Kontakt z nami

Wideo

#SOTEU - Von der Leyen zaproponuje europejski akt #MagnitskyAct

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

W dzisiejszym (16 września) orędziu o stanie Unii Europejskiej skierowanym do Parlamentu Europejskiego przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała do przyjęcia europejskiego aktu Magnitskiego.

Parlament Europejski od jakiegoś czasu wzywa do przyjęcia ustawy Magnitskiego. Ustawa umożliwiłaby ustanowienie systemu sankcji na szczeblu UE w celu nałożenia zamrożenia aktywów i zakazu wydawania wiz osobom zaangażowanym w poważne naruszenia praw człowieka. Ministrowie spraw zagranicznych UE zaczęli szczegółowo omawiać, w jaki sposób można tego dokonać w grudniu 2019 r. Parlament nalega, aby na liście znalazły się podmioty państwowe i niepaństwowe, które przyczyniły się fizycznie, finansowo lub poprzez akty korupcji systemowej do nadużyć i przestępstw .

W pewnym momencie ministrowie wydawali się niechętni do nazywania tej ustawy aktem „Magnitskiego”, ale posłowie do Parlamentu Europejskiego od dawna argumentowali, że nielegalne leczenie i śmierć Siergieja Magnitskiego zainspirowały kampanię prowadzoną przez Billa Browdera na rzecz skuteczniejszego zwalczania łamania praw człowieka, powinna nosić jego imię. Wiele należy omówić, w tym stosowane kryteria i egzekwowanie. Posłowie do PE zawsze argumentowali, że nowy system wzmocni rolę UE jako światowego podmiotu działającego na rzecz praw człowieka.

Von der Leyen stwierdziła, że ​​jest to ważny środek pozwalający „uzupełnić nasz zestaw narzędzi”. Kwestia sankcji została szczegółowo zbadana w związku z uznaniem, że sankcje są potrzebne w związku z zatrzymaniami na Białorusi i naruszeniami praw człowieka.

Von der Leyen argumentuje, że Europa jest zbyt powolna, aby zareagować i stwierdziła, że ​​UE powinna mieć odwagę przejść do głosowania większością kwalifikowaną, przynajmniej w sprawie praw człowieka i wdrażania sankcji.

Białoruś

reklama

Von der Leyen powiedziała, że ​​Europejczyków poruszyła ogromna odwaga osób pokojowo zgromadzonych na Placu Niepodległości i biorących udział w Marszu Kobiet. Przewodniczący Komisji powiedział, że Unia Europejska stoi po stronie narodu białoruskiego. Potępiła brutalne stłumienie demonstrantów i stwierdziła, że ​​Białorusini muszą móc sami decydować o swojej przyszłości w drodze wolnych i uczciwych wyborów. Zwracając się do rosyjskiej ingerencji, dodała ostro: „To nie są pionki na czyjejś szachownicy”.

Udostępnij ten artykuł:

reklama

Trendy