Tymczasem wolnomyśliciele, liberalni muzułmańscy przywódcy i reformatorzy walczą o życie i pracę w pokoju w domu. Narody większości muzułmańskiej rządzą albo paskudnymi autokratami, wojskowymi siłaczami, albo wadliwymi i kruchymi demokratami. W wielu miejscach mówienie jest martwe lub w więzieniu. Jeśli masz szczęście, możesz pójść na wygnanie - ale może nie na długo.
Drogi ucieczki na Zachód szybko się zamykają. Walenie z islamem stało się ulubionym sportem nie tylko Trumpa, ale także populistycznych partii w całej Europie. Rants przeciwko islamowi jednoczą członków „populistycznego międzynarodowego” po obu stronach Atlantyku. Jako że skrajna prawica wydaje się dobrze radzić sobie w wyborach w wielu krajach zachodnich w nadchodzących miesiącach, spodziewaj się, że antyislamski vitriol stanie się jeszcze bardziej nieprzyjemny.
Europa powinna rzeczywiście skupić się na powstrzymywaniu muzułmańskich ekstremistów. Ale nie może ignorować trudnej sytuacji muzułmańskich reformatorów, którzy zostali złapani między diabłem a głębokim błękitem morza. Mów w domu i najprawdopodobniej zostaną nazwani „kafir” (niewierzący). Udaj się do schroniska za granicą i zamień się w potencjalnych wichrzycieli, a nawet terrorystów.
„Przestrzeń wolności słowa zmniejsza się w świecie muzułmańskim”, mówi Surin Pitsuwan, były minister spraw zagranicznych Tajlandii i bardzo szanowany były sekretarz generalny Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).
„Muzułmańscy intelektualiści nie mogą kontynuować badania praw i zasad w domu… muszą to zrobić poza światem muzułmańskim”, powiedział na spotkaniu Światowego Forum Muzułmańskich Demokratów w Tokio w zeszłym miesiącu. „Naukowcy muszą migrować, aby wykonywać swoją pracę. Muzułmańscy demokraci czują, że przestrzeń do wykonywania ich roli jest ograniczona… nie mogą wizualizować swojej przyszłości. ”
Świat muzułmański cierpi na poważny deficyt demokracji. Muzułmanie tęsknią za wolnością, rządami prawa i rządem przedstawicielskim, powiedział Nurul Izzah Anwar. Jest wiceprzewodniczącą Ludowej Sprawiedliwości Partii Malezji, która została założona przez jej ojca, malezyjskiego polityka opozycyjnego Anwara Ibrahima (który nadal przebywa w więzieniu).
„Istnieje zamieszanie co do tego, w jaki sposób muzułmanie odnoszą się do demokracji i wyzwania stojącego przed ekstremizmem” - powiedział Nurul Izzah. Muzułmanie muszą jednocześnie zajmować się „fanatycznymi ideologiami i reżimami kleptokratycznymi”.
Dla wielu muzułmanów walka koncentruje się na wysiłkach zmierzających do odzyskania ich religii z daleka od saudyjskich interpretacji islamu.
„To walka długa i trudna. Wahhabizm to brudne słowo w Indonezji. Uważany jest za prymitywny ”- powiedział indonezyjski uczony islamu Azyumardi Azra. W przeciwieństwie do innych krajów, Indonezja nie jest uzależniona od pieniędzy z Arabii Saudyjskiej, powiedział. „Nasz ukwiecony islam jest osadzony w naszej lokalnej kulturze”.
Mimo całej swojej tradycyjnej tolerancji i otwartości Indonezja stoi przed wyzwaniem ochrony swoich mniejszości. Indonezyjska policja wszczęła śledztwo w sprawie gubernatora Dżakarty Basuki Tjahaja Purnamy, lepiej znanego jako „Ahok”, za rzekome bluźnierstwo.
Ahok, chrześcijanin, jest pierwszym członkiem indonezyjskiej społeczności etnicznej Chin, który został wybrany na gubernatora stolicy. Dochodzenie pokazuje, że władze są „bardziej zaniepokojone twardymi grupami religijnymi niż szanowaniem i ochroną praw człowieka dla wszystkich”, twierdzi Rafendi Djamin, dyrektor Amnesty International ds. Azji Południowo-Wschodniej i Pacyfiku.
To, co dzieje się w Indonezji, jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę reputację kraju jako wzoru do naśladowania dla innych krajów muzułmańskich.
Muzułmańscy reformatorzy i intelektualiści mogli kiedyś znaleźć schronienie i azyl na Zachodzie. I chociaż wielu skorzystało z takiej ochrony i nadal to robią, ekstremiści w Stanach Zjednoczonych i Europie wyjaśniają, że islam jest ich nowym wrogiem.
Gdy ekstremiści zyskują trakcję, powitanie muzułmanów będzie jeszcze mniejsze w Europie. Jak powiedział na konferencji były członek parlamentu Egiptu Abdul Mawgoud Dardery: „Czujemy się zdradzeni przez USA i Europę”.
Niestety, takie zdrady prawdopodobnie staną się normą. Wybrany przez prezydenta USA prawdopodobnie spotka się z innymi „siłaczami” w świecie muzułmańskim. Można się spodziewać, że populiści Europy będą tak samo obojętni na trudną sytuację muzułmańskich obrońców praw człowieka i demokratów.
Ale Europa musi mieć otwarte drzwi dla tych w świecie muzułmańskim, którzy chcą zmian, reform i demokracji. Jak podkreślił Surin: „Muzułmańscy demokraci muszą zmierzyć się z podwójnym wyzwaniem: musimy walczyć z ekstremizmem wśród nas i islamofobią na zewnątrz”.
Kolumna Friends of Europe „Frankly Speaking” krytycznie analizuje kluczowe problemy europejskie i globalne.
Więcej informacji
- Przyjaciele Europy: Europejski szczyt młodych przywódców Marsylii - innowacyjne pomysły na rozwiązanie kryzysu uchodźczego
- Świat Europy: Sukces integracji i różnorodności, autor: Muhterem Aras
- Debatowanie o Europie: Czy burkini powinien być zakazany?