Rosja
Napięcia rosyjsko-ukraińskie: starcie sił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ
Doszło do gniewnych starć między wysłannikami Rosji i USA w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, po tym jak Stany Zjednoczone zwołały spotkanie w celu omówienia gromadzenia wojsk Moskwy na jej granicach z Ukrainą, Eskalacja na Ukrainie.
Ambasador USA Linda Thomas-Greenfield powiedziała, że mobilizacja była największą mobilizacją, jaką Europa widziała od dziesięcioleci.
Jej rosyjski odpowiednik oskarżył Stany Zjednoczone o podsycanie histerii i niedopuszczalną ingerencję w sprawy Rosji.
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania obiecały dalsze sankcje, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss powiedziała, że przygotowywane są nowe przepisy które byłyby skierowane do szerszego kręgu osób i firm bliskich Kremlowi, niż jest to obecnie możliwe.
Amerykański urzędnik powiedział, że sankcje Waszyngtonu oznaczają, że osoby bliskie Kremlowi zostaną odcięte od międzynarodowego systemu finansowego.
Rosja umieściła około 100,000 XNUMX żołnierzy, czołgów, artylerii i rakiet w pobliżu granic Ukrainy.
Kontynuowane są wysiłki dyplomatyczne, a sekretarz stanu USA Antony Blinken ma we wtorek odbyć rozmowy z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Stany Zjednoczone poinformowały, że otrzymały pisemną odpowiedź Rosji na amerykańską propozycję mającą na celu deeskalację kryzysu na Ukrainie. Ale kilka godzin później wiceminister spraw zagranicznych Rosji powiedział, że to nieprawda, a źródło powiedziało agencji prasowej Ria, że wciąż przygotowuje odpowiedź.
Rzecznik Departamentu Stanu powiedział, że Stany Zjednoczone pozostają w pełni zaangażowane w dialog i będą nadal ściśle konsultować się ze swoimi sojusznikami i partnerami, w tym z Ukrainą.
Tymczasem wielu europejskich przywódców udaje się we wtorek na Ukrainę na rozmowy. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przyleciał do Kijowa po obietnicy współpracy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w celu znalezienia dyplomatycznego rozwiązania sporów z Moskwą i „uniknięcia dalszego rozlewu krwi”.
Do stolicy Ukrainy udają się także premierzy Polski Mateusz Morawiecki i premier Holandii Mark Rutte.
Na poniedziałkowym (31 stycznia) posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ ambasador Rosji Wasilij Nebenzya powiedział, że nie ma dowodów na to, że Rosja planuje akcję zbrojną przeciwko Ukrainie, a budowanie jej wojsk nie zostało potwierdzone przez ONZ.
Powiedział, że Rosja często rozmieszczała wojska na własnym terytorium i że to nie jest sprawa Waszyngtonu.
Rosja próbowała zablokować otwartą sesję organu ONZ, ale została przegłosowana 10 głosami do dwóch.
Administracja Bidena „podsycała napięcia i retorykę oraz prowokowała eskalację” – powiedział Nebenzya.
„To nie tylko niedopuszczalna ingerencja w wewnętrzne sprawy naszego państwa, to także próba wprowadzenia społeczności międzynarodowej w błąd co do prawdziwej sytuacji w regionie i przyczyn obecnych napięć na świecie” – powiedział.
Pani Thomas-Greenfield powiedziała, że Stany Zjednoczone nadal wierzą, że istnieje rozwiązanie dyplomatyczne, ale ostrzegły, że Stany Zjednoczone będą działać zdecydowanie, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, czego konsekwencje będą „przerażające”.
„To największa… mobilizacja wojsk w Europie od dziesięcioleci” – powiedziała.
„A kiedy mówimy, Rosja wysyła jeszcze więcej sił i broni, aby do nich dołączyć”.
Dodała, że Moskwa planuje zwiększyć swoje siły rozmieszczone na sąsiedniej Białorusi, na północnej granicy Ukrainy, do 30,000 tys.
W poniedziałek późnym wieczorem Stany Zjednoczone nakazały wyjazd członków rodzin pracowników amerykańskiego rządu z Białorusi, powołując się na „niezwykłe i niepokojące nagromadzenie rosyjskiej armii”. Podobne zarządzenie zostało wcześniej wydane rodzinom personelu rządu USA w ambasadzie amerykańskiej w stolicy Ukrainy Kijowie.
Moskwa chce, aby Zachód obiecał Ukrainie, że nigdy nie przystąpi do sojuszu NATO – w którym członkowie obiecują przyjść innym z pomocą w przypadku zbrojnego ataku – ale Stany Zjednoczone odrzuciły to żądanie.
Do 30 członków NATO należą Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, a także Litwa, Łotwa i Estonia – byłe republiki radzieckie graniczące z Rosją. Moskwa postrzega wojska NATO w Europie Wschodniej jako bezpośrednie zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
Putin od dawna twierdzi, że Stany Zjednoczone złamały gwarancję, którą złożyły w 1990 r., że NATO nie będzie rozszerzać się dalej na wschód, chociaż interpretacje różnią się co do tego, co dokładnie obiecano.
Rosja anektowała południowy Krym na Ukrainie w 2014 roku. Wspiera także rebeliantów, którzy wkrótce potem zajęli duże połacie wschodniego regionu Donbasu, a około 14,000 XNUMX ludzi zginęło tam w walkach.
Udostępnij ten artykuł:
-
Konferencje2 dni temu
Konferencja NatCon przerwana przez brukselską policję
-
Masowa obserwacja3 dni temu
Przeciek: Ministrowie spraw wewnętrznych UE chcą zwolnić się z masowego skanowania prywatnych wiadomości przez czat
-
Izrael4 dni temu
Przywódcy UE potępiają „bezprecedensowy” atak Iranu na Izrael
-
Konferencje3 dni temu
Konferencja NatCon odbędzie się w nowym miejscu w Brukseli