Morski
Od inwazyjnych do innowacyjnych: pyszne ślimaki morskie z Morza Czarnego

Sortowanie ślimaków morskich ©Sever Exports
Odkrywając wartość inwazyjnych ślimaków morskich z Morza Czarnego jako przysmaku kulinarnego, rodzinna firma z Warny w Bułgarii stworzyła nowy rynek zbytu dla mięczaków. Dzięki wsparciu UE Sever Export szybko się rozwinął, obsługując obecnie flotę czterech statków i zakład na lądzie do przetwarzania ślimaków morskich.
Od utrapienia do kulinarnego przysmaku
W 1990s Rapana venosa ślimak morski, pierwotnie pochodzący z wód japońskich, zaczął pojawiać się w Morzu Czarnym. Początkowo postrzegany jako uciążliwy, jego muszla była głównie wykorzystywana do tworzenia pamiątek, takich jak popielniczki i naszyjniki dla sektora turystycznego.
Jednakże Sever Export dostrzegł potencjał tego niedocenianego zasobu i stał się jedna z pierwszych firm w Bułgarii zajmująca się połowem i przetwarzaniem ślimaka morskiego Rapana venosa do spożycia przez ludzi. Opracowała techniki przetwarzania i receptury, przekształcając ślimaka morskiego w lokalny przysmak i niszowy produkt eksportowy.
„Ślimaki nie tylko są pyszne, ale badania wykazały, że są również bardzo pożywne i stanowią doskonałe źródło wysokiej jakości lipidów morskich, co jeszcze bardziej podnosi ich wartość handlową” – powiedziała Polina Harasimova, kierownik ds. marketingu w firmie Sever Export.
Rozwój innowacyjnego produktu dzięki UE
Dzięki wsparciu Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego (EMFF) Sever Export zwiększył swoje możliwości przetwórcze i poprawił jakość połowów. Wiązało się to z nowy zakład przetwórczy, zmodernizowany sprzęt i nowe autobusy chłodnicze do transportu.
Ponadto firma wprowadziła na pokładzie technologię zamrażania szokowego i sklep detaliczny sprzedający bezpośrednio konsumentom, zapewniając najświeższe produkty na stoły. Dzięki dofinansowaniu z UE firma utworzyła również lokalne punkty sprzedaży ślimaków morskich, angażując zarówno profesjonalnych, jak i amatorskich rybaków: inicjatywa ta znacznie pobudziła lokalną gospodarkę.
Jak wyjaśnia Polina Harasimova: „Zbiór ślimaków morskich w Morzu Czarnym naprawdę wspiera lokalne dochody. Wielu nurków amatorów zarabia więcej, zbierając ślimaki morskie w wolnym czasie, niż zarabiają w swojej zwykłej pracy."
Wyniki były niezwykłe i obecnie istnieje zrównoważony rynek ślimaków morskich. Do tej pory Sever Export przetworzył ponad 750 ton owoców morza, skutecznie radząc sobie z wyzwaniami pandemii COVID-19. Bez wsparcia EMFF firma stanęłaby w obliczu poważnych obciążeń finansowych i potencjalnych zwolnień w czasie kryzysu gospodarczego. Zamiast tego firma rozkwitła, udowadniając, że nawet w czasie globalnych zakłóceń, produkcja od morza do talerza może być nadal utrzymywana.

Praktyki przyjazne środowisku
Przetwarzanie Rapana venosa ślimaki morskie również pozytywnie wpłynęły na środowisko. Połów tego gatunku pomaga złagodzić jego negatywny wpływ na rodzime populacje czarnych małży, co pozwala tym ekosystemom na regenerację po wprowadzeniu inwazyjnych ślimaków. Ponadto Sever Export zamienia produkty uboczne, takie jak muszle i pokrywki ślimaków, w cenne zasoby dla innych branż, przyczyniając się do zrównoważonego rozwoju.
Historia Sever Export ma zainspirowało inne firmy w regionie Morza Czarnego aby zbadać potencjał niewykorzystanych gatunków morskich. Przekształcając niechciane połowy w dochodowe produkty, firma nie tylko wyrobiła sobie niszę rynkową, ale także utorowała drogę przyszłym innowacjom w sektorze rybołówstwa.
Więcej informacji
social media
Facebook: https://www.facebook.com/severexport/
Udostępnij ten artykuł:
-
Środowisko5 dni temu
Komisja zaprasza do składania uwag na temat projektu zmian w przepisach dotyczących pomocy państwa w odniesieniu do dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska
-
Koleje UE5 dni temu
Linie kolei dużych prędkości w UE wzrosną do 8,556 km w 2023 r.
-
Business3 dni temu
Jak nowe rozporządzenie w sprawie płatności natychmiastowych zmieni sytuację w Europie
-
Haga4 dni temu
„Miasta w kształtowaniu miejsc”: 12 miast jednoczy się w Hadze, aby stawić czoła wyzwaniom miejskim