Kontakt z nami

Brexit

Wybory w USA 2020 - Europa patrzy, jak Biden i Trump walczą ze sobą

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Ostatnie cztery lata to kolejka górska. W 2016 roku Amerykanie bez precedensu głosowali na prezydenta. W czasie wyboru Trumpa spekulowano, czy będzie on trzymał się swoich wypowiedzi wygłoszonych na szlaku wyborczym. Czy to były tylko wybory, czy naprawdę wycofałby się z porozumienia paryskiego? Rozpocząć wojny handlowe z - cóż - ze wszystkimi? Partnerzy NATO z Harangue? Zbudować tę słynną ścianę? Znamy teraz przynajmniej niektóre odpowiedzi na te pytania, pisze Katarzyna Feore.

W swoim niedawnym orędziu o stanie Unii Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, powiedziała, że ​​Europa musi pogłębić i udoskonalić swoje partnerstwo z przyjaciółmi i sojusznikami: „Nie zawsze możemy zgodzić się z ostatnimi decyzjami Białego Domu. Ale zawsze będziemy pielęgnować sojusz transatlantycki oparty na wspólnych wartościach i historii oraz nierozerwalnej więzi między naszymi ludźmi ”.

Von der Leyen proponuje nowy program transatlantycki: „cokolwiek może się wydarzyć później w tym roku”. Choć może to być właściwy kierunek działań, trudno o spotkanie umysłów z prezydentem, który oświadczył: „Unia Europejska powstała po to, by wykorzystać Stany Zjednoczone, wiem o tym. Wiedzą, że o tym wiem, ale inni prezydenci nie mieli pojęcia ”. Bzdura, ale jeśli spędzasz czas na obalaniu każdego (błędnego) oświadczenia Trumpa, potrzebujesz dużo więcej miejsca.

Ale co z prezydenturą Bidena? Czy to byłby powrót do zwykłego biznesu i względnie rozsądnego i normalnego związku? Pauline Manos, przewodnicząca Democrats Abroad, mówi: „Widzieliśmy duże poparcie ze strony Europejczyków, ponieważ oni również dostrzegają konsekwencje kolejnych czterech lat prezydentury Trumpa dla polityki zagranicznej USA i naszej pozycji na świecie. Należy jednak pamiętać, że prezydent Biden nie będzie po prostu kontynuacją prezydentury Obamy. Naród zmienił się w sposób, którego prawdopodobnie nie mogliśmy sobie wyobrazić, a potrzeba zajęcia się kryzysem zdrowotnym, klimatycznym, ekonomicznym i rasowym jest jeszcze pilniejsza ”.

Warto jednak pamiętać, że jeszcze przed Trumpem Obama patrzył na resety - zapewnienie sobie zobowiązania ze strony partnerów NATO do zwiększenia ich wkładu w sojusz i skierowanie amerykańskiego spojrzenia na jego interesy przez ten jeszcze szerszy ocean w kierunku Azji. Kiedy administracja Busha stanęła w obliczu sprzeciwu sojuszników NATO, Francji i Niemiec w związku z wojną w Iraku, Donald Rumsfeld dokonał podziału na „starą” i „nową” Europę.

Trump, bardziej niż którykolwiek z jego poprzedników, wyostrzył niektóre poglądy na temat przyszłych stosunków Europy z USA. Kiedy w niedawnym sondażu sponsorowanym przez Clingendael Institute zapytano Holendrów, którzy zazwyczaj są zagorzałymi atlantycyzmami i są nieco eurosceptyczni, zapytani, czy popierają głębszą współpracę z Francją i Niemcami, 72% poparło ten pomysł. Nie jest nierozsądne myślenie, że Unia Europejska musi stanąć na własnych nogach i mieć dorosłą politykę zagraniczną, że musi poważnie spojrzeć na zaspokojenie własnych potrzeb w zakresie obronności i bezpieczeństwa. Jednak tej „geopolitycznej” Komisji było równie trudno jak jej przodkom stworzyć jedność myśli i działań.

Unijne rozporządzenie w sprawie Big Tech i propozycja podatku od sprzedaży cyfrowej oraz potencjalnego podatku granicznego od emisji dwutlenku węgla będą sporne dla administracji Trumpa lub Bidena. Stawka może być znacznie wyższa, jeśli Komisja przyjmie jeszcze silniejsze podejście do monopolistycznych sił technologicznych. Niemniej jednak jest wiele dziedzin, w których Europa została wzmocniona przez wspólne działania, a jeśli nie wspólne działania, to podobne perspektywy.

Jedną z dziedzin, w których byliśmy świadkami potęgi i wpływów Stanów Zjednoczonych, jest wdrażanie umowy o wystąpieniu UE-Wielka Brytania, w szczególności zobowiązanie do utrzymania „miękkiej” granicy na wyspie Irlandii. W następstwie propozycji Wielkiej Brytanii w sprawie ustawy o rynku wewnętrznym, która byłaby sprzeczna z jej zobowiązaniami, Biden wydał jednoznaczne oświadczenie: „Nie możemy pozwolić, aby porozumienie wielkopiątkowe, które przyniosło pokój w Irlandii Północnej, stało się ofiarą Brexitu. Każda umowa handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Wielką Brytanią musi być uzależniona od przestrzegania Umowy i zapobiegania powrotowi twardej granicy. Kropka."

Może to być przypadek szczególny, ponieważ udane negocjacje poprowadził senator demokratów George Mitchell. Jedynym przywódcą UE, który popierał zwycięstwo Trumpa w 2016 r., Był europejski „nieliberalny demokrata” Viktor Orban. Od tamtej pory Trump i Orban są kumplami. Trump przyjął Borisa Johnsona i wypowiadał się przychylnie o wielu innych autorytarnych przywódcach na całym świecie. Publicznie skrytykował ówczesną premier Wielkiej Brytanii Theresę May i kanclerz Niemiec Angelę Merkel. Tym razem swoje poparcie wyrazili Orban, premier Słowenii i prezydent Polski. 

Chociaż Departament Stanu pod rządami Obamy miał niewielki wpływ na rozwój wydarzeń na Węgrzech, moralna siła ich oświadczeń była ważna i będzie ważna w krajach takich jak Polska, które szukają amerykańskiej aprobaty i wsparcia przeciwko swoim rosyjskim sąsiadom. Nowy prezydent, który wypowiadał się przeciwko niszczeniu wolności mediów, atakom na niezależność sądów i praworządność, może mieć bardzo wpływowy i przekonujący wpływ na przyszłe polskie wybory.

Będziemy musieli poczekać i zobaczyć. Jest wiele czynników, które mogą zadecydować o zbliżających się wyborach, ale relacje UE nie będą głównym przedmiotem obaw wyborców w USA. Relacje z Europą będą na tej liście niskie. Ale jeśli jest nowy prezydent, który chce walczyć ze zmianami klimatycznymi, który wspiera globalne działania przeciwko pandemii, wierzy w liberalną demokrację, widzi siłę w multilateralizmie - ale dostrzega potrzebę reform, to już będzie świetny wynik dla Europy. Unia. Ameryka wciąż może być lśniącym miastem na wzgórzu.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy