Niemcy
Google podejmuje kroki prawne w związku z rozszerzoną w Niemczech ustawą o szerzeniu nienawiści
Google powiedział we wtorek (27 lipca), że podejmuje kroki prawne w związku z rozszerzoną wersją niemieckiej ustawy o mowie nienawiści, która niedawno weszła w życie, twierdząc, że jej przepisy naruszają prawo do prywatności użytkowników. pisze Douglas Busvine, Reuters.
Alfabet (GOOGL.O) Jednostka, która prowadzi serwis YouTube do udostępniania filmów, wniosła pozew do sądu administracyjnego w Kolonii, aby zakwestionować przepis, który umożliwia przekazywanie danych użytkowników organom ścigania, zanim stanie się jasne, że doszło do popełnienia przestępstwa.
Wniosek o kontrolę sądową pojawia się, gdy Niemcy szykują się do wrześniowych wyborów powszechnych, w obawie, że wrogi dyskurs i operacje wywierania wpływu prowadzone za pośrednictwem mediów społecznościowych mogą zdestabilizować zwykle stabilną politykę wyborczą w kraju.
„Ta masowa ingerencja w prawa naszych użytkowników stoi naszym zdaniem nie tylko w konflikcie z ochroną danych, ale także z niemiecką konstytucją i prawem europejskim” – napisała Sabine Frank, regionalna szefowa ds. polityki publicznej w YouTube. blogu.
Na początku 2018 r. Niemcy uchwaliły ustawę o zakazie mowy nienawiści, znaną po niemiecku jako NetzDG, tworząc internetowe portale społecznościowe YouTube, Facebook (FB.O) i Twitter (TWTR.N) odpowiedzialny za nadzorowanie i usuwanie toksycznych treści.
Ustawa, która wymagała również od portali społecznościowych publikowania regularnych raportów na temat ich przestrzegania, była szeroko krytykowana jako nieskuteczna, a parlament w maju uchwalił ustawę zaostrzającą i rozszerzającą jej stosowanie.
Firma Google miała szczególny problem z wymogiem w rozszerzonej ustawie NetzDG, który nakłada na dostawców obowiązek przekazywania organom ścigania danych osobowych osób udostępniających treści podejrzane o nienawiść.
Argumentuje, że dopiero wtedy, gdy dane osobowe znajdą się w posiadaniu organów ścigania, przewidziana jest decyzja o wszczęciu postępowania karnego, co oznacza, że dane niewinnych osób mogą trafić do bazy danych przestępstw bez ich wiedzy.
„Dostawcy sieci, tacy jak YouTube, są teraz zobowiązani do automatycznego przesyłania danych użytkowników masowo i masowo organom ścigania bez żadnego porządku prawnego, bez wiedzy użytkownika, tylko na podstawie podejrzenia popełnienia przestępstwa” – powiedział rzecznik Google.
„To narusza prawa podstawowe, dlatego postanowiliśmy poddać odpowiednie przepisy NetzDG sądową kontrolę sądową przez właściwy sąd administracyjny w Kolonii”.
Udostępnij ten artykuł:
-
Francja5 dni temu
Francja przyjęła nową ustawę przeciw sektom wbrew opozycji Senatu
-
Konferencje2 dni temu
Konferencja NatCon przerwana przez brukselską policję
-
Masowa obserwacja3 dni temu
Przeciek: Ministrowie spraw wewnętrznych UE chcą zwolnić się z masowego skanowania prywatnych wiadomości przez czat
-
Izrael4 dni temu
Przywódcy UE potępiają „bezprecedensowy” atak Iranu na Izrael