Kontakt z nami

Myanmar

Demonstranci zamachu stanu w Birmie znów się zbierają, odrzucając twierdzenia armii, że ma poparcie społeczne

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Dziesiątki tysięcy protestujących, w tym celebrytów show-biznesu, odrzuciło w środę twierdzenie armii Birmy, że opinia publiczna popiera obalenie wybranego przywódcy Aung San Suu Kyi i powiedziała, że ​​ich kampania nie wypali się, napisz Matthew Tostevin i Robert Birsel.

Kierowcy z Birmy blokują wojsko swoimi samochodami

Przeciwnicy puczu wojskowego z 1 lutego są głęboko sceptyczni wobec zapewnień junty, podanych na wtorkowej konferencji prasowej, że wybory będą uczciwe i przekażą władzę, mimo że policja postawiła Suu Kyi dodatkowy zarzut.

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, przetrzymywany od czasu zamachu stanu, jest teraz oskarżony o naruszenie ustawy o zarządzaniu klęskami żywiołowymi, a także zarzut nielegalnego importu sześciu krótkofalówek. Jej następna rozprawa wyznaczona jest na 1 marca.

„Pokazujemy tutaj, że nie jesteśmy w tych 40 milionach, które ogłosili”, Sithu Maung, wybrany członek Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) Suu Kyi, powiedział wiwatującemu morzu ludzi w Sule Pagoda, centralnym miejscu protestów w głównym mieście Yangon.

Generał brygady Zaw Min Tun, rzecznik rady rządzącej, powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że 40 milionów z 53 milionów ludności poparło działania wojska.

Armia twierdzi, że wybory 8 listopada, które zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami zostały zmiecione przez partię Suu Kyi, zostały sfałszowane, a przejęcie przez nią władzy było zgodne z konstytucją i pozostało wierne demokracji.

reklama

Protestująca, która podała swoje imię jako Khin, była pogardliwa.

„Mówili, że doszło do oszustwa wyborczego, ale spójrz na ludzi tutaj” – powiedział Khin.

Zamach stanu, który przerwał niepewne przejście kraju Azji Południowo-Wschodniej do demokracji, wywołał codzienne demonstracje od 6 lutego.

Protestujący w Birmie mają nadzieję, że „zepsute” samochody mogą utrudnić rozprawę

Przejęcie spotkało się również z ostrą krytyką Zachodu, z odnowionym gniewem Waszyngtonu i Londynu z powodu dodatkowej opłaty za Suu Kyi. Chociaż Chiny przyjęły łagodniejsze stanowisko, ich ambasador w Mjanmie we wtorek odrzucił oskarżenia, że ​​wspierały pucz.

Mimo to protestujący zgromadzili się także przed chińską ambasadą. Dziesiątki tysięcy osób wyszło na ulice miasta Mandalay, gdzie niektórzy zablokowali również główne połączenie kolejowe.

Nie ma doniesień o starciach z siłami bezpieczeństwa.

Specjalny sprawozdawca ONZ Tom Andrews powiedział wcześniej, że obawia się możliwości użycia przemocy wobec protestujących i wezwał wszystkie kraje mające wpływ na generałów i przedsiębiorstwa, aby naciskały na nich, aby tego unikali.

W Rangunie i innych miejscach kierowcy zareagowali na „kampanię zepsutych samochodów” rozprzestrzeniającą się w mediach społecznościowych, zatrzymując ich rzekomo zablokowane samochody z podniesionymi maskami na ulicach i mostach, aby zablokować je dla policyjnych i wojskowych ciężarówek.

Grupa Myanmar's Assistance Association for Political Prisoners poinformowała, że ​​od czasu puczu dokonano ponad 450 aresztowań, wielu z nich podczas nocnych nalotów. Wśród aresztowanych jest większość wyższego kierownictwa NLD.

Zawieszenie internetu na noc potęguje poczucie strachu.

Zaw Min Tun powiedział na konferencji prasowej, pierwszej juncie od czasu puczu, że wojsko daje gwarancję, że wybory się odbędą, a władza zostanie przekazana zwycięzcy. Nie podał ram czasowych, ale powiedział, że armia nie utrzyma się długo u władzy.

Ostatni okres rządów armii trwał prawie pół wieku, zanim demokratyczne reformy rozpoczęły się w 2011 roku.

75-letnia Suu Kyi spędziła prawie 15 lat w areszcie domowym za swoje wysiłki na rzecz zakończenia rządów wojskowych.

Stany Zjednoczone były „zaniepokojone” doniesieniami o dodatkowym oskarżeniu karnym przeciwko Suu Kyi, powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price. Waszyngton nałożył w zeszłym tygodniu nowe sankcje na armię Mjanmy. We wtorek nie ogłoszono żadnych dodatkowych środków.Pokaz slajdów (5 obrazów)

Brytyjski premier Boris Johnson również potępił nowy zarzut karny, mówiąc, że został „sfabrykowany” przez wojsko.

Odsunięty od władzy prezydent Win Myint również został zatrzymany.

Zamieszki ożywiły wspomnienia krwawego stłumienia protestów za czasów poprzednich junt.

Policja kilkakrotnie otwierała ogień, głównie gumowymi kulami, aby rozproszyć demonstrantów. Protestujący, który został postrzelony w głowę w Naypyitaw w zeszłym tygodniu, prawdopodobnie nie przeżyje.

Policjant zmarł w wyniku obrażeń odniesionych podczas protestu w mieście Mandalay w poniedziałek - poinformowało wojsko.

Oprócz demonstracji w miastach w całym zróżnicowanym etnicznie kraju, ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa przyniósł strajki, które paraliżują wiele funkcji rządowych.

Działacz Min Ko Naing, weteran stłumionych przez wojsko protestów z 1988 roku, powiedział w nagranej wiadomości do tłumu w Rangunie, że kampania nieposłuszeństwa była tym razem kluczowa.

Aktor Pyay Ti Oo powiedział, że sprzeciwu nie da się zgasić.

„Mówią, że jesteśmy jak pożar i po jakimś czasie ustaniemy, ale czy na pewno? Nie. Nie zatrzymamy się, dopóki nie odniesiemy sukcesu” – powiedział tłumowi.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy