznej i vice versa”.

Przewodniczący Barroso był również optymistą, mówiąc, że prognozy gospodarcze zostały zrewidowane w górę o 1.5% na ten rok io 2% na przyszły rok. „Wzrost powraca w Europie i dotyczy to również najbardziej narażonych państw członkowskich” – powiedział, podkreślając, że głównymi priorytetami nadal pozostają walka z bezrobociem, dokończenie budowy unii bankowej i zmniejszenie zależności energetycznej, zwłaszcza w świetle kryzysu w Ukraina.

Joseph Daul (EPP, FR) zwrócił uwagę na znaczenie MŚP jako siły napędowej europejskiej gospodarki i ostrzegł: „Jeśli nie dojdzie do rzeczywistej harmonizacji podatkowej, fiskalnej i społecznej, będziemy nadal świadkami bankructw MŚP”. Powiedział, że każdego dnia znikają setki MŚP, pozostawiając miliony pracowników bez pracy. Dodał, że podczas gdy Europa jest daleko do przodu, jeśli chodzi o politykę klimatyczną, jeśli kraje takie jak Chiny nie pójdą w ich ślady, ostatecznie popchniemy europejskie firmy pod ścianę.

Hannes Swoboda (S&D, AT) obwinił Radę o brak odwagi, wizji i wskazówek. Powiedział, że następny szczyt będzie „jak zwykle”, z „niejasnymi zobowiązaniami, szukaniem najmniejszego wspólnego mianownika”. Podkreślił, że istnieje alternatywa dla oszczędności: „polityka wzrostu, polityka tworzenia miejsc pracy, tworzenia dochodów” i ma nadzieję, że przywódcy UE przekażą obywatelom pozytywne przesłanie.

Guy Verhofstadt (ALDE, BE) powiedział, że nie jesteśmy w okresie wzrostu, ale gospodarczej stagnacji. Podkreślił: "Nie podniesiemy się, jeśli nie stworzymy przede wszystkim unii bankowej", gdyż priorytetem było stworzenie systemu zdolnego do transferu pieniędzy z banków do realnej gospodarki.

Rebecca Harms (Greens/EFA, DE) powiedziała, że ​​powinna to być również okazja do podsumowania osiągnięć Barroso. Nalegała, by pod koniec dwóch kadencji nadal mieliśmy „Europę podzieloną na północ i południe”, a Barroso powinien wyjaśnić, co poszło nie tak. Zwróciła też uwagę, że polityka klimatyczna nie musi szkodzić gospodarce: „Czy powiedziałbyś, że Niemcy są przemysłową pustynią, bo mają ambitną politykę klimatyczną?” zapytała, dodając: „Nie możesz naprawdę wspierać tak głupich pomysłów”.

MŚP są „duszone biurokracją” z powodu przepisów UE dotyczących ochrony środowiska, powiedział Jan Zahradil (ECR, CZ), który uważa, że ​​„polityka klimatyczna okazała się całkowitym fiaskiem”, co doprowadziło do „20% wzrostu hurtowych cen energii elektrycznej i 17% podwyżek dla przedsiębiorstw”.

reklama

Gabi Zimmer (GUE/NGL, DE) potępiła nieudane zarządzanie kryzysowe w UE. Powiedziała, że ​​brutalne cięcia wydatków publicznych w krajach UE „obciążają tych, którzy nie mają nic wspólnego z wywołaniem kryzysu”.

Nigel Farage (EFD, Wielka Brytania) powiedział: „Europejski sen się wali”. Skrytykował unijny „unilateralizm gospodarczy w sprawie zmian klimatu, który niszczy miejsca pracy w Europie” i wskazał na wydobycie gazu łupkowego w USA i wydobycie węgla w Chinach.

Zdaniem Andrew Henry'ego Williama Bronsa (NI, Wielka Brytania) reformy europejskiego semestru oznaczałyby, że „gospodarka lub grupa gospodarek o stosunkowo wysokich płacach przyjmująca ideologię globalizmu i proces globalizacji musi obniżać płace, aby konkurować z wschodzącymi gospodarki”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy