Azerbejdżan
Gdy Europa domaga się gazu, minister spraw zagranicznych Azerbejdżanu nakreśla długofalową politykę.

Kilkanaście państw członkowskich UE szukało nowych lub dodatkowych dostaw gazu z Azerbejdżanu - ujawnił minister spraw zagranicznych tego kraju. Jeyhun Bayramov przemawiał pod koniec nadzwyczajnych 48 godzin w stosunkach azersko-europejskich, pisze redaktor polityczny Nick Powell.
Zaledwie dzień po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poleciała do Baku, by zawrzeć umowę o podwojeniu eksportu gazu z Azerbejdżanu do UE, minister spraw zagranicznych Bayramov był w Brukseli, ponieważ tempo tego, co stało się jednym z najważniejszych stosunków UE, wzrosło .
Wysoki Przedstawiciel UE do Spraw Zagranicznych Josep Borell zauważył, że znajdują się również w kluczowej fazie negocjowania nowej Umowy o kompleksowej współpracy i partnerstwie, która będzie wspierać dywersyfikację gospodarki Azerbejdżanu i pomóc w budowaniu zdrowego klimatu dla biznesu i inwestycji zagranicznych .
Po spotkaniu Rady Współpracy UE-Azerbejdżan Jeyhun Bayramov przemawiał na
Centrum Polityki Europejskiej. Powiedział, że europejskie zapotrzebowanie na gaz jego kraju oznacza, że potrzebowali UE jako rozmówcy, aby ustalić priorytety.
Przedstawił plany zwiększenia ilości 10 miliardów metrów sześciennych rocznie pompowanych do UE poprzez dodanie większej liczby stacji sprężania do rurociągów Południowego Korytarza Gazowego przez Gruzję i Turcję, Grecję, Bułgarię i Włochy. Ale ponad dziesięć krajów chciało zarezerwować nowe lub dodatkowe zamówienia, co daje obecnie niemożliwy do osiągnięcia poziom 30 miliardów metrów sześciennych.
Azerbejdżan od dawna jest niezawodnym dostawcą ropy naftowej do Europy, ale na początku 2021 r. gaz wystartował, ponieważ kraj starał się zdywersyfikować swoją bazę klientów. Stara się także zdywersyfikować swoje źródła energii, zarówno z wiatru, jak i energii słonecznej. Początkowo prawdopodobnie zmniejszy to krajowe zużycie gazu i udostępni więcej gazu na eksport.
Minister spraw zagranicznych Bajramow podkreślił, że decyzja o dywersyfikacji sprzedaży została podjęta kilka lat temu, więc nawet jeśli wrzawa Europy o azerski gaz jest konsekwencją nowo pojawiających się wyzwań geopolitycznych w sąsiedztwie UE.
„Robimy to, co uważamy za słuszne”, powiedział. „Nie zrobiono by wiele”, gdyby polityka zagraniczna jego kraju opierała się na możliwych reakcjach osób trzecich. Najbardziej nierozwiązywalnym problemem polityki zagranicznej Azerbejdżanu było długie poszukiwanie pokojowego rozwiązania w Karabachu, gdzie Armenia przez dziesięciolecia okupowała terytorium Azerbejdżanu.
Nadal nie jest rozwiązany, pomimo dramatycznego odzyskania znacznej części terytorium w 44-dniowej wojnie dwa lata temu. Nastąpiło to po tym, co minister spraw zagranicznych określił jako „nie tylko prowokacje polityczne, ale coraz więcej prowokacji militarnych” Armenii. Azerbejdżan wysoko ocenił wysiłki przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela w zakresie mediacji, ale Jeyhun Bayramov powiedział, że należy podejść realistycznie do konfliktu o długiej i skomplikowanej historii.
Właśnie spotkał się ze swoim ormiańskim odpowiednikiem na rozmowy w stolicy Gruzji, Tbilisi. Azerowie chcieli ogłosić utworzenie grupy roboczej w celu rozwiązania nierozstrzygniętych problemów, ale
Ormianie nie byli na to gotowi.
Prezydent Alijew powiedział, że Azerbejdżan jest gotów przewrócić stronę pomimo zniszczeń na odzyskanym terytorium, a Jeyhun Bayramov oczekiwał stopniowej normalizacji
relacje. „Geografia to coś, czego nie można wybrać. Byliśmy sąsiadami od wieków”.
Udostępnij ten artykuł:
-
Parlament Europejski2 dni temu
Posiedzenie Parlamentu Europejskiego: Posłowie wezwali do zaostrzenia polityki wobec irańskiego reżimu i wsparcia dla irańskiego powstania ludowego
-
Biznes4 dni temu
Forum Inwestycyjne USA-Karaiby: Partnerstwo na rzecz zrównoważonego rozwoju na Karaibach
-
Karabach3 dni temu
Karabach uczy surowych lekcji tych, którzy zaakceptowali „zamrożony konflikt”
-
Bez kategorii4 dni temu
Uzbekistan obiecuje swoim obywatelom korzyści płynące ze wzrostu gospodarczego