Kontakt z nami

Mołdawia

Wybory w Rosji na terytorium Mołdawii

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Opór wobec suwerennego i niepodległego państwa, tak urzędnicy MSZ Republiki Mołdawii opisali ubiegłotygodniową decyzję Federacji Rosyjskiej o otwarciu lokali wyborczych w separatystycznym Naddniestrzu. pisze Cristian Gherasim, korespondent w Bukareszcie.

Naddniestrze to nieuznawane państwo separatystyczne, położone w wąskim pasie ziemi między rzeką Dniestr a granicą mołdawsko-ukraińską, uznawane na arenie międzynarodowej jako część Republiki Mołdawii.

Region wspierany przez Rosję był kością niezgody między Rosją a Republiką Mołdawii od czasu uzyskania przez Mołdawię niepodległości w sierpniu 1991 roku.

Rosyjskie wybory federalne, które odbyły się pod koniec ubiegłego tygodnia, ożywiły debatę nad Naddniestrzem, co skłoniło mołdawskich urzędników do reakcji.

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej wyraża ubolewanie, że pomimo konsekwentnie wyrażanego przez władze mołdawskie stanowiska strona rosyjska działała w sposób niezgodny z zasadą suwerenności i integralności terytorialnej Republiki Mołdawii oraz ramy prawne”, powiedzieli urzędnicy w Kiszyniowie w komunikacie prasowym.

W komunikacie prasowym wydanym przez władze mołdawskie mówi się, że urzędnicy wezwali stronę rosyjską do powstrzymania się od otwarcia 27 lokali wyborczych w regionie naddniestrzańskim Republiki Mołdawii.

Mołdawscy dyplomaci „od 30 lipca prosili, aby Rosja nie otwierała lokali wyborczych w miejscowościach znajdujących się pod kontrolą konstytucyjnych władz Republiki Mołdawii, biorąc pod uwagę również niemożność zapewnienia niezbędnych warunków bezpieczeństwa dla przeprowadzenia wyborów”, wynika z komunikatu prasowego.

reklama

Eksperci polityczni w Republice Mołdawii przekonywali, że władze unikają ostrzejszego tonu w stosunku do Moskwy, aby nie komplikować sytuacji.

W rozmowie z unijnym reporterem, profesorem politologii i ekspertem ds. byłego regionu sowieckiego Armand Gosu powiedział, że wybory do rosyjskiej Dumy, które odbyły się na terytorium Mołdawii, stanowią „bezsporne naruszenie suwerenności Republiki Mołdawii. Moskwa negocjowała bezpośrednio z Tyraspolem (stolicą Naddnierzy) otwarcie i funkcjonowanie lokali wyborczych na terenie separatystycznej republiki, co sprowadza się do nieuznania suwerenności i integralności terytorialnej Mołdawii”.

Rosja w przeszłości angażowała się w organizację wyborów w separatystycznym Naddniestrzu. Mimo protestów w Kiszyniowie, w ostatnich latach Rosja w czasie każdych wyborów nadal zwiększała liczbę lokali wyborczych w naddniestrzańskiej enklawie separatystów.

Oprócz Naddniestrza władze rosyjskie otworzyły lokale wyborcze w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, a także w miastach Komrat i Balti. Jest to największa liczba lokali wyborczych otwieranych przez Rosję poza jej granicami.

Rosja do tej pory zaoferowała w Naddniestrzu ponad 220,000 tys. rosyjskich paszportów, co oznacza, że ​​około 27,000/XNUMX mieszkańców lewego brzegu Dniestru to już obywatele rosyjscy. Jednak według danych władz Naddniestrza frekwencja nie była różowa, pokazując, że tylko XNUMX XNUMX osób głosowało w regionie separatystycznym.

Ale dla Naddniestrza w tych wyborach chodzi o zadowolenie Putina.

„Dla przywódców separatystów ważne jest, aby udowodnić swoją lojalność wobec Kremla poprzez oddanie jak największej liczby głosów na partię Putina”, powiedział Gosu dla EU Reporter.

Armand Gosu skomentował również charakter rosyjskich wyborów, mówiąc, że „wybory w Rosji nie są ani uczciwe, ani nie odzwierciedlają woli elektoratu”.

Ten sam pogląd podzielił Pasa Valeriu pracujący dla mołdawskiej organizacji pozarządowej WatchDog.MD, który powiedział EU Reporter, że „nie mogę nazwać tego, co dzieje się w Rosji, wyborami. To nic więcej niż fikcja. Dlatego kwestia bezpiecznego procesu wyborczego w Naddniestrzu należy do tej samej kategorii”.

Ubiegłotygodniowe wybory do rosyjskiej Dumy w Naddniestrzu zostały szeroko nagłośnione przez lokalną administrację i sponsorowane przez nią media.

Przedstawiano ją jako bardzo ważną dla separatystycznego regionu i wykorzystywano do pokazania decydującej roli Rosji, jej pomocy i wsparcia dla regionu. Rzeczywistość rysuje inną historię z pomocą Rosji, a także handlu z Naddniestrzem, jednym z najbiedniejszych regionów Europy, który w ostatnich latach systematycznie spada.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy