Kontakt z nami

Brexit

„Niezależnie od tego, co trzeba”, brytyjski Johnson ostrzega UE przed handlem po Brexicie

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Wielka Brytania zrobi „wszystko, co konieczne”, aby chronić swoją integralność terytorialną w sporze handlowym z Unią Europejską, powiedział w sobotę (12 czerwca) premier Boris Johnson, grożąc podjęciem nadzwyczajnych działań, jeśli nie zostanie znalezione rozwiązanie. napisać Elizabeth Piper i Michel Rose.

Groźba ze strony Johnsona wydawała się złamać tymczasowy rozejm w wojnie na słowa o część umowy Brexit, która obejmuje kwestie graniczne z Irlandią Północną, będące przedmiotem napięć od czasu zakończenia przez Wielką Brytanię wyjścia z UE pod koniec zeszłego roku.

Pomimo tego, że prezydent USA Joe Biden zachęcał ich do znalezienia kompromisu, Johnson wykorzystał szczyt G7, aby wskazać, że nie złagodzi swojego stanowiska w sprawie tak zwanego protokołu Irlandii Północnej, który obejmuje kwestie graniczne z brytyjską prowincją.

„Myślę, że możemy to rozwiązać, ale … ​​to nasi przyjaciele i partnerzy z UE muszą zrozumieć, że zrobimy wszystko, co trzeba”, powiedział Johnson dla Sky News.

„Myślę, że jeśli protokół będzie nadal stosowany w ten sposób, to oczywiście nie zawahamy się powołać na artykuł 16” – dodał, odnosząc się do klauzuli ochronnej, która pozwala każdej ze stron na podjęcie środków, jeśli uznają, że umowa prowadzi do skutków gospodarczych , trudności społeczne lub środowiskowe.

„Rozmawiałem dzisiaj z niektórymi z naszych przyjaciół, którzy wydają się źle rozumieć, że Wielka Brytania to jeden kraj, jedno terytorium. Muszę tylko wbić im to do głów”.

Jego komentarze pojawiły się po spotkaniu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerz Niemiec Angelą Merkel i najwyższymi urzędnikami UE Ursulą von der Leyen i Charlesem Michelem na szczycie Grupy Siedmiu w południowo-zachodniej Anglii.

reklama

UE po raz kolejny powiedziała brytyjskiemu rządowi, że musi w pełni wdrożyć umowę brexitową i wprowadzić kontrole niektórych towarów przewożonych z Wielkiej Brytanii do Irlandii Północnej. Wielka Brytania ponowiła apel o pilne i innowacyjne rozwiązania w celu złagodzenia tarć.

Prowincja ma otwartą granicę z Irlandią, członkiem UE, więc protokół z Irlandii Północnej został uzgodniony jako sposób na zachowanie jednolitego rynku bloku po odejściu Wielkiej Brytanii.

Protokół zasadniczo utrzymywał prowincję w unii celnej UE i przestrzegał wielu zasad jednolitego rynku, tworząc granicę regulacyjną na Morzu Irlandzkim między prowincją brytyjską a resztą Wielkiej Brytanii.

Protestujący przeciwko Brexitowi trzymający sztandar i flagi demonstrują przed Izbą Parlamentu w Londynie, Wielka Brytania, 30 stycznia 2020 r. REUTERS / Antonio Bronic
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zdejmują maski ochronne podczas spotkania podczas szczytu G7 w Carbis Bay, Kornwalia, Wielka Brytania, 12 czerwca 2021 r. REUTERS/Peter Nicholls/Pool

Odkąd Wielka Brytania opuściła orbitę bloku, Johnson jednostronnie opóźnił wdrożenie niektórych postanowień protokołu, w tym kontroli schłodzonego mięsa, takiego jak kiełbaski, przewożonych z kontynentu do Irlandii Północnej, twierdząc, że powoduje to zakłócenia w niektórych dostawach do prowincji.

„Obie strony muszą wdrożyć to, na co się zgodziliśmy” – powiedziała von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, po spotkaniu z Johnsonem i Michelem, przewodniczącym Rady Europejskiej.

„W tej sprawie panuje całkowita jedność UE” – powiedziała, dodając, że umowa została uzgodniona, podpisana i ratyfikowana zarówno przez rząd Johnsona, jak i przez blok.

Niemiecka Merkel powiedziała, że ​​obie strony mogą znaleźć pragmatyczne rozwiązania w kwestiach technicznych, podczas gdy UE chroni swój jednolity rynek.

Wcześniej w tym tygodniu rozmowy między dwoma grupami negocjatorów zakończyły się wymianą gróźb w związku z tak zwanymi „wojnami na kiełbaski”. Urzędnik UE powiedział na G7, że istnieje potrzeba złagodzenia retoryki.

Szefowa Światowej Organizacji Handlu wyraziła nadzieję, że napięcia nie przerodzą się w wojnę handlową.

Stany Zjednoczone wyraziły również poważne zaniepokojenie, że spór może podważyć wielkopiątkowe porozumienie pokojowe z 1998 r.

Porozumienie to w dużej mierze zakończyło „kłopoty” – trzy dekady konfliktu między irlandzkimi katolickimi bojownikami nacjonalistycznymi a pro-brytyjskimi protestanckimi „lojalistycznymi” organizacjami paramilitarnymi, w których zginęło 3,600 osób.

Chociaż brexit nie był częścią oficjalnego programu szczytu G7 w angielskim nadmorskim kurorcie Carbis Bay, niejednokrotnie groził zaciemnieniem spotkania.

Francuski Macron zaproponował zresetowanie stosunków z Wielką Brytanią, o ile Johnson będzie trzymał się umowy Brexit – charakterystyka spotkania, które zostało odrzucone przez brytyjską drużynę. Czytaj więcej.

Brexit pogorszył również sytuację w Irlandii Północnej, gdzie pro-brytyjska społeczność „unionistów” twierdzi, że jest teraz oddzielona od reszty Wielkiej Brytanii, a umowa Brexit narusza porozumienie pokojowe z 1998 roku. Ale otwarta granica między prowincją a Irlandią była kluczową zasadą umowy wielkopiątkowej.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy