Kontakt z nami

Belgia

Setki migrantów prowadzą strajk głodowy w Brukseli, aby uzyskać status prawny

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Hasni Abderrazzek, lat 44, tunezyjski azylant, który wnioskuje o uregulowanie przez belgijski rząd dostępu do opieki zdrowotnej, jest widziany z zaszytymi ustami w pokoju na kampusie belgijskiego uniwersytetu ULB, gdzie setki migrantów prowadzą strajk głodowy przez ponad miesiąc, w Brukseli, Belgia 29 czerwca 2021 r. REUTERS/Yves Herman

Youssefowi Bouzidi, marokańczykowi ubiegającemu się o azyl, który ubiega się o uregulowanie prawa dostępu do opieki zdrowotnej przez rząd belgijski i który prowadzi strajk głodowy od ponad miesiąca, pomaga osoba w pokoju na kampusie belgijskiego uniwersytetu ULB, gdzie setki migrantów prowadzą strajk głodowy, w Brukseli, Belgia 29 czerwca 2021 r. REUTERS / Yves Herman

Zaniepokojenie trwającym tydzień strajkiem głodowym setek nielegalnych migrantów w stolicy Belgii wzrosło w tym tygodniu po tym, jak czterech mężczyzn zacisnęło usta, aby podkreślić swoje żądania uznania prawnego i dostępu do pracy i usług socjalnych, napisać Barta Biesemansa i Johnny Cotton.

Pracownicy pomocy twierdzą, że ponad 400 migrantów, zaszytych na dwóch brukselskich uniwersytetach i barokowym kościele w sercu miasta, przestało jeść 23 maja, a wielu z nich jest teraz bardzo słabych.

Wielu migrantów, którzy pochodzą głównie z Azji Południowej i Afryki Północnej, przebywa w Belgii od lat, niektórzy od ponad dekady, ale twierdzą, że ich źródła utrzymania zostały zagrożone przez awarie COVID-19, które doprowadziły do ​​utraty miejsc pracy .

„Śpimy jak szczury” – powiedział Kiran Adhikeri, migrant z Nepalu, który pracował jako szef kuchni do czasu zamknięcia restauracji z powodu pandemii. "Czuję bóle głowy, bóle brzucha, całe ciało jest pełne bólu."

„Błagam ich (władze belgijskie), proszę, dajcie nam dostęp do pracy, tak jak innym. Chcę płacić podatki, chcę wychować moje dziecko tutaj, w tym nowoczesnym mieście”, powiedział Reuterowi, gestykulując ze swojego prowizorycznego łóżka do miejsca, gdzie koledzy strajkujący leżą apatycznie na materacach w zatłoczonym pokoju.

Wielu wyglądało na wychudzonych, gdy pracownicy służby zdrowia opiekowali się nimi, stosując kroplówki z solą fizjologiczną, aby je nawodnić i pielęgnując usta tych, którzy zaszyli sobie usta, aby pokazać, że nie mają nic do powiedzenia w ich trudnej sytuacji.

reklama

Belgijski rząd powiedział, że nie będzie negocjował z strajkującymi głodowymi ich prośby o przyznanie formalnego pobytu.

Wiceminister ds. azylu i migracji Sammy Mahdi powiedział we wtorek agencji Reuters, że rząd nie zgodzi się na uregulowanie statusu 150,000 XNUMX nielegalnych migrantów w Belgii, ale jest gotów prowadzić rozmowy ze strajkującymi na temat ich trudnej sytuacji.

„Życie nigdy nie jest ceną, którą warto zapłacić, a ludzie już poszli do szpitala. Dlatego naprawdę chcę przekonać wszystkie osoby i wszystkie organizacje, które za tym stoją, aby upewnić się, że nie dają fałszywej nadziei” – powiedział Mahdi, kiedy zapytał o strajkujących.

„Istnieją zasady i przepisy… niezależnie od tego, czy chodzi o edukację, czy o pracę, czy o migrację, polityka musi mieć zasady”.

Europa została zaskoczona w 2015 roku, kiedy ponad milion migrantów dotarło do brzegów bloku, przytłaczając sieci bezpieczeństwa i opieki społecznej oraz podsycając skrajnie prawicowe nastroje.

Unia Europejska zaproponowała zmianę przepisów dotyczących migracji i azylu w bloku, aby zmniejszyć obciążenie krajów położonych nad Morzem Śródziemnym, ale wiele rządów wolałoby zacieśnić granice i przepisy azylowe niż przyjmować nowych przybyszów.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy