Kontakt z nami

Słowacja

Długo gotujące się problemy Słowacji osiągają punkt wrzenia

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

„Nikt po nas nie przyjdzie. Będziemy tu rządzić wiecznie”, słowacki minister finansów Igor Matovič Deklarowana pewnie w zeszłym miesiącu, po tym jak dziennikarz poruszył perspektywę tego, co może nastąpić po obecnym rządzie koalicyjnym kierowanym przez partię OLaNO, którą założył Matovič. Pycha okazywana przez kontrowersyjnego polityka – wykazała to niedawna ankieta 88% Słowaków nie ufa Matovičowi – wydaje się coraz bardziej nierozsądny, pisze Louis Auge.

Jako partie opozycyjne zespół razem do obalenia jego rządu i postępów w sądownictwie, w szczególności uchylenia oskarżenia byłego lewicowego premiera Roberta Fico, rzucenia nowego światła na degradację praworządności w ciągu 34 miesięcy od dojścia OLaNO do władzy, jasne jest, że to, co jest zgniłe w Bratysławie nie można dłużej ignorować.

Niepopularny rząd może wreszcie znaleźć się u kresu wytrzymałości

Koalicja kierowana przez OLaNO od miesięcy znajduje się na niepewnym gruncie, szczególnie po byłym koalicyjnym partnerze SaS wyciągnięty rządu we wrześniu. Matovič utykał z mniejszościową administracją z najniższymi ocenami poparcia, częściowo przez opierając się na głosów od skrajnie prawicowych posłów, ale jego sytuacja stała się teraz szczególnie niepewna. 29 listopada bezpartyjna prezydent Słowacji Zuzana Czaputowa na okrągło krytykowane rządu podczas przemówienia do parlamentu, ostrzegając, że jego metody mogą stanowić zagrożenie dla demokracji. „Jeśli [ta administracja] nie może odwrócić sposobu, w jaki rządzi” – argumentowała Czaputowa – „lepiej będzie pozwolić ludziom wybrać jej przedstawicieli na nowo”.

Słowacy mogą mieć taką szansę już wkrótce – zaledwie dwa dni po wystąpieniu Czaputovej SaS złożył wniosek o wotum nieufności dla rządu, do którego należał. „Ten rząd stracił rację bytu”, lider partii SaS Richard Sulik argumentował. „Ten rząd szkodzi całej Słowacji”. Głosowanie nad wotum zaufania, które ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu, może przebiegać z niewielkimi marginesami – koalicja rządząca może liczyć tylko na poparcie 70 posłów i będzie potrzebować poparcia 74, aby utrzymać się u władzy. Jeśli rząd upadnie, jest mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę krnąbrny charakter obecnego słowackiego parlamentu, utworzenie kolejnej stabilnej koalicji, pozostawiając dwie możliwości – rząd tymczasowy lub przedterminowe wybory.

Kilku znanych słowackich polityków już to zrobiło wyjść na korzyść tej drugiej opcji. „Żadnego gabinetu tymczasowego, żadnej nowej większości w parlamencie – tylko ludzie mogą decydować, komu dadzą mandat, by wyprowadzić Słowację z kryzysu w tych trudnych czasach” – przekonywał były premier Peter Pellegrini. Pellegrini, który stoi na czele partii Hlas-SD, ma duże szanse wygrać przedterminowe wybory – Hlas jest konsekwentnie najpopularniejszą partią w sondażach, a sam Pellegrini tak więcej wsparcia publicznego niż jakikolwiek inny potencjalny premier.

Desperackie posunięcia podkopały rządy prawa

reklama

Tymczasem partie koalicyjne były gorączkowo próbuje uniknąć przedterminowych wyborów przez ponad rok, wiedząc, że zostaną pokonani przez opozycję, zwłaszcza Hłas i byłą partię rządzącą SMER. OLaNO i jego partnerzy udowodnili, że są gotowi posunąć się do ekstremalnych starań, aby utrzymać się przy władzy, w tym obalić antykorupcyjna Platforma zostali wybrani przez systematyczne ściganie jednostek – zbieranie „skalpów”, jak grubiańsko Matovič połóż to— powiązani z ich wrogami politycznymi.

Jeszcze bardziej niepokojące niż skoordynowana kampania przeciwko opozycji są metody zastosowane w celu oskarżenia wysoko postawionych osobistości. Słowaccy prokuratorzy ustalili, co było dubbingowane „fabryka świadków”, w której osoby niższego szczebla związane z opozycją są oskarżane o korupcję w celu zmuszenia ich do składania zeznań przeciwko swoim przełożonym. W wielu przypadkach niedoszli świadkowie trafiają do aresztu, gdzie wywiera się na nich znaczną presję psychologiczną, aby przekonać ich do doniesienia na innych – jeden były policjant nawet rzekomy że zatrzymani byli poddawani torturom i szantażowi.

Te kontrowersyjne metody niewątpliwie ugruntowały opinię publiczną, że partie rządzące nie nadają się do rządzenia podsycona troska w UE i pozostawili Słowację z alarmującymi rządami prawa kryzys na szczycie kryzysu koalicyjnego. Co więcej, podczas gdy ta niezwykle brutalna taktyka przyniosła mnóstwo fałszywych świadków, gotowych donieść na każdego i wszystkich, aby ratować własną skórę, osoby te mają wątpliwy charakter – jeden z głównych świadków, przedsiębiorca Michał Suchoba, wyznał do różnych czynów korupcyjnych i przestępstw finansowych – a dowody, które dostarczyli, były równie wątpliwe.

Podczas gdy wniosek o wotum nieufności SaS, co zrozumiałe, zdominował ostatnie nagłówki gazet ze względu na egzystencjalne zagrożenie, jakie stanowi dla oblężonej Bratysławy koalicji, w zeszłym tygodniu doszło do innego znaczącego wydarzenia: słowacki prokurator generalny złomowany zarzuty karne postawione byłemu premierowi i liderowi partii SMER Robertowi Fico oraz byłemu ministrowi spraw wewnętrznych Robertowi Kalinakowi, znalezienie zarzutów „niejasne i nieuzasadnione we wszystkich punktach” oraz twierdząc, że policja nie dostarczyła wystarczających dowodów.

Wycofanie zarzutów przeciwko Fico to początek końca?

Fico miał być jednym z największych „skalpów” w kolekcji Matoviča. Podczas gdy szef SMER jest z pewnością postacią dzielącą – początkowo do władzy doszedł OLaNO jazda na fali publicznego gniewu na korupcję zakorzenioną w słowackim społeczeństwie pod rządami Fico i Fico stał się bardziej nacjonalistyczny i populistyczny, gdy nie ma władzy – pozostaje potężną siłą w słowackiej polityce i sondaże go mają jako drugi pod względem popularności wybór na kolejnego premiera. Odsunięcie Fico byłoby oczywiście dobrodziejstwem wyborczym dla OLaNO, które obecnie marnieje w 6th miejsce w sondażach – ale ściganie lidera partii SMER bez wystarczająco mocnych argumentów jest poważnym błędem strategicznym.

Pierwszy cios oprawa ołowiana witrażu w maju, kiedy słowacki parlament odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu parlamentarnego Fico, aby umożliwić jego aresztowanie, a nawet posłowie stanowczo sprzeciwiali się Fico, bojąc się solidności sprawy przeciwko niemu. Lider SaS Sulik nazwał to głosowanie „największą porażką” w karierze politycznej Matoviča i przyspieszyło kryzys koalicyjny, w jakim znajduje się obecnie Słowacja. Decyzja prokuratora o umorzeniu śledztwa w sprawie Fico ponownie rzuciła światło na wadliwe sprawy korupcyjne, na których rząd stawia zarówno swoją wiarygodność, jak i szanse wyborcze, i – pojawiająca się w tym samym czasie co wniosek o wotum nieufności – może przypieczętować los koalicji.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy